Ojciec 1500 plus Ojciec 1500 plus
345
BLOG

A jeśli...

Ojciec 1500 plus Ojciec 1500 plus Polityka Obserwuj notkę 1

A jeśli całe Twoje wyobrażenie o Polsce, politykach, polityce, elektoratach etc... jest wynikiem oszustwa - negatywem rzeczywistości? 

Gdyby się okazało, że wszystkie negatywne cechy jednego z polityków są projekcją psychopatycznej osobowości innego polityka lub grupy polityków?

Przeczytaj to: 

"Obraz jaki wyłania się z teczki Kaczyńskiego to obraz w "formule Ericha Fromma", czyli obraz człowieka strachliwego i niepewnego siebie. Podobną autorytarną osobowość mieli też Adolf Hitler i Józef Stalin" - ocenił Janusz Palikot.

Źródło: https://wiadomosci.onet.pl/kraj/palikot-dwa-szczegoly-z-teczki-skonczylyby-kariere-kaczynskiego/1lnlj  

Data publikacji: 25 kwietnia 2009

I jeszcze to: 

"Kaczyński ma ten sam lęk co Hitler, który był bity do nieprzytomności przez ojca czy też Stalin. Jarosław Kaczyński ma w sobie lęk słabego człowiek, który nie jest w stanie sprostać rzeczywistości. On się sam wpisuje w republikę III Rzeszy i obrazki, które znamy z najgorszych stron historii. (...) Ale ja nie mówię, że oni są tacy sami, ale że mają tę samą konstrukcję psychologiczną, mówią podobnym językiem, wybierają podobne motywy, Kaczyński jest człowiekiem, który przeszedł w dzieciństwie podobne odrzucenie co Hitler i Stalin i stąd jego psychopatyczne skłonności."

Janusz Palikot

Źródło: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/kaczynski-ma-ten-sam-lek-co-hitler-czy-stalin/pltt8 

Data publikacji: 14 września 2010

A teraz porównaj porównaj to z tym: 

"Ojca się bałem, lał mnie. Standardowe to nie było. Nie powiem, że z dobrym efektem, bo przemoc nigdy nie daje dobrych efektów. Wszyscy moi koledzy dostawali, ale mój ojciec może bił trochę częściej i mocniej. Jedyny dzień, kiedy starał się być łagodniejszy, to Wigilia, ale i tak mu nie wychodziło."(...)"Dlatego poczułem nawet jakąś ulgę po jego śmierci, o czym myślę dziś z pewnym zażenowaniem. Nigdy nie marzyłem o powrocie do dzieciństwa. Pewnie dlatego, że jak coś zmalowałem - a nie byłem łatwym dzieckiem - ojciec nie wahał się sięgać po pas i lał" (...) "Był człowiekiem bardzo silnym i zdecydowanym, cholerykiem. Był bardzo wymagający. I stąd zapewne nadgorliwość w karaniu. Miał różnej grubości paski. Mogłem wybrać pasek cienki lub gruby. Od tego czasu zrozumiałem znaczenie słowa »wybór«"

Donald Tusk

źródło. Donald Tusk "Szczerze" 

data premiery książki: 12 grudnia 2019

I jeszcze z tym: 

Okrutny ojciec, nadopiekuńcza matka i mały socjopata, wymuszający na kolegach posłuszeństwo. To nie mogło skończyć się dobrze. Ale chyba nikt nie przypuszczał, że trudne dzieciństwo małego Adolfka z Braunau będzie miało aż tak tragiczne konsekwencje dla świata... (...) Po wielu latach autorka poczytnych książek o psychologii dziecięcej określiła rodzinny dom małego Adolfa jako prototyp ustroju totalitarnego. Choć z naukowego punktu widzenia to wniosek tyleż ryzykowny, co swobodny, jedno jest pewne – był to skomplikowany rodzinny układ. (...) O tym, co się działo pod dachem Hitlerów w miasteczku Braunau – i w każdym z kolejnych domów, bo często się przeprowadzali – w istocie decydował charakter głowy rodziny. (...) Po wielu latach wódz III Rzeszy miał przyznać się sekretarce: "Ojca nie kochałem, raczej się go bałem". Alois był oschłym, zapalczywym despotą. Od bliskich oczekiwał przede wszystkim posłuszeństwa. (...) Powiedzieć, że [Adolf Hitler] od ojca obrywał – to nic nie powiedzieć. Według siostry Pauli codziennie wieczorem dostawał lanie, gdyż nie wracał punktualnie do domu.

źródło: https://ciekawostkihistoryczne.pl/2016/06/01/jakim-dzieckiem-byl-adolf-hitler/ 

Jak byli przedstawiani bracia Kaczyńscy przez Tuska i cały mainstream "III RP"? Ile razy używano w stosunku do nich zwrotu "zakompleksieni"? Rozumiem, że powód tych "kompleksów" mógł być tylko jeden: w czasie gdy mały Donek był bity przez ojca niczym mały Adolfik, wówczas Jaruś z Leszkiem świetnie bawili się na planie filmu "O dwóch takich co ukradli księżyc"... a o tym, jak skandalicznie się zachowywali podczas kręcenia zdjęć zaświadczył Marek Kondrat - aktor, który nie grał w tym filmie... ale strasznie nie lubił Kaczyńskich z powodu wywleczenia przez Jacka Kurskiego sprawy "dziadka z Wehrmachtu"... bo jego stryjek Józef Kondrat zagrał w nakręconym przez III Rzeszę propagandowym, antypolskim filmie "Heimkehr". 

Całe tabuny "domorosłych psychoanalityków" w mediach wyspecjalizowały się w "analizowaniu" tego co robi i mówi Jarosław Kaczyński, co mówił i robił jego brat... jakie straszne myśli "naprawdę" kłębią się w jego nienawistnej główce gdy mówi to co mówi, a nawet gdy "nienawistnie, jątrząco i dzieląco" milczy. Podobnej liczności tabuny wyspecjalizowały się w głoszeniu światu rzekomej charakterystyki nie tylko "przeciętnego polityka" ale nawet "przeciętnego wyborcy" PiS. To były w sumie nie dziesiątki, nie setki ale TYSIĄCE wypowiedzi stawiających Kaczyńskich w jednym rzędzie ze Stalinem i Hitlerem, PiS w jednym rzędzie z nazistami i komunistami, czasów rządów PiS z okupacją niemiecką i stanem wojennym oraz elektoratu PiS w jednym rzędzie ze środowiskami głosującymi na Hitlera.

A jak to wyglądało w rzeczywistości? 

Adolf Hitler był bity przez ojca do jego śmierci. Ojciec Hitlera zmarł, gdy ten miał niespełna 14 lat.

Donald Tusk był bity przez ojca do jego śmierci. Ojciec Tuska zmarł, gdy ten miał niespełna 16 lat. 

Żadne źródło nie potwierdza tego, że Kaczyński kiedykolwiek był bity przez ojca. Rajmund Kaczyński był bardzo mocno skoncentrowany na karierze, więc przez większość czasu nie było go w domu - stąd dość oschłe relacje z synami. Prawdziwą głową rodziny była Jadwiga Kaczyńska, która podejmowała wszystkie decyzje dotyczące wychowania Leszka i Jarka - z jednej strony dawała im dużo swobody (co ojcu się nie podobało), a z drugiej zapewniła im dobre wykształcenie, zaszczepiła u nich pasję czytelniczą i przedwojenny inteligencki etos (stąd intrygujące dla niektórych używanie przez nich słów dla części współczesnych Polaków niezrozumiałych np.: "kindersztuba", "kondominium" etc...). 

Donald Tusk jest z wykształcenia historykiem. Co musiał czuć historyk mający świadomość, że jego dzieciństwo i wczesna młodość są kopią dzieciństwa Adolfa Hitlera?

Czy dlatego zażądał od Janusza Palikota, aby przy każdej okazji porównywał Kaczyńskiego z największymi zbrodniarzami XX wieku? 

Dlaczego po dziesięciu latach wyjawił światu tajemnicę wstydliwej przeszłości, którą kazał przypisać swojej ofierze? 

A jeśli Donald Tusk jest psychopatą, który dla wyzwolenia nienawiści do przeciwników politycznych i usprawiedliwienia swoich przyszłych zbrodni gotów jest sięgać po cytaty Heinricha Himmlera? 

Tym razem przeczytaj to:

"Jestem generalnie łagodnym człowiekiem, nie mam w sobie potrzeby odwetu, wolałbym łagodzić konflikt. Ale bardzo wielu, RACZEJ SETKI, NIŻ DZIESIĄTKI, FUNKCJONARIUSZY PiS będzie musiało odpowiedzieć i to karnie, bo popełniali przestępstwa i robili to w świetle dnia. Dajcie mi 100, no może 400 dni, żeby ZROBIĆ PORZĄDEK NAPRAWDĘ ŻELAZNĄ MIOTŁĄ."

Donald Tusk 4 maja 2022 w trakcie spotkania z mieszkańcami Lublina.

Źródło: https://t.co/SSRdcMhEZX 

I porównaj z tym: 

image

Za małe literki? Nie ma problemu, powiększę: 

image

To jest motto Heinricha Himmlera, którym kończył takie rozkazy jak ten: 

image

Źródło: Richard Rhodes, "Mistrzowie śmierci. Einsatzgruppen.", wydanie II, rozdział 9: "Niezależnie od płci, niezależnie od wieku", s. 187-188.  

Porównaj: Erwin Bingel, "The Extermination of Two Ukrainian Jewish Communities: Testimony of a German Army Officer", "Yad Vashem Studies on the European Jewish Catastrophe and Resistance" 1959, R. 3, red Shaul Esh, s 303-320. 

Jeśli nie masz czasu iść do biblioteki i zajrzeć do książki której scan umieściłem powyżej, to służę dostępnymi w Internecie artykułami Mateusza Zimmermana: 

"Żyjemy w czasach żelaza i musimy wymiatać żelaznymi miotłami. Bez oglądania się na sumienie" - raczył swoich podwładnych pseudo-historiozoficznym bełkotem. 

Źródło: https://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kochanka-zbrodniarza-tajemnicza-blondynka-przy-biurku/pqdpm 

Porównaj: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/80-lat-temu-doszlo-do-jednej-z-najwiekszych-egzekucji-ludnosci-zydowskiej-podczas/fjbdn0p 

Powyższy cytat Donalda Tuska jest kuriozalny, bo zawiera parafrazę motta architekta Holocaustu. Więc jest szokujący od strony źródła inspiracji (jeszcze raz przypomnę: Donald Tusk jest z wykształcenia historykiem). Ale od strony formy i treści nie odstaje od innych "bon motów" Tuska: 

  • "Dzisiaj ZŁO rządzi w Polsce. Wychodzimy na pole, żeby SIĘ BIĆ z tym złem"
  • "Jak to słyszę, dostaję FURII! To ZŁO, które czyni PiS jest tak ewidentne, bezwstydne, permanentne!"
  • "Otóż trzeba zacząć od tego PIERWSZEGO, NAJWAŻNIEJSZEGO ZADANIA: jak widzisz ZŁO, walcz z nim i nie pytaj o dodatkowe powody!"
  • "... nigdzie nie spotkałem ludzi, którzy mają władzę, wokół panuje zaraza, a oni KOMBINUJĄ JAK ZAROBIĆ."
  • "Jeśli macie tak jak ja córkę, wnuczkę, to nie możecie na miłość Boga głosować na PiS! Oni naprawdę ZGOTOWALI PIEKŁO kobietom i oni ZGOTUJĄ PIEKŁO WASZYM CÓRKOM I WNUCZKOM!"
  • "Czy można głosować na kłamstwo, złodziejstwo, pogardę, nienawiść? WIERZYSZ W BOGA, NIE GŁOSUJESZ NA PiS!"
  • "bardzo wielu, RACZEJ SETKI, NIŻ DZIESIĄTKI, FUNKCJONARIUSZY PiS będzie musiało odpowiedzieć i to KARNIE, bo popełniali przestępstwa i robili to w świetle dnia."
  • "Dajcie mi 100, no może 400 dni, żeby ZROBIĆ PORZĄDEK NAPRAWDĘ ŻELAZNĄ MIOTŁĄ."
  • "Jeśli my przywrócimy normalną rolę telewizji publicznej, nie żeby mówili, że Tusk jest geniusz, a KACZYŃSKI ŻYD (...), zobaczycie jak szybko istotna grupa dziś zaczadzonych propagandą, wróci do rozumnego, spokojnego myślenia."
  • "Wolę Romana Giertycha, mimo jego RADYKALNEJ politycznej przeszłości, ale który dziś mówi, że warunkiem odzyskania w Polsce wolności jest odsunięcie PiS-u i Jarosława Kaczyńskiego od władzy, od osób mających pełne usta frazesów liberalnych lub lewicowych, a jednocześnie KOLABORUJĄCYCH z Kaczyńskim i PiS-em"
  • "Jesteście wściekli? Więc ZAMIEŃMY TĘ NASZĄ ZŁOŚĆ NA SIŁĘ i zmieciemy tę władzę razem z jej BANDYCKIMI cenami".
  • "Wielu polityków ma literkę "Z" wytatuowaną na czole"
  • "Ktoś kiedyś zauważył, że nazizm nie zaczął się od komór gazowych, to był ten najbardziej upiorny finał, ale zaczęło się od złego słowa. Każdy, kto zna trochę historię wojny rosyjsko-ukraińskiej i napaści Rosji na Ukrainę wie, ile słów w mediach publicznych rosyjskich pełnych pogardy, poniżających słów nienawiści padło, zanim do tej wojny doszło."
  • "Wróciłem do polskiej polityki z głębokim przekonaniem, że opozycja powinna zacząć oddawać PiS-owi."
  • "Ta władza to są SERYJNI ZABÓJCY KOBIET!
  • "Królami życia są ci, którzy CHLEJĄ, BIJĄ SWOJE DZIECI, BIJĄ KOBIETY I PRACĄ SIĘ NIE ZHAŃBILI OD WIELU LAT. Wymarzona klientela polityczna dla władzy, która sama sposób myślenia bardzo podobny do tej klienteli.”

"Zło", "kłamstwo, "złodziejstwo", "pogarda", "nienawiść"... setki "funkcjonariuszy PiS" w więzieniach, Kaczyński "Żyd", osoby które nie podzielają psychopatycznej nienawiści Tuska do PiS-u to "kolaborujący" z Kaczyńskim i PiS-em... "Z" - symbol rosyjskich zbrodniarzy dokonujących morderstw i gwałtów na Ukrainie, porównanie z "nazizmem" i znowu z rosyjskimi zbrodniami na Ukrainie przy okazji rocznicy śmierci Pawła Adamowicza... to już Joseph Goebbels był bardziej subtelny w swoim wystąpieniu po zastrzeleniu przez Żyda niemieckiego dyplomaty, choć to co powiedział i tak wystarczyło do wywołania fali przemocy zwanej "Nocą kryształową":  

https://pl.wikipedia.org/wiki/Noc_kryszta%C5%82owa  

I trzy "wisienki na torcie: "GOTT MIT UNS!" w nowym tłumaczeniu: "WIERZYSZ W BOGA, NIE GŁOSUJESZ NA PiS!", parafraza motta Heinricha Himmlera "ZROBIĆ PORZĄDEK NAPRAWDĘ ŻELAZNĄ MIOTŁĄ" i "ZAMIEŃMY TĘ NASZĄ ZŁOŚĆ NA SIŁĘ". 

Dlaczego Donald Tusk wypowiada takie słowa? 

A jeśli mobilizuje nimi elektorat, który wbrew swoim "liberalnym" i "tolerancyjnym" hasłom jest elektoratem najbardziej fanatycznym, który nie tylko nienawidzi wyborców PiS bardziej niż elektorat PiS nienawidzi wyborców PO, ale nawet nienawidzi "pisiorów" dużo bardziej niż oni nie lubią teoretycznie najbardziej nietolerowanych przez nich grup w Polsce (muzułmanów, nielegalnych imigrantów, mniejszości seksualnych)? 

Przeczytaj sobie ten raport: 

http://cbu.psychologia.pl/wp-content/uploads/sites/410/2021/02/Polaryzacja-polityczna-2.pdf 

Dla leniwych skopiowałem konkluzje raportu: 

  • Zarówno zwolennicy PiS, jak i zwolennicy partii opozycyjnych mają negatywny stosunek do swoich oponentów politycznych – jeśli traktować negatywne uczucia wobec osób o przeciwnych preferencjach wyborczych jako wskaźnik polaryzacji politycznej, można uznać, że społeczeństwo polskie jest podzielone;
  • Postawy zwolenników partii opozycyjnych wobec zwolenników PiS są bardziej negatywne niż postawy zwolenników PiS wobec zwolenników opozycji – wyborcy partii opozycyjnych żywią bardziej negatywne uczucia, w większym stopniu dehumanizują i mają mniejsze zaufanie do swoich oponentów politycznych niż zwolennicy partii rządzącej;
  • Zwolennicy partii opozycyjnych mają bardziej negatywne postawy wobec zwolenników PiS niż wobec grup, które są najmniej lubiane w społeczeństwie polskim (tj. Żydów, muzułmanów, uchodźców, osób homoseksualnych i osób transpłciowych);
  • Zwolennicy PiS mają tak samo negatywne postawy wobec zwolenników partii opozycyjnych i tradycyjnie nielubianych przez Polaków grup;
  • Zwolennicy partii opozycyjnych uważają, że są bardziej nielubiani przez swoich oponentów politycznych niż zwolennicy partii rządzącej;
  • Zwolennicy partii opozycyjnych uważają, że są bardziej dehumanizowani przez swoich oponentów politycznych niż zwolennicy partii rządzącej;
  • Zarówno wśród zwolenników PiS, jak i zwolenników partii opozycyjnych negatywne uczucia wobec oponentów politycznych przewidywane są przez przekonanie, że przeciwnicy polityczni nie lubią i dehumanizują grupę, do której należy respondent;
  • Zarówno w grupie wyborców PiS, jak i wyborców partii opozycyjnych dehumanizacja oponentów politycznych przewidywana jest przez przekonanie, że przeciwnicy polityczni dehumanizują grupę, do której należy respondent;
  • Zwolennicy PiS mają częstszy kontakt ze zwolennikami opozycji niż zwolennicy opozycji ze zwolennikami PiS;
  • W grupie zwolenników PiS kontakt ze zwolennikami opozycji wiąże się z pozytywnymi postawami wobec nich – im częstsze są interakcje z wyborcami partii opozycyjnych, tym cieplejsze są uczucia żywione wobec tej grupy, większe zaufanie wobec jej członków oraz mniejsza dehumanizacja.
  • Efekty kontaktu z oponentami politycznymi są znacznie słabsze w grupie zwolenników opozycji; kontakt ze zwolennikami PiS-u wiązał się z większym zaufaniem wobec tej grupy, ale tylko u tych wyborców partii opozycyjnych, którzy nie postrzegali swoich postaw w kategoriach moralnych. U osób, które swój stosunek do oponentów widziały jako kwestię moralności, kontakt ze zwolennikami PiS-u wiązał się z mniejszym zaufaniem wobec tej grupy.

Wygooglaj jego autorów i informacje o Centrum Badań nad Uprzedzeniami w którym powstał: 

image

Generalnie to jest placówka badawcza o mocno lewicowym skrzywieniu. 

Czym mogę Ciebie jeszcze zaskoczyć? 

A jeśli nie tylko rzekome "hitleropodobne" dzieciństwo, kompleksy i psychopatyczne skłonności przypisywane Kaczyńskim są w rzeczywistości projekcją dzieciństwa, kompleksów i skłonności Tuska? Jeśli dotyczy to również zapowiadanych planowanych działań? 

Ile razy powtarzano Ci, że lada moment rząd PiS zacznie wsadzać ludzi do więzień, zamykać telewizje (zwłaszcza TVN)? Minęło osiem lat rządów PiS i co? Nikt w więzieniu nie siedzi, TVN jak nadawała tak nadaje. Za to Donald Tusk zapowiada wsadzenie setek ludzi do więzień za rzekome przestępstwa (przeczytaj jeszcze raz cytat z "żelazną miotłą") i likwidację TVP. Tusk tyle razy powtarzał, że PiS w sposób demokratyczny nie odda władzy. A czy odda ją Tusk po wsadzeniu setek ludzi do więzień? Przecież po czymś takim w przypadku utraty władzy będzie pierwszym kandydatem do odsiadki! I czy Polska będzie jeszcze państwem demokratycznym, jeśli cała realna opozycja będzie siedziała w więzieniach jak Michaeil Sakaszwili? 

A gdyby się okazało, że nie było słów Kaczyńskiego o "gorszym sorcie"... ani słów "Nic nie powiedział" wypowiedzianych po przemówieniu Joe Bidena? 

No to posłuchaj tego (tylko zamknij oczy, aby się nie sugerować napisami): 


Co słyszysz? Na tle muzyki WYRAŹNIE słychać słowa "Nic nie powiedziałem" wypowiedziane w osobie pierwszej liczby pojedynczej.

Jeśli masz trochę więcej czasu, to posłuchaj tego: 


Co słyszysz? Czy padają tam słowa "gorszy sort" czy "najgorszy sort"? Czy odnoszą się do ZWYKŁYCH POLAKÓW, którzy nie głosowali na PiS czy do preferowanych przez lata zaborów, okupacji, komunizmu i złodziejskiego kapitalizmu czasu przemian gospodarczych NAJGORSZYCH KREATUR: SZMALCOWNIKÓW, KAPUSIÓW, KOLABORANTÓW, PARTYJNYCH APARATCZYKÓW I PSEUDOPRZEDSIĘBIORCÓW WYZYSKUJĄCYCH PRACOWNIKÓW które robiły w tamtych czasach kariery kosztem zwykłych ludzi posiadających kręgosłup moralny, który w tamtych czasach był przeszkodą w drodze do samorealizacji? Jak to się ma do tego:


Czy już widzisz jak bardzo jesteś manipulowany / manipulowana i oszukiwany / oszukiwana? 

No to zadam Ci ostatnie pytanie: 

Dlaczego elektorat PiS po raz pierwszy wybrał tę partię i ciągle na nią głosuje? 

Jeśli zapytasz dziesięciu losowo wybranych przedstawicieli najtwardszego elektoratu PiS (takich, co jak ja głosują na tę partię od 2005 roku) o to co ich skłoniło do takiego wyboru politycznego i co uważają za najważniejsze w rządach Prawa i Sprawiedliwości, to jak myślisz, co wskażą? "500 plus"? Bzdura! Ten temat pojawił się w programie PiS dopiero w 2015 roku. "Walkę z imigracją"? Bzdura! Ten temat "przypłynął" do nas też w 2015 roku. "Walkę z LGBT"? Bzdura! W 2005 roku "parady równości" były zabawnym kuriozum, z którego zakazaniem lokalne władze (w tym także władze Warszawy z prezydentem stolicy Lechem Kaczyńskim) nie miały najmniejszego problemu. Więc co to mogło być? WŁĄCZ DO JASNEJ CHOLERY SWÓJ MÓZG I PRZESTAŃ SIĘ PORUSZAĆ SIĘ W KOLEINACH "WALKI" LUB "PRZEKUPSTWA" I POMYŚL! Czym różniła się Polska PiS, Kaczyńskiego i Gilowskiej z roku 2007 od tej z Balcerowicza. Millera i Belki? Tym, że bezrobocie nie miało już poziomu 20% tylko szybko było redukowane w kierunku wartości jednocyfrowych. 

Dziewięciu na dziesięciu przedstawicieli najtwardszego elektoratu PiS jako NAJWAŻNIEJSZĄ cechę tego ugrupowania ODRÓŻNIAJĄCĄ JE OD WSZYSTKICH POZOSTAŁYCH wskaże DBAŁOŚĆ O RYNEK PRACY. Wszystkie poprzednie ekipy - bez względu na to czy deklarowały się jako "prawicowe" czy jako "lewicowe" oraz ekipa PO-PSL zawsze prezentowały jedną prymitywną, liberalną wizję gospodarki polegającą na mnożeniu przywilejów dla "przedsiębiorców", zmuszaniu społeczeństwa do wiecznego zaciskania pasa "dla przyszłych pokoleń" (których nie było, bo wskutek biedy mieliśmy zapaść demograficzną - większość rodzin nie pozwalała sobie na więcej niż jedno, a w większych miastach dwoje dzieci) i prostackim dławieniu inflacji przez zbijaniu oczekiwań płacowych i konsumpcji WYSOKIM BEZROBOCIEM. Dopiero ekipa PiS (za pierwszym razem przy współpracy z Samoobroną, a za drugim z Solidarną Polską) to zmieniła i dlatego ludzie na wsiach i w małych, dotkniętych bezrobociem miasteczkach tak bardzo (mimo jej wad) tę ekipę popierają - bo zamieniła PRACĘ z dobra luksusowego w dobro powszechne. 

Oto cały "diaboliczny" sekret PiS-u! Oto przyczyna tego, że wszystkie pozostałe partie muszą kombinować z odpowiednim ustawianiem list i OKŁAYWANIEM WYBORCÓW, że niby PSL to nie to samo co PO, a z Lewicą to już zupełnie nie ma nic wspólnego... tylko zapowiadają po wyborach wspólny rząd, a do Senatu już od dwóch kadencji startują z odgórnie ustalonej wspólnej listy. 

A czy zastanawiałeś / zastanawiałaś się kiedykolwiek dlaczego ci wyborcy jeszcze tej partii nie opuścili? "500 plus" i "13 emerytura"? To dobre na niezdecydowanych, co nie posiadają własnych poglądów politycznych i głosują na zasadzie "co ja z tego będę miał". Ale przecież PiS posiada najliczniejszy "żelazny elektorat" o bardzo mocno ugruntowanych poglądach. Więc co? "Fanatyzm" i "ogłupienie przez pisowską propagandę"? Nie pier... głupot! Kiedy ostatni raz zdarzyło Ci się zajrzeć do "pisowskich" mediów? Nie pamiętasz? A gwarantuję Ci, że taki przeciętny wyborca PiS w ciągu ostatniej doby kilkakrotnie dokładnie stronę główną Interii, WP, a i przez Onet zdarzyło mu się przelecieć. 

Najlepiej wyraził to Rafał Ziemkiewicz. Zacytuję Go z pamięci... choć nie będę musiał się za bardzo wysilać, bo sam bym tego lepiej nie ujął. Powiedział On:

"Ile razy mam już tego PiSu tak serdecznie dość, że mam zamiar kopnąć Kaczyńskiego w zadek, nigdy na nich więcej nie zagłosować i przerzucić swoją sympatię na inne ugrupowanie lub w dniu wyborów pozostać w domu, tylekroć natychmiast opozycja odwala coś takiego, po czym cała ta złość mi mija i znów uświadamiam sobie, że dopuszczenie tych wariatów do władzy to okropny pomysł do którego nie mogę przyłożyć ręki."

Podpisuję się pod tym zdaniem oburącz! Kilka razy zdarzało mi się dać PiS-owi "żółtą kartkę". Ostatni raz po niesławnej konferencji z upublicznieniem zdjęcia faceta kopulującego z krową. Napisałem wtedy, że jeśli politycy PiS wobec imigrantów zachowują się tak, jak politycy PO próbujący przed wyborami do Parlamentu Europejskiego z każdego księdza zrobić pedofila lub członka mafii ukrywającej pedofili, a z polityków PiS zrobić obrońców tej mafii, to przy całym szacunku dla trudu żołnierzy strzegących naszych granic etyczny aspekt przewagi głosowania na PiS nad głosowaniem na PO zaczyna tracić sens. Ale niemal natychmiast odzyskało sens, gdy pojawił się tweet Donalda Tuska: 

image

Nie! To nie jest "Folwark zwierzęcy"! To nie jest język George'a Orwella! W żadnym przekładzie "Folwarku zwierzęcego" wyraz "pigs" nie został przetłumaczony jako "wieprze". Świnie w "Folwarku zwierzęcym" były gatunkiem zwierząt, które jak wszystkie gatunki zwierząt w tej książce symbolizowały pewne grupy ludzi (świnie oznaczały komunistów). W języku polskim odnoszone do ludzi określenie "wieprze" ma zabarwienie tak negatywne i obrzydliwe, że przy nim nawet publikowanie odrażających zdjęć z karty jakiegoś imigranta wygląda niegroźnie. A jeszcze w połączeniu z nazistowskim językiem "Der Sturmera" grającym stereotypem żydowskich (w tym przypadku pisowskich) tłustych kotów jest to esencja tego, za co w Norymberdze skazano redaktora naczelnego tego szmatławca Juliusa Streichera na karę śmierci: SYSTEMOWE PRZYGOTOWANIE PROPAGANDOWEGO GRUNTU POD ZBRODNIĘ LUDOBÓJSTWA. 

Czy już dotarło do Ciebie kogo popierasz, kogo nienawidzisz lub się boisz i z czego to wynika? Jeśli jeszcze nie, to przeczytaj jeszcze raz ten artykuł, sprawdź każdą zawartą w nim informację, każdy link, każdy film, każdą grafikę... Masz czas do niedzieli. Później już będzie za późno. 

Dlaczego "Ojciec 1500 +"? Z czystej przekory, na złość tym, co widzą w nas "patologię". Błędem, jaki popełniłem prowadząc mój wcześniejszy blog polityczny (Peacemaker) było wdawanie się w dyskusję z trollami i hejterami. Dlatego tutaj przyjmę radykalną strategię wobec osób rozwalających dyskusję i naruszających dobra innych - będę usuwał drastyczne komentarze, banował trolli i hejterów, a omentarze najbardziej ośmieszające hejtera pozostawiał dla potomności ku przestrodze (o nile nie naruszają prawa i dóbr osobistych. Jeśli chcecie mnie tu wkręcać w swoją spiralę nienawiści, to odpuśćcie sobie. "I got a peaceful easy feeling" jak to śpiewała moja ulubiona grupa The Eagles i nie mam zamiaru tego popsuć ani zmieniać.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka