Orfeusz Nowakowski Orfeusz Nowakowski
4247
BLOG

Jak bukmacherzy obstawiają Brexit?

Orfeusz Nowakowski Orfeusz Nowakowski Polityka Obserwuj notkę 18

Kłopoty to moja specjalność, tak mawiał Philip Marlow bohater powieści kryminalnych Raymonda Chandlera. Tak chyba i Unia może mówić, że kłopoty to jej specjalność, z jednego problemu w drugi. Można by powiedzieć gwałtowny bieg wydarzeń, ale przewidywalny.

Kiedy Wielka Brytania zaczęła już otwarcie grać w te karty, był to sygnał ostrzegawczy.  

W Parlamencie Europejskim ten motyw przewijał się wielokrotnie, był zbagatelizowany. Jak by to określił przeciętny lekarz, symptomy były wskazujące na jedno - na rosnącą niechęć. Niechęć tę do Unii podsycał, jakże by nie - osławiony Nigel Farage z partii Niepodległościowej Zjednoczonego Królestwa.

Jak to młodzież mówi - trzeba temat ogarnąć całościowo i zrozumieć skąd co i jak. Popatrzmy na parę wypowiedzi tego europosła. Być może dla niektórych jest zbyt bezpośredni, ale to jest jego wielka cecha.

Oto niektóre z nich:

,,Unia Europejska nie jest projektem dla pokoju, to jest projekt w którym chodzi o władzę”

,,będą podpisywane kolejne traktaty, bez pytania się o zgodę krajów członkowskich”

,,każde z państw straci swoją suwerenność na rzecz unijnych instytucji, Unia będzie nam wszystko dyktować”

,,patriotyzm europejskich przywódców został kupiony za grube miliony euro”

,,jest to rodzaj europejskiego nacjonalizmu, który boi się demokracji”

,,najwłaściwsze jest wyjście z Unii i podpisanie umowy o wolnym handlu z krajami członkowskimi.

,,wprowadzenie  euro to błędna koncepcja od początku, euro umrze śmiercią powolną i bolesną”

Tak to wygląda. Prawda jest naga, a prorok Nigel to obwieścił. Trudno nie przyznać mu racji. Także w związku z tym, że idiotyczne wprowadzone przepisy deregulują koncepcje gospodarek poszczególnych państw.

Jednak powróćmy do Brexit.

Co to jest ten Brexit każdy pobieżnie już wie. Chęć wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Dla pesymistów jest pożywka, że Wielka Brytania straci na układach finansowych z zewnętrznymi partnerami. Wg nich rynek pracy też na tym straci. Optymiści twierdzą, że rynki pozaeuropejskie szybciej rosną niż z UE.

Jednak gdyby, to prognozy są na spadek ok.1,2 % PKB.

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron chciałby osiągnąć porozumienie z UE. Na zasadach zreformowania określonych aspektów . Wg sondażu wynika, że wyjście z Unii Europejskiej popiera dobre 45 procent obywateli. Tak dużego poparcia jeszcze nie było ze strony społeczeństwa. Za pozostaniem opowiedziało się 36 procent ankietowanych, a reszta jest niezdecydowana co by tak naprawdę poparła.

Dane z ostatniej chwili wskazują nawet na 51 procent chętnych na wyjście z Unii.

Zobaczmy jak obstawiane są zakłady bukmacherskie;

Wielka Brytania zostaje w Unii – 1,36.

Wielka Brytania wychodzi z Unii – 3 .

Po obstawieniu każdego jednego funta za wyjście z UE dostanie się trzy. Tak w skrócie, bez rozwijania dalszego tematu w kwestii bukmacherki.

Gdyby tak Wielka Brytania wyszła z Unii, destabilizacja dla Unii była wstrząsająca, bez dwóch zdań. Pytanie mogłoby zabrzmieć, czy Unia nie jest już na drodze ku upadkowi?

Skąd to wszystko się wzięło. Odpowiedź jest prostsza niż się wydaje.

Po pierwsze rozczarowanie Unią. Tym co robi – w odniesieniu do sfery gospodarczej.

Po drugie turystyka, serce Europy na tak - rozwój tak, ale nie potop imigrantów i zalew fali terroryzmu.

Po trzecie duma i tożsamość narodu brytyjskiego.

Po czwarte i to ma kolosalną wartość, kłopoty finansowe krajów Unii Europejskiej. Trudno by nie było wymienić podupadłych - Irlandia, Hiszpania, Portugalia, Grecja…

Trudno tym samym nie stwierdzić, że Unia jest w permanentnym kryzysie, z jednego problemu wpada w drugi.

Problem uchodźctwa stał się teraz problemem kluczowym. Bezwzględnie  najpoważniejszym. Napływ uchodźców to z czasem będzie jak eksmisja dla rodowitych europejczyków. Powiedzenie ,,Boże chroń królową” może stać się realne i wtedy Brytyjczycy odetną się całkowicie od więzów z Unią Europejską. Na dobrą sprawę ich stać, za to mniejsze i biedniejsze kraje, wpadną jeszcze w większą zależność od Unii niż komukolwiek się wydaje.

Realny obraz katastrofy.

Spójrzmy na to inaczej. Jeżeli Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej, pogrąży mniejsze kraje w chaosie finansowym, to pewne. Tym samym mogłoby to zachęcić, aby ktoś kolejny podjął też ten krok. Byłoby trudniej. Jednak by to coś oznaczało.

Chyba tylko to, że niemożliwa jest wizja stworzenia Stanów Zjednoczonych Europy, jak to rządcy z Unii zamierzali zrobić.



 

 

autor powieści ,,My z poprawczaka" ,,Czas prawdziwej miłości" http://www.orfeusz.priv.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka