Chciałam serdecznie podziękować salonowi24, za możliwość obejrzenia relacji z urodzin salonu24.
Zazdrość we mnie wielka, że nie mogłam tam być, ale może za rok.
Przejdzmy do meritum. Choć podłączyłam głośniki do komputera, z ledwą biedą cokolwiek w całości dało się wysłuchać. Rozmowy salonowiczów zagłuszały zaproszonych polityków M.M i B.A, jak również salonowiczów z pierwszych rzędów którzy zadawali pytania. Jednak mimo słabego odbioru, nie dało się nie zauważyć braku kultury u M.Migalskiego.
M.Migalski zasiadł dość zdecydowanie, głowa w pionie, plecy dość wyprostowane. Mina wymowna- " Jestem politykiem z wyższej półki, i nikt tu mi nie podskoczy".A tu nagle, wyskakuje blogerka Ufka, krótki strzał i po gościu!. Już nie było widać tej pewności siebie u M.M. Nerwowe ruchy, wiercenie sie na krzesełku i grymas na twarzy. Ale to nie koniec, bo tej klasy polityk się nie poddaje. Z czerwonym wypiekam na twarzy oznajmił -" Ja sie was nie boję, pałujcie dalej" trala la la .
Jeszcze ten okropny I.Janke, jak śmiał zwrócić uwagę M.Migalskiemu, aby nie wkładał wszystkich do jednego worka. Nie poskutkowało, bo M.M zanim wszedł i usiadł, to juz wiedział, że tam blogerska hołota z pałkami zasiadła.
Panie M.M może ten czerwony sweterek tak podziałał?
Szanowna Pani Ufko, jak mogła Pani tak postąpić z M.M?
Pytanie czy M.M dojdzie do siebie?
Inne tematy w dziale Rozmaitości