oczko misia oczko misia
302
BLOG

OBYWATELE UE O POLSCE...

oczko misia oczko misia Polityka Obserwuj notkę 4

ostatnimi czasy wiele się mówi o negatywnym kontekscie odbioru naszego kraju przez obcokrajowców z uwagi na sprawę "związków partnerskich" i zasadniczo kiepskich perspektywach w tym zakresie na przyszłość.

Chciałbym podzielić się swoimi doświadczeniami co do odbioru polski przez ludzi z UE, konkretnie Niemcy i Austria.

Do roku 2002 pracowałem na etacie w dużym niemieckim koncernie produkującym u nas materiały budowlane. Z racji obowiązków współpracowałem też z ludźmi z centrali, spędzałem z nimi dużo czasu- od przylotu, przez biuro, fabrykki, hotele, restauracje i wylot.

Byli to ludzie na stanowiskach od topowych menedżerów w firmie po pracowników technicznych, inżynierów i  produkcji, laboratorium i certyfikacji wyrobów.

Większość z nich była u nas pierwszy raz. Na przykład- zawsze myśleli, że  w tych domkach wzdłuż ul. Żwirki i Wigury mieszkają ludzie, że to slamsy/ fawele (chodzi o domki na działkach widoczne z jadącego z lotniska samochodu)- to było na początek.

Później zaś w rozmowach luźniejszych, wieczorami, przy piwie, i nie tylko, po kilku dniach pobytu, kiedy się trochę rozejrzeli wiekszośc z nich, tych obywateli UE, mówiła do mnie tak-

"wiesz co jest waszą największą zaletą jako kraju?", "to że tu jest biało, że nie ma tych czarnych, beżowych i żółtych", "że nie chodzą po ulicach w tych swoich ubraniach, że nie ma meczetów", "że w Warszawie nie ma tylu pedalskich knajp, że nie szwędają sie wieczorami po ulicach ostentacyjnie pedały", "w Niemczech moje dzieci muszą bawić się z jakimiś czarnymi i Turkami, a tu na placach zabaw same białe dzieci", "macie wspaniały kraj, bez tego kolorowego towarzystwa, pilnujcie tego jak się da, nawet nie wiecie jaki to wielki atut", "nie róbcie naszych błędów, pilnujcie swojej kultury i tożsamości", "jak wląduję w Wiedniu to myślę że to lotnisko w Kenii"

To tylko mały wycinek, i to tych delikatnych opinii menedżerów i kadry inżynierskiej z UE, z którymi miałem do czynienia, a wszystko mówione było szczerze, bo przy "rozwiązanych językach".

oczko misia
O mnie oczko misia

183 cm, 88 kg, żona , córka w wieku szkolnym.Polak, katolik, członek PZŁ, praktycznie bez nałogów, chyba że w miłym i sprawdzonym gronie.Na użytek rodziny i własny obserwuję nasze czasy.Jest dużo pytań, mało odpowiedzi i "tylko prawda jest ciekawa".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka