Na początek wyjaśnię moje poglądy i prosił bym aby przez ich pryzmat były odbierane moje komentarze.
Pierwsze i najważniejsze
Nie jestem zwolennikiem 'postawy palca wskazującego' - cóż to takiego? Ano to taka postawa kiedy jak coś jest źle to wskazujemy i mówimy 'to ich wina'. Zacznijmy najpierw od siebie.
Drugie Polityczne
Sceptycznie patrzę na PiS bo: nie lubię gdy ktoś argumentuje 'bo tak i już'; bo nie przekonuje mnie, że zrobienie czystki elementów post sowieckich w Polsce pomoże w rozwoju kraju; Bo uważam, że patriotyzm polega na ciężkiej pracy, żeby kraj był bogaty i niezależny, a nie na tępieniu homoseksualistów, żydów i przedsiębiorców (którzy są na pewno oszustami). Przypomina to trochę czasy średniowiecza kiedy palono na stosie kobiety, oskarżając je o czary, tylko dlatego, że była posiadaczką czarnego kota.
Podobno mniejsze zło czyli PO. Tak samo jak nikt mnie nie przekona, że czarne nie jest czarne, a białe nie jest białe, nie dam sobie wmówić, że czekanie na cud spowoduje, że Polsce będzie lepiej. Równie dobrze można by mówić, że przez obwieszenie starego psa dzwoneczkami nauczymy go nowych sztuczek [patrz popularne powiedzonko]
Trzecie Społeczne
Czyli zasada numer jeden: 'Jak Ci źle to rusz tyłek i coś zmień'. Ale może zacznij od rzeczy prostych(czyli od siebie) - Zmień swoje podejście. Zamiast narzekać, zacznij coś robić aby było lepiej (nie nam ale Tobie). Klepiesz biedę? Zmień pracę, nie możesz na lepszą? to chociaż taką w której docenią to, że się angażujesz w to co robisz.
Pamiętaj, świata nie zmienisz w jeden dzień, siebie też nie. Ale od siebie trzeba zacząć.