Premier Donald Tusk z wizytę w miejscowościach w powiecie przysuskim, które zniszczyła lipcowa wichura. Premier spotkał się z lokalnymi władzami i mieszkańcami wsi Sady-Kolonia (gmina Klwów).
Jeden z poszkodowanych zadawał zbyt kłopotliwe pytania Premierowi
"Panie Premierze co Pan ma zamiar zrobić z tą biurokracją? Niech Pan zabierze tym swoim kolegom premie skoro nie wywiązują się ze swoich obowiązków! Niech żyją za 2 tyś zł miesięcznie! a nie za 12tyś zł Panie Premierze, czy Pan coś zrobi z tym"?
Odpowiedz Naszego Premiera -"yyyyyyeeeeeehmmm" i tu Pana Premiera litościwy Wójt uratował:)-" Drogi Panie rozmawiajmy o papryce, po to Premier tu przyjechał"!!
Poszkodowany rolnik jednak nie dawał spokoju Premierowi " Panie Premierze może częściej Pan będzie nas odwiedzał? Rządzi Pan cztery lata a pierwszy raz Pan u nas?
Premier na to- " Drugi raz ! Rzadziej z żoną rozmawiam i rodziną!!!"
Poszkodowany rolnik- " Panie Premierze jak mamy żyć! Niech Pan nam powie!"
Donald Tusk-" No ja yyyeeeeeehmmm sytuacja jest ciężka yyyaaaahhhhh"
Poszkodowany rolnik- "Pan ładnie wygląda i pięknie mówi ale trzeba działań choćby symbolicznych"
Donald Tusk-" Pan w mowie to mnie przebija "
Wójt-" Proszę państwa Premier przyjechał rozmawiać o papryce i zniszczeniach! Na Premiera jeszcze czekają inni poszkodowani z innych terenów"
Poszkodowany Rolnik- " Panie Premierze, To jak możemy się z Panem skontaktować? Gdzie napisać? do kogo? aby porozmawiać o naszych problemach.
Donald Tusk -" No yyyyhhhhhaaa "
Mniej więcej tak ta wizyta Premiera wyglądała!
Komentarze