USA wydała komunikat.
Szef sztabu sił zbrojnych USA potwierdza zniszczenie amerykańskiego sprzętu wojskowego , w tym jeden helikopter w wyniku ataku Iran na bazę Ein Al asad
Według Reutersa Milli powiedziała na konferencji prasowej, że pociski zostały wystrzelone z trzech miejsc w Iranie. Nie podał szczegółów na temat dokładnej lokalizacji pocisków.
Stwierdził, że Iran wystrzelił w sumie 16 pocisków balistycznych do baz USA, ogłosił liczbę pocisków trafionych w bazę Ein Al-Asad za 11 i twierdził, że jeden pocisk trafił bazę amerykańską w Erbil, w tym 4. Nie osiągnięto żadnych celów.
Powtarzając twierdzenie prezydenta USA Donalda Trumpa, że wojska amerykańskie nie zostały poszkodowane podczas ataku, Millie starał się zminimalizować straty materialne. Potwierdził jednak, że śmigłowiec armii amerykańskiej został uszkodzony podczas ataku.
Główny dowódca armii amerykańskiej podkreślił ponadto, że pociski miały na celu „zabicie” członków wojsk amerykańskich. Twierdził jednak, że wojska amerykańskie miały możliwość szukania schronienia dzięki
szybiego rakietowego alarmu.
„Na podstawie tego, co widziałem i tego, co wiem, sądzę, że miały one na celu zniszczenie obiektów, zniszczenie sprzętu, samochodów i samolotów oraz zabicie żołnierzy” - powiedział Milli.
Jednak ten wysoki urzędnik wojskowy USA powiedział, że siły al-Haszd al-Szaabi będą prowadziły atak na siły USA w Iraku w przyszłości.
Inne tematy w dziale Polityka
