ja od tych ludzi niczego nie oczekuję, i niczego nie wymagam. Bo widać, że się nie da, że nie sposób. Oby się tylko na jednej kadencji skończyło...
Słucham, patrzę na tego chłopa, jego kobitę i znikąd ratunku, ręce opadają. To bydlę jest takie syte i zadowolone z siebie.
Na około niego, sami cwaniacy, klakierzy, łaziki i usłużni idioci z naukowymi cenzusami, przedstawiani jako tego człowieka urzędnicy i doradcy.
A media w przerwach między kabaretonem i tańcem z gwiazdami oczywiście, całą tą zbieraninę wciskają nam jako elitę.
183 cm, 88 kg, żona , córka w wieku szkolnym.Polak, katolik, członek PZŁ, praktycznie bez nałogów, chyba że w miłym i sprawdzonym gronie.Na użytek rodziny i własny obserwuję nasze czasy.Jest dużo pytań, mało odpowiedzi i "tylko prawda jest ciekawa".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka