Dobry1 Dobry1
175
BLOG

Żydzi nie tylko polscy

Dobry1 Dobry1 Polityka Obserwuj notkę 0


Człowieczeństwo, gdzieś się zapodziało

Rychło, po tym, jak z mamoną się zwąchało.

– Czyżby, to coś wspólnego z Żydami miało?

 

Żydów los, po macoszemu traktował.

– Najczęściej burzył, co Żyd zbudował.

Obojętnie! Czy to był dom, szopa, czy stodoła

– Los nie zwracał na to uwagi, zgoła.

W końcu wichry historii, ich sioła piaskiem zasypały

A ich samych, jak ziarnka piasku, po świecie rozsypały.

– I gdyby, nie uważali siebie, za naród „wybrany”

Pewnie tylko, na kartach historii byliby zapisani.

 

Zawładnęła nimi wiara i wola przetrwania

I to ona kształtowała ich zachowania.

Walka, o utrzymanie się na powierzchni życia

Uczyniła z Żydów wyczynowców, nie do przebicia.

Czyhające nieustannie zagrożenia i wola przetrwania

Pobudzały do, różnych sposobów wymyślania

Na znalezienie, wygodnego miejsca, między tubylcami

I sprawianie wrażenia, jakoby byli współziomkami.

 

Z wielu, wymyślonych, za najlepszy pomysł uznali

By się – ponad głowy miejscowych – wywyższali.

Od tamtej pory, z góry na wszystkich spoglądali

I – jak wieść niesie – do kieszeni im się dobierali.

Zauważyć trzeba, by jeszcze, że filozofami byli nie lada

I  najczęściej wodzili, za nos przywódców stada.

Za swego Boga, „Złotego cielca” obrali

A za wcieloną matkę, mamonę uznali.

 

Do Polski, wiatry historii przywiały Żydów wiele.

Osiadli w Niej i zadomowili, niczym w swoim siole.

Tysiącletnia wspólnota, miejscowych z przybyszami

Odbijała się obojgu, różnymi dolegliwościami.

Co prawda – „Gość w dom, Bóg w dom” – powiadają.

– Cóż jednak zrobić, gdy goście się zadomawiają

I chcą być traktowani, jako domownicy?

– To tak, jak byśmy leżeli, z obcym, na jednej pryczy.

 

Jej użytkownicy, zapewne będą się kolanami obijali

No i kołdrę, nawzajem z siebie ściągali.

 – A co się zdarzyć może, w bezsenne noce

Jak jeden usłyszy, co drugi, przez sen bełkoce?

– Czy możemy się dziwić, gdy zrodzi się zwada

Po usłyszeniu obelg, płynących z ust sąsiada?

Domownik, gościowi zacznie wyrzucać niewdzięczności

A gość – domownikowi – niedobory w gościnności.

 

Na użytkowników pryczy czyhają zewnętrzne zagrożenia.

–  Wojny, niewola, jak i totalnych ustrojów wynaturzenia.

W latach Drugiej Wojny Światowej przeżywali próbę

W której Niemcy wzniecili pożogę, niosącą innym zgubę.

Opracowali technologię i podjęli, według niej działania

Zmierzające do całkowitego, polskich gości wymordowania.

Nie zawsze, jednak, selekcji dokładnie dokonywano.

– Często pierwszego z rzędu, do gazu wysyłano.    

 

Toteż, z głodu, czy od cyklonu, nie tylko Żydzi umierali.

Różni ludzie, różnych narodowości, z dymem ulatywali.

Dzisiaj, w 70 lat, po wojnie, Żydzi doszli do zdania

Że Polacy przyczyniali się, do ich mordowania.

No i po całym świecie, w różnych mediach ogłaszają

Że obozy, nie niemieckie, lecz – polskie – się nazywają.

No i Polakom życzą wszystkiego najgorszego

Za to, że nie uchronili „swych gości” od wszelkiego złego.

 

Tymczasem:

http://www.izrael.badacz.org/zydzi_w_polsce/dzieje_rzeczypospolita.html

W 1939 roku w Polsce żyło 3,5 miliona Żydów, czyli 10% ogółu ludności, w tym w Warszawie 380 tysięcy. Żydzi stanowili 31% mieszkańców Warszawy, 32% Lwowa, 43% Białegostoku. W małych miasteczkach (sztetlach) Żydzi stanowili często ponad 50% mieszkańców. Było to największe skupisko Żydów w ówczesnej Europie i drugie co do wielkości na świecie - po USA. Polscy Żydzi majątek swój szacowali na 10 miliardów złotych, udział w handlu na 52%, w przemyśle i rzemiośle na 42%, do budżetu państwa wpłacali 28% wszystkich wpływów. Wśród lekarzy 33,5% to byli Żydzi, adwokatów 53%. Na 103 teatry było 15 żydowskich. Żydzi wydawali 160 tytułów gazet i czasopism o dziennym nakładzie 790 tysięcy egzemplarzy.

 

„Jeśli Bóg nie dałby Żydom Polski jako schronienia, los Izraela byłby rzeczywiście nie do zniesienia” – pisał w XIV wieku wybitny krakowski rabin Mojżesz ben Israel Isserles. 

Dobry1
O mnie Dobry1

Dziennikarzem Obywatelskim

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka