Ojciec 1500 plus Ojciec 1500 plus
1332
BLOG

Tusk: "zamieńmy tę naszą ZŁOŚĆ na SIŁĘ"

Ojciec 1500 plus Ojciec 1500 plus Polityka Obserwuj notkę 2
Gdyby propaganda Tuska i jego otoczenia nie działała tak demoralizująco i zastraszająco, to każdy myślący i czujący wyborca opozycji już dawno by się zdystansował i odwrócił od tej neototalitarnej propagandy, od Tuska i całego jego ugrupowania oraz od "totalnej opozycji" jak to zrobił po słowach Donalda Tuska o tysiącach funkcjonariuszy w więzieniach, wyprowadzaniu siłą sędziów TK i Prezesa NBP oraz robieniu porządków żelazną miotłą wieloletni ostry krytyk obozu rządzącego prof. Marcin Matczak, a każdy myślący i czujący polityk opozycyjny wylkluczyłby jakąkolwiek koalicję z Tuskiem, jak to zrobił Paweł Kukiz. W końcu to, co napisałem w niniejszym artykule nie jest żadną "wiedzą tajemną" - cytaty z Tuska znalazłem w Internecie...
"Jesteście wściekli? Więc ZAMIEŃMY TĘ NASZĄ ZŁOŚĆ NA SIŁĘ i zmieciemy tę władzę razem z jej BANDYCKIMI cenami" - Donald Tusk

Zacznijmy od rzeczy podstawowej. Nie mam zamiaru tutaj dochodzić czy w przypadku gdańskiej pizzerii (której zamknięcie stanowiło dla Tuska pretekst do wypowiedzenia powyższych słów) chodziło o "rachunek" czy o "dopłatę", czy chodziło o okres miesiąca czy zaległe rachunki z dwóch lat, czy wina była po stronie właściciela, gazowni czy państwa. Ktoś musiał zamknąć interes i szczerze mu z tego powodu współczuję. Tak bywa w przypadkach kryzysu - firmy upadają. Z końcem ubiegłego roku (czyli przed kilkoma dniami) zamknęła działalność także nasza ulubiona piekarnia "Rogal" w Łodzi. Wiadomo, że dla właścicieli i pracowników to może oznaczać dramat. Ale tak bywa przy kryzysach, a przecież mamy wojnę, szantaż gazowy, tąpnięcie na rynku paliw i związaną z tym "putinflację" nałożoną dodatkowo na wcześniejszą inflację spowodowaną wzrostem cen emisji w ramach ETS i wpompowaniem do gospodarek grubych miliardów w czasie koronawirusowego załamania, szantaż UE wstrzymującej wypłaty z KPO i kumulację szeregu innych negatywnych czynników. Ile firm poupadało w czasie pandemicznego lockdownu w roku 2020? Były wśród nich również pizzerie (w tym moja ulubiona na naszym osiedlu... która niedawno ponownie się otworzyła), biura podróży, firmy przewozowe, salony usługowe... 

Wtedy również byli tacy, co próbowali sztucznie GENEROWAĆ i PODSYCAĆ ZŁOŚĆ z tego powodu i zamieniać ją na SIŁĘ (Tanajno, Braun). Ale wtedy, choć zbliżały się wybory prezydenckie, to działania owych "generatorów złości" wypadały raczej śmiesznie niż strasznie. BO WTEDY W POLSKIEJ POLITYCE NIE BYŁO (CHWILOWO) DONALDA TUSKA. 

Wtedy jeszcze do przedsiębiorców i pracowników docierała informacja, że państwo wobec spowodowanego pandemią załamania pewnych sektorów gospodarki (np.: turystyka, gastronomia, przewóz osób) oraz konieczności wstrzymania innych (handel i usługi) wprowadza DZAŁANIA OSŁONOWE mające chronić ich firmy i miejsca pracy. Dziś, gdy tylko takie działania osłonowe się pojawiają, natychmiast są ZAGŁUSZANE PROPAGANDOWYM WRZASKIEM, a kiedy przynoszą pozytywne efekty, wówczas cicho sza - nic się nie stało, nic nie było, o niczym nie mówiliśmy. Tak było z obniżeniem podatków na paliwa, tak było z promocyjnym tankowaniem o 30gr/litr taniej przez całe wakacje, tak było z opanowaniem paniki wokół cukru, tak było z węglem, tak jest teraz z obniżeniem marży na paliwa... a nawet z niemieckimi "Patriotami" dla Ukrainy (nie wiesz o co chodzi? to kur.. włącz coś innego niż "Fakty TVN" bo tam się nie dowiesz, że długo i intensywnie atakowana przez opozycję propozycja ministra Błaszczaka, aby proponowane Polsce przez Niemcy baterie rakiet Patriot trafiły na Ukrainę i przechwytywały rakiety zanim dolecą do naszej granicy właśnie zyskała pozytywną odpowiedź USA i Niemiec - ZAPADŁA DECYZJA, ŻE TAK SIĘ STANIE, jedną baterię dostarczą Stany Zjednoczone a drugą Niemcy, ale "wolne media" albo o tej decyzji nie wspominają, albo dobrze ją kamuflują... ale spoko, w te wakacje ogromna większość moich kumpli z korporacji - wiadomo co oglądają i na kogo głosują - nawet NIE WIEDZIAŁA O PROMOCJI NA PALIWA i tankowała o 30 groszy na litrze drożej niż mogła). I tu Ciebie Szanowny Czytelniku zaskoczę, bo opozycyjny chwyt propagandowy, aby przy każdej obniżce cen i marż krzyczeć "dlaczego o tak mało!", "dlaczego tak późno!!" i przede wszystkim "jak oni ciebie wcześniej okradali, skoro teraz obniżają" ma już kilkuletnią "tradycję". Przed świętami Facebook przypomniał mi mój post z 21 grudnia 2018 roku (zrzut ekranu poniżej): 

image

Jak to skomentowały? Generalnie prawie o tym nie mówiły, ale tam, gdzie się ta informacja krótkotrwale przebiła oczywiście musiała być opatrzona komentarzem "skoro mogą aż tyle obniżać, to jak nas do tej pory ten rząd doił". Tylko oczywiście "inteligentni" i "wykształceni" wyborcy opozycji (ten tekst słyszałem od faceta, co epizodycznie wykładał kiedyś na Politechnice Łódzkiej) nie zauważyli tego "drobiazgu", że "ten rząd" tych opłat nigdy wcześniej nie podnosił - zostały one "w spadku" po rządzie PO-PSL, a może jeszcze wcześniejszych. A dlaczego na przełomie roku 2018 i 2019 rząd podjął działania aby uniknąć gwałtownej podwyżki cen energii elektrycznej? Dlaczego musiał je podjąć? Bo wtedy właśnie eko-szaleństwa instytucji unijnych takie "unijny system handlu uprawnieniami do emisji" (EU ETS) zaczęły przynosić pierwsze rezultaty - gwałtowny wzrost cen paliw (pamiętacie protesty "żółtych kamizelek" we Francji od jesieni 2018?) i energii elektrycznej... który w porównaniu z tym, co dzieje się od jesieni 2021 wcale nie był "gwałtowny" (jak wspomniałem wcześniej - teraz zadziałała synergia kilku negatywnych czynników). Ale oczywiście dla "inteligentnych" i "wykształconych" winni mogą być tylko dwaj: PiS i TVP. Nawet jeśli Czesi sami żartują z parkingów pod Biedronkami zapchanymi czeskimi samochodami i ogromnymi kolejkami takowych aut pod stacjami Orlenu po polskiej stronie, to pierwszą reakcją na tę wiadomość musi być żart z TVP (jak Boga kocham - słyszałem na własne uszy).

Jednak samo propagandowe zagłuszanie wszelkich pozytywnych sygnałów płynących ze strony rządu, jakkolwiek jest OSZUSTWEM i MANIPULACJĄ jeszcze nie jest czymś najgorszym. 22 grudnia 2018 napisałem list do mojej megainteligentnej Przyjaciółki, który ze względu na uniwersalną wartość opublikowałem jako list otwarty w artykule "Gdyby wszyscy tak podchodzili do polityki, jak Ty..." Artykuł ten stanowi pewnego rodzaju POLITYCZNE CREDO człowieka, który chce aby wyborcy różnych opcji politycznych mogli jednocześnie żyć w Polsce, koegzystować bez groźnych konfliktów, czuć się bezpiecznie i być szczęśliwymi. Pierwszą zasadą tegoż CREDO jest NIE TRAKTOWAĆ POLITYKI W SPOSÓB FANATYCZNY I ZAKŁAMANY, JAKO WALKI DOBRA ZE ZŁEM, w której jedna lub każda ze stron twierdzi, że oto "my" jesteśmy wojownikami dobra, a "oni" są ucieleśnieniem zła. SŁOWA I CZYNY DONALDA TUSKA POCZĄWSZY OD JEGO PRZEMÓWIENIA Z 3 LIPCA 2021 (inaugurującego jego powrót do polskiej polityki) SĄ DOKŁADNĄ ANTYTEZĄ TEGO LISTU - opisałem to dokładnie na 2 i 3 stronie artykułu "ŻELAZNA MIOTŁA cz 1. Najstraszniejsze, że oni w to wierzą!". Ponieważ jednak nie każdemu będzie się chciało czytać ten artykuł (a naprawdę warto) zaś Tusk do opisanych w artykule co kilka dni dokłada nowy "bon mot", więc poniżej zebrałem kilka charakterystycznych jego wypowiedzi - bez "cięć" i moich komentarzy.

Zgadnijcie który z poniższych cytatów nie pochodzi od Donalda Tuska (rozwiązanie zagadki w dalszej części tekstu... ale czekam na Wasze propozycje w komentarzach - ciekawe kto trafi bez podglądania odpowiedzi): 

"Dzisiaj ZŁO rządzi w Polsce. Wychodzimy na pole, żeby SIĘ BIĆ z tym złem"

"Jak to słyszę, dostaję FURII! To zło, które czyni PiS jest tak ewidentne, bezwstydne, permanentne!"

"Otóż trzeba zacząć od tego PIERWSZEGO, NAJWAŻNIEJSZEGO ZADANIA: jak widzisz ZŁO, walcz z nim i nie pytaj o dodatkowe powody!"

"... nigdzie nie spotkałem ludzi, którzy mają władzę, wokół panuje zaraza, a oni KOMBINUJĄ JAK ZAROBIĆ."

"Jeśli macie tak jak ja córkę, wnuczkę, to nie możecie na miłość Boga głosować na PiS! Oni naprawdę ZGOTOWALI PIEKŁO kobietom i oni ZGOTUJĄ PIEKŁO WASZYM CÓRKOM I WNUCZKOM!"

"Czy można głosować na kłamstwo, złodziejstwo, pogardę, nienawiść? WIERZYSZ W BOGA, NIE GŁOSUJESZ NA PiS!"

"bardzo wielu, RACZEJ SETKI, NIŻ DZIESIĄTKI, FUNKCJONARIUSZY PiS będzie musiało odpowiedzieć i to KARNIE, bo popełniali przestępstwa i robili to w świetle dnia."

"Dajcie mi 100, no może 400 dni, żeby ZROBIĆ PORZĄDEK NAPRAWDĘ ŻELAZNĄ MIOTŁĄ."

"Żyjemy w epoce żelaza, w której PORZĄDKI TRZEBA ROBIĆ ŻELAZNĄ MIOTŁĄ"

"Jeśli my przywrócimy normalną rolę telewizji publicznej, nie żeby mówili, że Tusk jest geniusz, a KACZYŃSKI ŻYD (...), zobaczycie jak szybko istotna grupa dziś zaczadzonych propagandą, wróci do rozumnego, spokojnego myślenia."

"Wolę Romana Giertycha, mimo jego RADYKALNEJ politycznej przeszłości, ale który dziś mówi, że warunkiem odzyskania w Polsce wolności jest odsunięcie PiS-u i Jarosława Kaczyńskiego od władzy, od osób mających pełne usta frazesów liberalnych lub lewicowych, a jednocześnie KOLABORUJĄCYCH z Kaczyńskim i PiS-em"

"Jesteście wściekli? Więc ZAMIEŃMY TĘ NASZĄ ZŁOŚĆ NA SIŁĘ i zmieciemy tę władzę razem z jej BANDYCKIMI cenami"

Był taki jeden polityk (a w zasadzie to była cała partia pod jego "charyzmatycznym" przewodnictwem), który w czasach kryzysu pokazał jak zamienić ZŁOŚĆ na SIŁĘ. Nie jest kwestią przypadku, że szmatławiec "Der Stürmer" przedstawiał Żydów jako "obrzydliwie bogatych krwiopijców dorabiających się kosztem biedujących Niemców (pod linkiem poparty obszerną bibliografią artykuł porównujący "Der Stürmer" ze współczesnymi środkami propagandowymi - GORĄCO POLECAM). Zamieńcie "Żydów" na "pisowców" i "Niemców" na "Polaków" to co otrzymacie? Oczywiście nikomu nie przeszkadzało to, że jednocześnie ten sam szmatławiec przedstawiał Żydów jako BIEDOTĘ - robactwo pasożytujące na państwie, roznoszące tyfus i inne choroby, a wizerunkowi Żyda - krwiopijczego kapitalisty na następnej stronie towarzyszył Żyd - komunista, a na następnej Żyd - biedny, niewykształcony i obdarty pasożyt. I zobaczcie jak jest dziś? Z jednej strony przedstawia się polityków PiS jako obrzydliwie bogatych krwiopijców dorabiających się na kryzysie i na biedzie, a z drugiej strony wyborców PiS jako "biedotę przekupioną socjalem i 500+", "zapijaczonych meneli", "patologię 500+", a porównania PiS-u z dwoma skrajnymi reżimami: faszystowskim i komunistycznym (plus dodatkowo z wojującymi islamistami) wzajemnie się przeplatają. I aby było jasne: jako wnuczek Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata (czyli żaden "antysemita") muszę napisać słowa kontrowersyjne, ale słowa prawdy. Tak, wśród Żydów było wielu ludzi najbogatszych nie tylko w Niemczech ale na świecie, którzy na kryzysie dorobili się kosztem zrozpaczonych, biednych mas. Wśród Żydów było także dużo biedoty wśród której szerzyły się rozmaite choroby, a najgorsze jest to, że wśród ubogiej, żydowskiej młodzieży męskiej (która nauczyła się czytać - o zgrozo! - w szkółkach talmudycznych) szybciej od chorób zakaźnych szerzyła się czerwona zaraza komunizmu. To właśnie masowa kolaboracja Żydów z okupantami - rosyjskimi komunistami - była powodem późniejszych, inspirowanych przez specjalne grupy niemieckie samosądów lokalnej ludności na Żydach (w Polsce mieliśmy jeden taki przypadek w Jedwabnem, ale na Litwie i Ukrainie były ich dziesiątki - patrz Richard Rhodes, "Mistrzowie śmierci. Einsatzgruppen."). ALE ANI POSTĘPOWANIE NAJBOGATSZYCH ŻYDOWSKICH KAPITALISTÓW ANI NAJBIEDNIEJSZYCH ŻYDOWSKICH KOMUNISTÓW NIE USPRAWIEDLIWIA SKIEROWANEJ W ICH KIERUNKU FALI PROPAGANDY CELOWO PROWADZĄCEJ DO ZBIOROWEJ NIENAWIŚCI, która stała się przyczyną zbrodni. Trybunał w Norymberdze samo niszczenie pozytywnego wizerunku "Żyda z sąsiedztwa" i zastępowanie go negatywnym wzywającym do wściekłości i nienawiści przekazem uznał za ZBRODNIĘ LUDOBÓJSTWA i skazał redaktora naczelnego "Der Stürmer" Juliusa Streichera na KARĘ ŚMIERCI. Dziś "Sok z buraka" robi dokładnie to, co kiedyś robił "Der Stürmer", a Donald Tusk, jego partia i sprzyjające jej media prowadzą wobec polityków i wyborców PiS dokładnie taką samą politykę propagandową, jaką w przededniu dyskryminacji i prześladowań zakończonych megazbrodnią Holocaustu prowadziło NSDAP wobec Żydów.

Dodam, że PO jest to partia, która JESZCZE BĘDĄC U WŁADZY WBIJAŁA PRZEZ WIELE LAT LUDZIOM DO GŁÓW STEREOTYP, ŻE "PiS = SKRAJNA PRAWICA", "PiS = FASZYZM", a obecnie - przynajmniej od momentu utraty władzy - do spółki z Biedroniem i innymi lewakami WBIJA TEN STEREOTYP NA FORUM Parlamentu Europejskiego. Oczywiście "wykształceni" i "inteligentni" wyborcy przesiąkli tym stereotypem już tak bardzo, że nie tylko WYPARLI Z PAMIĘCI SKANDALICZNE SŁOWA I CZYNY Janusza Palikota np.: "happening" - czytanie akt SB nt. braci Kaczyńskich przeplatanych co jedno zdanie wtrącanym komentarzem typu "To zupełnie jak Hitler i Stalin" (jak Boga kocham, to był komentarz Palikota już po PIERWSZYM ZDANIU mówiącym o tym, że rzekomo Kaczyńscy są ludźmi bojaźliwymi... co to ma wspólnego z Hitlerem i Stalinem???) oraz setki porównań mniej skandalicznych, ale również skandalicznych np.: stwierdzenie Hanny Gronkiewicz - Waltz, że koncepcja upamiętnienia ofiar Smoleńska "Pomnikiem Światła" to "pomysł wzorowany na nazistach"... nie wiedziałem, że twórcy "Tribuite to WTC" są "nazistami" (zdjęcie poniżej).

 image

Ci wyborcy tak przesiąkli tą propagandą, że nawet kiedy Robert Biedroń, Janina Ochojska i inni europosłowie PO i Lewicy na forum PE przedstawiają Polskę jako siedlisko faszyzmu, rasizmu, reżim "segregujący rasowo uchodźców" oraz wprowadzający całe miasta jako strefy do których "osoby nieheteronormatywne nie mają prawa wstępu", Kaczyński jest "drugim Putinem", a nawet "drugim Hitlerem" i jego "reżim" dokonuje podobnych zbrodni jak w Buczy i Aleppo, więc jest dla UE podobnym, a może nawet większym zagrożeniem od Putina, to oni twierdzą, że nie ma w tym nic złego, bo "przecież tak jest" (filmy z przemówieniami Roberta Biedronia i Janiny Ochojskiej w PE poniżej - uwaga! zwłaszcza pierwszy materiał jest drastyczny!). 


JAK MOŻNA DO TEGO STOPNIA STRACIĆ NIE TYLKO KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄ, ALE NAWET INSTYNKT SAMOZACHOWAWCZY. Tak!  I N S T Y N K T   S A M O Z A C H O W A W C Z Y ! ! !   Bo wystarczyłby instynkt na poziomie muchy uciekającej przed wycelowaną w nią gazetą, aby tego nie robić. Przecież nawet najgłupszy nieuk wie pod jakim pretekstem Putin NAPADŁ NA Ukrainę - to był właśnie "faszyzm" i "nazizm" rzekomo szerzący się na Ukrainie. Przyprawianie polskiemu rządowi gęby "rasistów", "faszystów" to gorzej niż zdrada - TO BEZPOŚREDNIE NARAŻANIE WSZYSTKICH POLAKÓW W TYM SIEBIE I WŁASNYCH DZIECI NA NIEBEZPIECZEŃSTWO WOJNY ORAZ OSAMOTNIENIA W PRZYPADKU WOJNY! KTO BĘDZIE CHCIAŁ POMÓC NARODOWI, KTÓRY SAM WYBRAŁ "FASZYSTOIWSKI REŻIM"? 

I teraz polityk aspirujący do bycia PREMIEREM (choć paradoksalnie w rankingach bije rekordy NIEUFNOŚCI oraz liczby obywateli, którzy NIE CHCĄ aby to on został premierem) stojący na czele partii, która od lat przedstawia PiS jako "ZŁO", jako to, co dla Polaków kojarzy się z NAJGORSZYM ZŁEM, czyli uosobienie faszyzmu, komunizmu, Hitlera, Stalina, Putina mówi wprost:  "Dzisiaj ZŁO rządzi w Polsce. Wychodzimy na pole, żeby SIĘ BIĆ z tym złem", "Dajcie mi 100, no może 400 dni, żeby ZROBIĆ PORZĄDEK NAPRAWDĘ ŻELAZNĄ MIOTŁĄ.", "ZAMIEŃMY TĘ NASZĄ ZŁOŚĆ NA SIŁĘ". Jeśli w tym momencie serce nie bije Ci na alarm, a mózg nie podpowiada "NIE WCHODŻ W TO, nie głosuj na PO!" to wyłącz "Fakty TVN". Do jasnej chol... odejdź od tego telewizora! Popatrz i posłuchaj Z PIERWSZEJ RĘKI co mówią w rzeczywistości "pisoswkie szczujnie". Przeczytaj sobie JAK PERFIDNIE JESTEŚ OKŁAMYWANY I MANIPULOWANY PRZEZ "WOLNE MEDIA" (choć paradoksalnie najbardziej zapiekli "platformersi" także opisaną w artykule pod linkiem "Interię" i "Polsat" też uważają za "pisowskie"). Przeczytaj sobie JAK JESTEŚ MANIPULOWANY ZA POMOCĄ "SONDAŻY". Przeczytaj sobie, jak OCZYWISTE FAKTY, takie jak BLISKIE POWIĄZANIE WIĘKSZOŚCI MEDIÓW I ŚRODOWISK SĘDZIOWSKICH Z OPOZYCJĄ ORAZ LOBBOWANIE TEJŻE ZA NAKŁADANIEM SANKCJI NA POLSKĘ SĄ TRAKTOWANE JAK "MYŚLOZBRODNIA" A DZIENNIKARZE KTÓRZY ODWAŻYLI SIE O NICH WSPOMNIEĆ SA ZASZCZUWANI. 

Jeśli to, co napisałem powyżej Ciebie nie przekonuje, to czas rozwiązać zagadkę z cytatami. Stali czytelnicy mojego bloga wiedzą, że jedynym cytatem którego twórcą nie jest Donald Tusk jest "Żyjemy w epoce żelaza, w której PORZĄDKI TRZEBA ROBIĆ ŻELAZNĄ MIOTŁĄ" - jest to motto Heinricha Himmlera, którym ten zbrodniarz kończył pisemne rozkazy mordowania dziesiątek tysięcy Żydów, takie jak ten rozkaz (skan poniżej):

image

Porównaj sobie te słowa ze słowami Tuska: "Dajcie mi 100, no może 400 dni, żeby ZROBIĆ PORZĄDEK NAPRAWDĘ ŻELAZNĄ MIOTŁĄ." Czy dotarło do ciebie co to znaczy? DONALD TUSK JAKO ZASADĘ SWOJEGO DZIAŁANIA SPARAFRAZOWAŁ MOTTO HEINRICHA HIMMLERA. Czy wyobrażasz sobie co by się działo, gdyby którykolwiek z polityków PiS sięgnął po słowa któregokolwiek z nazistowskich zbrodniarzy? Ile lat są wypominane Kaczyńskiemu "zdradzeckie mordy" wypowiedziane w momencie, kiedy palikociarska dzicz z ław sejmowych krzyczała do niego "zadzwoń do brata". A tu Donald Tusk - historyk z wykształcenia - jako swoją zasadę działania przytacza najbardziej upiorne słowa Himmlera! I nic - cicho sza! Jak ktoś o tym wspomniał, to zamiast oburzenia "co ten Tusk wygaduje" pojawiło się oburzenie posłanki PO "jak śmiecie Tuska porównywać z Himmlerem". Oczywiście mam pretensje także do "pisowskiej" strony: nazistowskie inspiracje Tuska TO NIE JEST TEMAT DO ŻARTÓW, pani Pawłowicz et consortes, a puszczanie po kilka razy dziennie Tuska mówiącego „Für Deutschland” NIE UWRAŻLIWIA LUDZI na quasi-nazistowską retorykę PO tylko ROZWADNIA I OŚMIESZA TEMAT, panie Kurski! Ale to nie zmienia faktu, że słowa o robieniu porządków żelazną miotłą padły, że padły z ust Donalda Tuska i że zostały wypowiedziane nie przez przypadek, tylko świadomie przez faceta będącego z wykształcenia historykiem i nie w momencie wzburzenia, tylko "na spokojnie" jako zasada działania przez pierwsze dni po objęciu władzy przez polityka!

Aby uniknąć wpadki przegooglałem cały Internet w poszukiwaniu przypadków użycia zwrotu "robić porządki żelazną miotłą" przez polityków, Co znalazłem? W kolejności chronologicznej jako pierwszy użył zwrotu "żelazna miotła" car Iwan IV Groźny - jego bojówkarze ("opriczniki" - stąd nazwa terroru "opricznina") do których zadań należało między innymi sianie terroru, mordowanie i ograbianie bojarów oraz poddanej im ludności i zarządzanie ziemiami odebranymi bojarom mieli w herbie żelazną miotłę. Jako drugi użył go Józef Stalin - nawiązując do Iwana Groźnego i jednocześnie trzymając się swojej retoryki "żelaza i stali" (jego ulubione określenie "żelazna logika" weszło do popkultury) ten zbrodniarz również używał zwrotu "żelazna miotła". Trzeci był Karl Maria Viligut - idol Heinricha Himmlera, często leczony psychiatrycznie z powodu natręctw i urojeń austriacki miłośnik okultyzmu, który wymyślił słynny symbol "SS" (runiczne znaki "Sieg" przypominające błyskawicę). Antyżydowski szmatławiec Viliguta stanowiący pierwowzór "Der Stürmer" Juliusa Streichera nosił tytuł "Eiserner Besen" czyli "Żelazna Miotła". Czwarty był Heinrich Himmler, a piąty Donald Tusk. I TO WSZYSTKO JEŚLI CHODZI O CYTATY POLITYKÓW. Sporadycznie ten zwrot pojawia się u socrealistycznych lizusów zachwalających w czasach stalinowskich zbrodnicze metody walki z "zaplutymi karłami reakcji", sporadycznie u nielicznych krytyków Putina, którzy czasem cicho przebąkną, że Putin wzorem Iwana Groźnego i Józefa Stalina "robi porządki żelazną miotłą". Potwierdzenie motta Heinricha Himmlera znalazłem u wielu historyków, a powyższy rozkaz zeskanowałem z książki: Richard Rhodes, "Mistrzowie śmierci. Einsatzgruppen.", wydanie II, rozdział 9: "Niezależnie od płci, niezależnie od wieku", s. 187-188. Autor w przypisach (indeks 19 na skanie) powołuje się na: Erwin Bingel, "The Extermination of Two Ukrainian Jewish Communities: Testimony of a German Army Officer", "Yad Vashem Studies on the European Jewish Catastrophe and Resistance" 1959, R. 3, red Shaul Esh, s 303-320. Słowa te są na tyle znane i charakterystyczne, że Richard Rhodes umieścił je na stronie tytułowej drugiej części książki: 

image


Czy teraz DOTARŁO DO CIEBIE KIM JEST DONALD TUSK I CZYM JEST JEGO PARTIA? Nie piszę, że jest "Niemcem", bo jego korzenie nie mają tu żadnego znaczenia. Nie wspominam o "dziadku z Wehrmachtu", bo wnuki nie ponoszą winy za to co robili ich dziadkowie, a i w Wehrmachcie zdarzali się dobrzy ludzie (gdyby tak nie było, to moja Babcia i wówczas jedenastoletnia Mama zostałyby rozstrzelane za pomoc udzielaną Żydowi). Oprócz tego uważam takie wyciąganie rodzinnych historii za grube ŚWIŃSTWO - niezależnie od tego czy ktoś z PiS wyciąga dziadka Tuska czy ktoś z PO wyciąga ojca Kaczyńskich. Nie czepiam się słów „Für Deutschland”, bo nie widzę nic złego w tym, że polski polityk życzy dobrze naszym sąsiadom. Nie chodzi mi nawet o to, że PO to "opcja proniemiecka", bo to jest kwestia wolnego wyboru czy się uzna za lepszą w obecnej sytuacji opcję proamerykańską, czyli PiS czy opcję proniemiecką, czyli PO - ja w kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej zdecydowanie wolę sojusz z USA, ale ktoś może uważać inaczej. CHODZI MI O TO, ŻE TUSK I JEGO PARTIA OD LAT PRZEDSTAWIA PiS JAKO "UCIELEŚNIENIE ZŁA" POSŁUGUJĄC SIĘ PROPAGANDOWĄ RETORYKĄ IDENTYCZNĄ Z TĄ, JAKĄ NAZIŚCI STOSOWALI WOBEC ŻYDÓW, A JEDNOCZEŚNIE WMAWIA, ŻE "PiS = FASZYZM", ZAŚ OD ROKU ZAPOWIADA "OSTATECZNĄ ROZGRYWKE Z TYM ZŁEM". Czy wiesz co w tym kontekście oznacza oddanie głosu na PO lub dowolną partię zamierzającą po wyborach wejść z nią w "koalicję antypisowską"? Nie namawiam ciebie na siłę do głosowania na PiS, choć teoretycznie od strony moralnej byłoby to najlepszym wyjściem - podobnie jak ks. prałat Marceli Godlewski, choć przed wojną miał bardzo dużo do zarzucenia Żydom (uważano go za "narodowca" i "antysemitę") widząc nienawiść Niemców wobec Żydów nie czekał na Holocaust tylko niósł pomoc Żydom od pierwszych dni niemieckiej okupacji. Ale rozumiem, że z takich lub innych względów możesz nie chcieć zagłosować na PiS. Sam mam temu ugrupowaniu bardzo wiele do zarzucenia - przykładowo niecały miesiąc temu w artykule "Na rok przed (zapowiedzianą) katastrofą. O najważniejszych wyborach w wolnej Polsce" zarzuciłem Kaczyńskiemu i Dudzie, że po wyborach 2019 roku mieli możliwość powstrzymania degeneracji życia politycznego w Polsce, ale nie zrobili tego. Kaczyńskiego krytykuję regularnie - chyba że ktoś artykuły takie jak "Jarosławie, czy mógłbyś przestać bredzić?" (sprzed dwóch miesięcy) uzna za "pochlebne". Praktycznie od roku 2019 pomysł Kaczyńskiego na państwo całkowicie się "rozjechał" z moja wizją jak to państwo powinno wyglądać. Ale zawsze (już od roku 2007) było "to coś" co nie pozwalało mi przejść na "drugą stronę mocy" - tę reklamującą się jako "jasna". Najpierw to wprowadzone do obiegu przez duet Jerzy Urban - Joanna Senyszyn i tak łatwo przejęte przez PO słowo "kaczyzm". Później w trakcie kampanii wyborczej spot PO wzorowany na seansie "Pięć minut nienawiści" z książki "Rok 1984" George'a Orwella. Pamiętasz: Emanuel Goldstein wypowiada podniesionym głosem szereg ostrych słów, jego ton głosu doprowadza do płaczu nawet noworodka, który tych słów nie rozumie, a nagle pojawia się uśmiechnięta twarz Wielkiego Brata, który swym spokojnym głosem przywraca spokój i szloch dziecka cichnie - w roli Goldsteina Jarosław Kaczyński, a w roli Wielkiego Brata Donald Tusk. Później był ten cały Przemysł POgardy Palikota, jego "happeningi" wbijające "inteligentnym" i "wykształconym" wyborcom do głów, że bracia Kaczyńscy są jak Stalin i Hitler, że Prezydent RP jest alkoholikiem, nieukiem przynoszącym wstyd i przedstawicielem "zbrodniczego reżimu" (jakie "piękne" połączenie przywar Kwaśniewskiego, Wałęsy i Jaruzelskiego). Pogarda dla "ciemnego ludu pisowskiego". Cały czas od 2007 roku zastanawiałem się "kto do licha w tej PO jest tak ZAFASCYNOWANY ŚRODKAMI PROPAGANDOWYMI STOSOWANYMI W TOTALITARNYCH REŻIMACH, że w tej partii pojawiają się one na okrągło". Aż wreszcie Tusk dokonał "coming outu" i okazało się, ze to on sam jest tym "kimś". Nie napisałem, że jest "Niemcem". Nawet uważam, że nazwanie go "nazistą" byłoby pewnego rodzaju uproszczeniem. On czerpie NIEKTÓRE ELEMENTY z propagandy nazistowskiej, ale nie wszystkie elementy i nie tylko z tej propagandy - przykładowo pomysł nazywania przeciwników "faszystami" i "nazistami" stosowany przez Tuska i Putina pochodzi od Stalina. Donald Tusk jest zwolennikiem WYKORZYSTANIA W SYSTEMIE POST-DEMOKRATYCZNYM METOD PROPAGANDOWYCH I SIŁOWYCH WYORÓBOWANYCH W REŻIMACH TOTALITARNYCH w celu odniesienia zwycięstwa nad "populistami" których odejście od monopolu balcerowiczowskiego przekazu oraz spełnianie obietnic wyborczych (co powinno być standardem, a stało się ewenementem) cały czas daje poparcie gwarantujące bycie najsilniejszą partią w kraju. Pozostaje pytanie: czy tylko Donald Tusk jest zwolennikiem takich metod, czy jego unijni mocodawcy także?

Wracając do PiS - głosowałem na tę partię od roku 2005 i jak ogromna większość wyborców PiS było to podyktowane wyłącznie reakcją na upiorny eksperyment ekonomiczno-socjologiczny zwany triumfalnie "planem Balcerowcza". Wszelkie inne motywacje zarówno moje jak i ogromnej części elektoratu są PROPAGANDOWYMI KŁAMSTWAMI. Ale przecież tak działa stosowana przez "Der Stürmer" i napiętnowana przez trybunał w Norymberdze zasada "niszczenia wizerunku Żyda z sąsiedztwa" właśnie na tym polega - "pisowiec - umiarkowany socjalista " nie jest postacią tak odrażająca jak motywowana nienawiścią do gejów, lesbijek, uchodźców i wszystkiego co niepolskie, niekatolickie i niepisowskie, a w dodatku pasożytująca na ciężko pracujących obywatelach "pisowska szarańcza", więc trudniej by było zaakceptować pogardę, niesprawiedliwość i okrucieństwo wobec CZŁOWIEKA, którego motywacją jest to, aby PRACA i związane z nią GODNE WARUNKI ŻYCIA były w Polsce dobrem powszechnym, a nie luksusowym niż wobec nienawistnej, niebezpiecznej, pozbawionej rozumu i wyższych uczuć bestii (jak nas przedstawia opozycja i zblatowane z nią media). Jak wspomniałem wcześniej drogi moje PiS tego ugrupowania jesienią 2019 roku zdecydowanie się rozeszły. Powiem więcej - nie miałbym nic przeciw temu, aby Kaczyński i spółka ponieśli polityczną karę za swoje błędy, które im na moim blogu wytykam: wepchnięcie do Trybunału Konstytucyjnego Piotrowicza i Pawłowicz w momencie gdy była okazja, aby bez naruszenia równowagi wpuścić do niego trzech sędziów wybranych "na zapas" przez ekipę PO-PSL i w ten sposób zakończyć spór wokół "praworządności", Kurskiego w TVP, zamianę Szumowskiego na Niedzielskiego i koncepcji walki z koronawirusem z drogiej, ale skutecznej na równie drogą, ale nieskuteczną, rozbabranie kompromisu aborcyjnego, "piątkę dla zwierząt" i inne mniejsze błędy, jak gadanie na spotkaniach głupot o "dawaniu w szyję".

Ale w DEMOKRACJI jedyną karą za polityczne błędy jest przegranie wyborów - żaden ustrój NIETOTALITARNY nie przewiduje "bonusów" takich jak WSADZANIE DO WIĘZIEŃ NIE TYLKO ŚCISŁEGO KIEROWNICTWA PRZEGRANEGO UGRUPOWANIA, ALE NAWET "SETEK FUNKCJONARIUSZY PiS", jak to zapowiedział Donald Tusk. Dla wielu spośród jego zwolenników NAWET ŚMIERĆ POLITYKA PiS TO ZA MAŁO - zobacz jak po śmierci Prezydenta Lecha Kaczyńskiego była niszczona PAMIĘĆ o Nim... a teraz się okazało, że był JEDYNYM POLITYKIEM, który przewidział działania Putina w tej zaczadzonej Europie. Tym bardziej żaden system nietotalitarny nie przewiduje ZAMYKANIA W WIĘZIENIACH ŻOŁNIERZY I FUNKCJONARIUSZY SŁUŻB MUNDUROWYCH STRZEGĄCYCH NASZYCH GRANIC (a dokładnie to zapowiadają "sędziowie wolności" zblatowani z PO), a nawet TRAKTOWANIA ELEKTORATU PRZEGRANEJ PARTII jak "podludzi" i REPRESJI WOBEC NICH, a z takimi GROŹBAMI spotykam się CODZIENNIE - zarówno jako blogger deklarujący coś pomiędzy sprzyjaniu obozowi rządowego a "symetryzmem", jak i jako nieepatujący swoimi poglądami mieszkaniec miasta Łodzi i pracownik korporacji. Nauczony doświadczeniami z łódzkiego biura bardziej się ze swoimi asertywnymi poglądami kryję (np.: całkowicie oddzieliłem życie prywatne od zawodowego - na profilu facebookowym nie mam żadnych kolegów z pracy, aby żadna głupia pinda nie przysyłała mi zdjęć szczerbatych, bezzębnych pijaków obściskujących ciężarne konkubiny z podpisem "typowy elektorat PiS" i abym na wszelki wypadek nie wiedział jakie idiotyzmy i skur..syństwa na swój profil wrzucają koleżanki i koledzy z pracy). Szczęśliwie dzięki przejściu firmy na "home office" częściej rozmawiam z ludźmi z Bydgoszczy niż z Łodzi, a tam nastroje są bardziej umiarkowane. W Łodzi "potrzeba" wyrażania POGARDY I NIENAWIŚCI wobec PiS i jego elektoratu jest upubliczniana bardzo często - nie tylko w postaci "błyskania w towarzystwie" antypisowskim żartem, naklejania "ośmiu gwiazdek" i "błyskawic" na T-shirtach, maseczkach i samochodach, ale choćby takich rejestracji jak ta na zdjęciu poniżej). Nawiasem mówiąc: czym się różni "jebać PiS!" (także pisane cyrylicą lub w postaci "***** ***") i "wypierdalać!" od "Jude raus!"? Hmm... naród niemiecki w latach trzydziestych jednak używał ładniejszego języka! A czym się różni publiczne palenie książek przez "Hitler Jungend" od publicznego darcia książki i wrzucania jej do niszczarki przez "Młodych Demokratów"?

image

"Najdelikatniejsze" z tych gróźb, to: zabranie "500 plus" (to by mnie akurat za bardzo nie ruszyło - miły, dowartościowujący podarunek od państwa, ale damy sobie radę bez tego), a nawet żądanie zwrotu całości świadczenia oraz właśnie ów status "podczłowieka", którego będzie można bezkarnie atakować i wyśmiewać, a który nie będzie mógł się odezwać we obronie dobrego imienia swojego i swoich ś.p. rodziców (nazywanych "faszystami"... nawiasem mówiąc jeśli moja ś.p. Mama była "faszystką" to ciekawe kim byli ci "gentlemani" w niemieckich mundurach, którzy w czasie Powstania Warszawskiego kazali Jej stać pod ścianą przed wycelowanym ciężkim karabinem maszynowym? obrońcami praworządności? czy może strażnikami praw człowieka?). "Średnie" groźby to: pozbawienie pracy i prawa do pracy, a najpoważniejsze to więzienie, kary finansowe rujnujące mnie i moje potomstwo, przymusowa "reedukacja" (i to nie byle kto grozi - profesor UW Maciej Górecki - i to PUBLICZNIE), zabranie praw rodzicielskich, a nawet... CELA ŚMIERCI... na szczęście nie dla mnie, tylko dla Macierewicza, ale ta groźba, a w zasadzie "życzenie" wypowiedziane przy świątecznym stole pokazuje SKALĘ NIENAWIŚCI I DEMORALIZACJI ELEKTORATU OPOZYCYJNEGO. Nie pamiętam czy wspominałem już o tym wcześniej, bo pisuję o tym jegomościu dość często - facet (z mojego bardzo bliskiego otoczenia) wypowiadający to "życzenie" kiedyś chciał się zapisywać do PiS, ale się obraził bo jemu (byłemu wykładowcy) kazano znaleźć dwie znane im osoby, które mogłyby go zarekomendować i potwierdzić jego poglądy (ja w przeciwieństwie do niego nigdy nie chciałem wstępować do PiS - zawsze miałem do tego ugrupowania umiarkowanie krytyczny dystans). Kiedyś był "solidarnościowcem" a dziś głosuje na towarzyszy Belkę, Millera, Cimoszewicza i Liberadzkiego (wszyscy byli w PZPR aż do jej rozwiązania) jednocześnie zgodnie z doktryną Stalina nazywając przy świątecznym stole Daniela Obajtka "towarzyszem" choć ten gdy upadała PZPR był jeszcze w podstawówce, więc nie mógłby nawet wstąpić do ZSMP). Wielokrotnie Z SATYSFAKCJĄ wypowiada frazę, że jego kolega z "Solidarności" pracowników Politechniki Łódzkiej, który miał inne, bardziej radykalne spojrzenie na walkę z komunizmem JEST JUŻ NA TAMTYM ŚWIECIE, a ON JESZCZE ŻYJE - jakby to rozstrzygało kto miał rację - i co najgorsze, NIE WIDZI W TAKIM POSTĘPOWANIU NIC ZŁEGO. Zupełnie ignoruje fakt, że spełnienie się jego "życzenia" oznaczałoby nieszczęście dla jego kraju (póki co w UE nie ma KARY ŚMIERCI - i lepiej niech tak pozostanie!), dzieci, wnuków a także jego samego (każda rewolucja pożera własne dzieci - koniecznie przeczytaj "W hołdzie Katalonii" George'a Orwella - ta książka w dzisiejszych czasach powinna być lekturą obowiązkową). Tak, to właśnie dzieje się z człowiekiem, który zaczyna słuchać antypisowskiej propagandy - jednemu "wali na dekiel" mocniej, drugiemu słabiej. "Mocniej" oznacza NIENAWIŚĆ - także do najbliższych lub PRAGNIENIE ZEMSTY nawet ich ich kosztem. Czyli to odpowiednik tych, co w "Noc Kryształową" Żydów bili i mordowali, palili synagogi, dewastowali sklepy, tylko trochę wcześniej, jeszcze przed tą nocą. "Słabiej" oznacza RACJONALIZOWANIE i USPRAWIEDLIWIANIE tego, czego usprawiedliwić ani wytłumaczyć się nie da lub ZNIECZULICĘ - brak reakcji na zbrodnicze zapowiedzi, hasła, zachowania. Taki odpowiednik tych, co w "Noc Kryształową" przyglądali się bez reakcji i ta FALA NIENAWIŚCI a nawet PRZEMOCY nie obudziła ich do buntu przeciw Hitlerowi i jego bandzie. Demoralizacja jest powszechna - mówiąc kolokwialnie każdemu "wali na dekiel". Nam - przeciwnikom środków stosowanych przez Tuska też "wali" - pod linkiem osobiste świadectwo jak czasy "POgardy" mnie zdemoralizowały...  a to przecież był rok 2010, jeszcze za rządów Platformy, na długo przed "jebać PiS!" i "wypierdalać").

Gdyby propaganda Tuska i jego otoczenia nie działała tak demoralizująco i zastraszająco, to każdy myślący i czujący wyborca opozycji już dawno by się zdystansował i odwrócił od tej neototalitarnej propagandy, od Tuska i całego jego ugrupowania oraz od "totalnej opozycji" jak to zrobił po słowach Donalda Tuska o tysiącach funkcjonariuszy w więzieniach, wyprowadzaniu siłą sędziów TK i Prezesa NBP oraz robieniu porządków żelazną miotłą wieloletni ostry krytyk obozu rządzącego prof. Marcin Matczak, a każdy myślący i czujący polityk opozycyjny wylkluczyłby jakąkolwiek koalicję z Tuskiem, jak to zrobił Paweł Kukiz. W końcu to, co napisałem w niniejszym artykule nie jest żadną "wiedzą tajemną" - cytaty z Tuska znalazłem w Internecie, cytaty Himmlera również (po stuprocentowe potwierdzenie autentyczności cytatów Himmlera musiałem się przejechać do biblioteki). Nawet najsilniejsze przekonanie o słuszności swoich poglądów politycznych NIE ZWALNIA z konieczności posiadania SUMIENIA i krytycznego oceniania w nim tego, co serwują nam politycy. Podam przykład z własnej "działki". Jestem gorącym zwolennikiem stanowczej i zdecydowanej obrony polskich granic przed prowokacją Putina i Łukaszenki polegającą na przepychaniu przez tę granicę imigrantów. Wyjaśniłem to dokładnie między innymi w wielu artykułach np.:  "Więcej niż zdrada - o pryncypiach w sytuacji wojny hybrydowej z Białorusią" i "Czym się różnią uchodźcy z Ukrainy od tych z białoruskiej granicy? (Ochojskiej)". W zdecydowany sposób przeciwstawiam się temu, jak TVN przedstawia sytuacje na polskiej granicy, co również opisałem w dwóch artykułach: "Włączyłem TVN24 - jak wolne media pokazywały rosyjską operację Śluza." i "Kryzys na granicy. Gdzie jest zmarłe roczne dziecko syryjskich lekarzy?" Od początku operacji "Śluza" mam na swoim koncie facebookowym "zdjęcie w tle" z hasłem "Murem za polskim mundurem". Ale kiedy Mariusz Kamiński na swojej konferencji prasowej opublikował przykłady pedofilskich i zoofilskich zdjęć odnalezionych na karcie prawdopodobnie należącej do islamskiego imigranta, to NIE ZOSTAWIŁEM NA TEJ KONFERENCJI SUCHEJ NITKI przy czym mój pierwszy zarzut brzmiał: 

"W sytuacji, gdy mamy do czynienia z tak bezwzględnym i zdemoralizowanym przeciwnikiem jak Total(itar)na oPOzycja, naszym pierwszym obowiązkiem jest zatroszczyć się o siebie, o własne człowieczeństwo, nie pozwolić się samemu stoczyć i zdemoralizować. To, że opozycja aby wywołać efekt maksymalnego szoku i obrzydzenia zaatakowała Polskę powielaniem fake newsa białoruskiej propagandy o 16-letnim chłopcu, który rzekomo zmarł dlatego, że polscy żołnierze kazali zmusili go do powrotu na stronę białoruską nie znaczy, że my też musimy dążyć do osiągnięcia efektu szoku i obrzydzenia publikując wszystko co imigranci mają w telefonach. To, że koalicja PO-PSL w 2015 roku straszyła wojną atomową z Rosją w przypadku zwycięstwa PiS w wyborach nie znaczy, ze my też mamy sięgać po strach i to że "Koalicja Europejska" PO-SLD-PSL robiła ze wszystkich księży zboczeńców seksualnych aby przykleić politykom PiS łatkę "obrońców pedofilów" nie znaczy, że my mamy robić to samo z imigrantami."

I powiem szczerze, że gdyby to nie był jednorazowy wybryk (nie mówię o powtarzalności tak częstej jak u Tuska, ale o jakiejkolwiek powtarzalności) to natychmiast całkowicie odwróciłbym się także od tego ugrupowania (na które póki co głosuje jako na "mniejsze zło") i pozostał w dniu wyborów w domu. Oczywiście druga strona natychmiast przebiła nowy poziom dna - nazwanie po tej konferencji polityków PiS (Kamińskiego i Błaszczaka) przez Tuska "WIEPRZAMI" (co natychmiast stało się w PO "standardem" Radosław Sikorski nazwał Radosława Wąskia "Knurem" choć ten żadnych pedofilskich ani zoofilskich zdjęć z karty imigranta nie publikował) było jeszcze bardziej obrzydliwe niż sama konferencja. I niech Ci Szanowny Czytelniku żaden Tusk lub Sikorski nie wmawia, ze to parafraza "Folwarku Zwierzęcego". Przeczytałem więcej książek Orwella niż 99,9% polskiej populacji, a ""Rok 1984" i "Folwark Zwierzęcy" przeczytałem kilka razy. Tam są ŚWINIE jako jeden z gatunków ZWIERZĄT pod których symbolami kryją się WSZYSTKIE GRUPY SPOŁECZNE ZSRR (są świnie, psy, koń, kury, kruk itp...) - nie "WIEPRZE" jak napisał Donald Tusk, nie "KNURY" jak napisał Radosław Sikorski, nie "SZARAŃCZA" jak powiedział Grzegorz Schetyna. To nie jest język George'a Orwella! To są OKREŚLENIA WYWOŁUJĄCE NAJBARDZIEJ OBRZYDLIWE SKOJARZENIA ZE ŚWIATA ZWIERZECEGO, JAKIE ZNA JĘZYK POLSKI. Takie tweety to jest język Adolfa Hitlera. Heinricha Himmlera, Josepha Goebbelsa, Juliusa Streichera... nieszczęśliwie przeniesiony na grunt polszczyzny.

W JEDNYM TWEECIE DONALDA TUSKA ZOSTAŁA STRESZCZONA CAŁA NIENAWIŚĆ I POGADRA WSZYSTKICH NUMERÓW SZMATŁAWCA "Der Stürmer" - OD NIENAWIŚCI Z POWODU ZAWIŚCI FINANSOWEJ (do "tłustych kotów") PO DEHUMANIZACJĘ I ANIMALIZACJĘ ("dwa wieprze"... mniejsza o "kaczora" do którego "inteligetny", "wykształcony", "wrażliwy", "kulturalny" i "europejski" elektorat PO zdążył się już tak przyzwyczaić, że to na nikim nie robi wrażenia. 

 image

Masz tutaj Sikorskiego:

image

I "gentleman" operujący takim językiem WYGRYWA PROCESY SĄDIOWE O NARUSZENIE DÓBR OSOBISTYCH!!!

A tu masz specjalny BONUS: 

image

Po prawej stronie jeden z plakatów rozwieszanych przez niemiecka propagandę w okupowanej Polsce, a po lewej mem wrzucony przez posła PO Grzegorza Furgo w tym samym okresie, kiedy Grzegorz Schetyna wypowiadał słowa

"Dla dobra Polski i jej obywateli, dla naszego miejsca w Europie, musimy wygrać te wybory! Zmobilizować wszystkie pozytywne siły i strząsnąć ze zdrowego drzewa naszego państwa PISOWSKĄ SZARAŃCZĘ!" 

I nie chodzi bynajmniej o to, że jeden poseł PO wrzucił do sieci (może nieświadomie) rysunek wzorowany na antyżydowskim plakacie nazistowskiej propagandy - CHODZI O TO, ZE IM TAKI JĘZYK I TAKIE ŚRODKI WYRAZU SIĘ PODOBAJĄ - I TO OD WIELU LAT!!!

Jednak elektorat opozycyjny wydaje się być ZAIMPREGNOWANY NA WSZELKĄ NIEKOMFORTOWĄ DLA NIEGO WIEDZĘ. Opisuję w swoim artykule rzucający zupełnie nowe światło na wzajemne relacje elektoratów raport "Polaryzacja w Polsce. Jak bardzo jesteśmy podzieleni?" mocno krytycznego wobec obecnej władzy Centrum Badań nad Uprzedzeniami działającego na katedrze Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, Z KTÓREGO JASNO WYNIKA, ŻE WYBORCY OPOZYCJI DUŻO BARDZIEJ NIENAWIDZĄ WYBORCÓW PiS I DUŻO MOCNIEJ ICH DEHUMANIZUJĄ NIŻ WYBORCY PiS NIENAWIDZĄ I DEHUMANIZUJĄ WYBORCÓW OPOZYCJI (A NAWET BARDZIEJ NIŻ ELEKTORAT PiS NIENAWIDZI I DEHUMANIZUJE GRUPY NAJBARDZIEJ PRZEZ NIEGO NIELUBIANE: MUZUŁMANÓW I MNIEJSZOŚCI SEKSUALNE) a po nich to spływa - dalej, że "PiS jest zły, pisiory są nienawistne". Opisuję przedstawiający podobną tendencję "Raport 100" Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, według którego elektoraty PiS i PO są na dwóch skrajnych biegunach i nienawidzą się wzajemnie w dokładnie ten sam sposób, a oni nadal swoje: "PiS jest zły, pisiory są nienawistne". O ile TRZY BŁĘDY JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO Z JESIENI ROKU 2020 KOSZTOWAŁY PiS TRWAŁĄ UTRATĘ PRAWIE 10 PUNKTÓW PROCENTOWYCH POPARCIA, to nawet AGRESJA PUTINA NA UKRAINĘ WYDAJE SIĘ NIE ZMIENIAĆ POPARCIA DLA PARTII OPOZYCYJNYCH - z sondaży wynika, że wyborcy PO mają pełną świadomość tego, że rząd Tuska prowadził politykę prorosyjską, a opcją najbardziej stanowczą wobec Rosji jest PiS, ale nawet fakt, że Tusk okłamuje ich w tym temacie w żywe oczy wcale im nie przeszkadza. I w sumie chyba właśnie ta SYTUACJA MIĘDZYNARODOWA SKŁONIŁA TUSKA DO "HIMMLEROWSKIEGO COMING OUTU" - BEZ EKSTREMALNIE NEGATYWNYCH EMOCJI MOGŁOBY PRZYJŚĆ OTRZEŹWIENIE I NAGLE KTOŚ BY ZAUWAŻYŁ, ŻE W 2022 ROKU "PISOWSKI REŻIM" REALNIE I SKUTECZNIE WSPARŁ UKRAINĘ, a w roku 2014 rząd PO w ramach "POMOCY" SZUKAŁ... BANDEROWCÓW WŚRÓD POLITYKÓW UKRAIŃSKICH IDACYCH WRAZ Z KACZYŃSKIM W MARSZU POPARCIA DLA "MAJDANU". I ktoś zauważyłby, ŻE TO SOJUSZNICY PiS: USA i WIELKA BRYTANIA PIERWSI POSPIESZYLI UKRAINIE Z POMOCĄ, A NIEMCY i "STARA UNIA" OCIĄGAŁY SIE JAK MOGŁY LICZĄC NA... SZYBKI UPADEK UKRAINY I POWROTU DO INTERESÓW Z ROSJĄ... i cała narracja poszłaby się *****, a wraz z nią plan przejęcia władzy. A skoro są ekstremalnie negatywne emocje - te rodem prosto z ANTYŻYDOWSKIEJ PROPAGANDY NAZISTÓW, to otrzeźwienie nie przyjdzie - raczej przyjdzie SZAŁ ZEMSTY, a wraz z nim MROK NOWEGO TOTALITARYZMU i koszmar NOWYCH ZBRODNI.

Kaczyński zaraz po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów w roku 2015 powiedział "żadnej odpowiedzialności zbiorowej nie będzie". Tusk przeciwnie - jeszcze przed zdobyciem władzy zapowiada setki "funkcjonariuszy PiS" wtrąconych do więzienia "bez długich procesów". Posługuje się przy tym PROPAGANDĄ identyczną do tej, którą MIĘDZYNARODOWY TRYBUNAŁ W NORYMBERDZE UZNAŁ ZA ZBRODNIĘ i skazał jej współtwórcę Juliusa Streichera na karę śmierci (jej główny twórca - doktor filologii germańskiej Joseph Goebbels wraz z żona zabił się sam... i swoje dzieci). Więc wybacz proszę, że robię wyjątek od zasady, że każdy ma prawo do własnych wyborów, nawet jeśli z mojego punktu widzenia wydają się one błędne i apeluję do ciebie, abyś nie oddawał/oddawała głosu na PO ani żadną partię zwiększającą szanse Tuska na przejęcie władzy, bo OD TWOJEJ KARTKI WYBORCZEJ BEDZIE ZALEŻAŁO, CZY TEN KOSZMAR ZAKOŃCZY SIE NA ETAPIE PROPAGANDY, GRÓŹB I ZAPOWIEDZI (i nikt - ani po "pisowskiej" ani "platformerskiej" stronie nie trafi do więzienia, a tym bardziej celi śmierci), CZY TEŻ DOJDZIE DO PRAWDZIWEJ ZBRODNI, W KTÓREJ TY BĘDZIESZ MIEĆ SWÓJ WSPÓŁUDZIAŁ. Co powiesz członkom rodziny, przyjaciołom, kolegom z pracy i ich dzieciom, kiedy to się zacznie, kiedy skutki tej nienawiści uderzą w nich w bolesny sposób: będą wyśmiewani, obrzydzani i dyskryminowani (będą? już są!), gdy ktoś straci pracę, ktoś mieszkanie, ktoś cały dorobek życia, ktoś życie (stres przekłada się na choroby), ktoś ojca lub matkę, komuś zabiorą dzieci? A co powiesz swoim dzieciom kiedy to się skończy? O ile będziesz mieć "komfort" powiedzenia czegokolwiek... wiesz, Putin czeka za miedzą na taką okazję, więc mamy duże prawdopodobieństwo, ze ta awantura skończy się wojną z Rosją z której wielu z nas nie wyjdzie żywych... i trudno przewidzieć kto będzie większym "szczęściarzem": ten, kto przeżyje czy ten, co zginie. Co powiesz? Że nie wiedziałeś lub nie wiedziałaś? Przecież nawet ślepy ignorant by dostrzegł co tu się dzieje! Pod warunkiem, że oglądałby coś więcej niż "Fakty TVN". Więc wysyłam dziś do Twojego rozumu i sumienia to ostrzeżenie, abyś kiedyś nie wypominał / wypominała mi "dlaczego mnie nie ostrzegłeś, kiedy ładowałem / ładowałam się w to bagno"... i abym kiedyś (o ile będziemy mieli szczęście lub nieszczęście ujść z życiem) mógł powiedzieć swoim dzieciom, że ZROBIŁEM WSZYSTKO CO W MOJEJ MOCY, ABY POWSTRZYMAĆ TO SZALEŃSTWO. 

Dlaczego "Ojciec 1500 +"? Z czystej przekory, na złość tym, co widzą w nas "patologię". Błędem, jaki popełniłem prowadząc mój wcześniejszy blog polityczny (Peacemaker) było wdawanie się w dyskusję z trollami i hejterami. Dlatego tutaj przyjmę radykalną strategię wobec osób rozwalających dyskusję i naruszających dobra innych - będę usuwał drastyczne komentarze, banował trolli i hejterów, a omentarze najbardziej ośmieszające hejtera pozostawiał dla potomności ku przestrodze (o nile nie naruszają prawa i dóbr osobistych. Jeśli chcecie mnie tu wkręcać w swoją spiralę nienawiści, to odpuśćcie sobie. "I got a peaceful easy feeling" jak to śpiewała moja ulubiona grupa The Eagles i nie mam zamiaru tego popsuć ani zmieniać.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka