kawalera z odzysku czyli chłopca we mgle.......
Nagle coś zaczęło gasnąć dla niej z niewiadomych przyczyn.
-Kobieta znaczy dla mnie tyle ile mogę wyciągnąć z niej w łóżku. Seks jest i był dla mnie zawsze najważniejszy.-stwierdza Piotr
-...- hm,jestem niczym samochód,ciekawe-pomyślała Ewa-szkoda-myśli dalej,że nie ma ochoty zapytać o przebieg,ilość,gabaryty skrzyń biegów byłych kochanków. To niestety budzi w nim zazdrość,zły smak, nie chce nic o tym wiedzieć
-Kompleksy?-myśli Ewa
Podwozie....Sam ,a jakże tyle podwozia się naoglądał, że spokojnie skończył kurs przyśpieszony na mechanika a może diagnostę samochodowego-jeśli porównać nas do aut, drogie kobiety.
Duma z tego,że miał więcej kobiet w łóżku niż palców na ciele-słowem nie do ogarnięcia. Rodzi się pytanie czy ilość rodem z hurtowni spożywczej idzie tu w parze z jakością.....
Tutaj przed oczyma staje samochód dostawczy a nie osobóweczka i te ciała kobiece rzucone jak mięsko po uboju gdy przestaje już być potrzebne,spełniło bowiem swoją rolę.
Pytanie czy wie ile sam daje w łóżku, zastanawia się gdzie leży punkt G,choćby łechtaczka, czy trzeba mu zaraz nią przysiąść na twarzy?
Reklama dzwignią handlu....opakowanie nie stanowi o jakości towaru niestety....
Inne tematy w dziale Rozmaitości