Może na wstępie wyjaśnię dlaczego zaorać.
Mamy obecnie sytuację w której nastąpił całkowity upadek klasy dziennikarskiej. Dziennikarze niezależni albo nie istnieją, albo nie są dopuszczani do głosu w mediach. Mediami państwowymi kieruje upolityczniona KRRiTV. Media prywatne są zależne od określonych ugrupowań. Podobnie portale internetowe. Każdy od kogoś zależy.
Nie wierzycie? Wczoraj odbyła się w TVP szopka zwana debatą prezydencką. Miała ona być ukoronowaniem cyklu debat. Cyklu? A czy widział ktoś debatujacego Janusza Korwina-Mikkego? Choćby według idiotycznego rozkładu zaproponowanego wcześniej przez TVP? Bo ja go w żadnej debacie w "Jedynce" nie widziałem. Inni mniejsi kandydaci także w sposób bezczelny są "wycinani" z przekazów TVP wbrew jej misji.
Ale przecież nie tylko TVP ma prawo głosu. Czy poza bloggerami, albo poza przewodniczącą rady programowej, ktoś w jakichkolwiek innych mediach podniósł temat bezczelnego łamania wszelkich zasad w tym domu publicznym? Jakaś gazeta? Albo inna telewizja? Nie! Kompletnie nikt! To świadczy o kompletnym upadku rzetelności dziennikarskiej.
Wczoraj odbyła się debata. Było o niej głośno wczoraj na salonie24. Większość osób stwierdziła, że debatę wygrał Napieralski. Nie chodzi o to, czy miał rację. Bo nie miał. Gadał bzdury, ale przekazywał je najlepiej i moim zdaniem pozyskał najwięcej odbiorców. Komorowski zaprezentował się jako arogancki agresywny buc.
A co dziś oddtrąbiają media PO-wskie? Na TVN dowiadujemy się, że... hmm już spadło i nie ma newsa. Ale przed pół godziną był odtrąbiany sukces Komorowskiego, podobnie jak na.. hmmm z gazeta.pl też już zniknął news o zaskoczeniu wszystkich przez Komorowskiego i twitterowaniu Nowaka. Jeszcze tylko z Interii nie zjęli newsa, że trudno wskazać zwycięzcę wczorajszej debaty. I tak to się robi wodę z mózgu.
Dom publiczny o nazwie TVP jest odwiedzany co chwilę przez nowego klienta. Różnice pomiędzy klientami są niewielkie. Jeden woli spokojniej, drugi lubi tłuc prostytutkę. Ale generalnie każdy z nich jest tylko klientem. Po wyjściu jednego, wchodzi następny.
TVP jest zarządzana przez KRRiTV, która właśnie się zmienia. Wejdzie następny klient - PO z kimś tam. Będą zmiany personalne najpierw w samej radzie, a następnie zmiany szefów poszczególnych kanałów.
I teraz kwestia zasadnicza. Czy jest możliwość odpolitycznienia TVP i zrobienia z niej rzetelnego środka przekazu, czyli przerobienia domu publicznego na kościół. Moim zdaniem nie ma takich możliwości z wielu powodów:
1) Właścicielem domu publicznego są sami klienci i w ich interesie nie jest budowa kościoła. Oni chcą sobie używać dalej i zbijać na tym pieniądze
2) W domu publicznym pracują prostytutki i zrobienie z nich kleru, który będzie umoralniał byłoby parodią
3) W Polsce jest ciche społeczne przyzwolenie na łamanie prawa i działalność domów publicznych. Nawet jeśli właściciele powołają jakiś niby niezależny zarząd złożony z dajmy na to porfesorów uczelni, to będzie on i tak podatny na korupcję.
4) Zaoranie TVP i otwarcie rynku, wpuszczenie innych nadawców nie leży także w interesie innych okolicznych burdeli. Oligopol jest dla właścicieli dużo wygodniejszy niż wolny rynek i konkurencja. Dlatego także inne okoliczne burdele staną murem przeciw likwidacji ich rzekomego konkurenta.
W Polsce gdzie nie ma poszanowania prawa model brytyjski się nie sprawdzi. TVP nigdy nie bedzie niezależna. Zawsze będzie instrumentem sprawowania władzy.
Pytanie czy w dzisiejszych okolicznościach, gdzie praktycznie wszyscy - począwszy od zdegenerowanej bandy czworga prowadzącej ten dom publiczny na przemian, poprzez pracujące tam prostytutki, aż po pracownice innych burdeli i ich właścicieli zaoranie TVP jest w ogóle wykonalne? Wszyscy są przeciwko.
Jeśli dostałeś banana, to najprawdopodobniej za chamstwo, wulgaryzmy, atak ad personam, lub stosowanie jednej z wymienionych tu sztuczek: Erystyka
Erystycznych nie obsługujemy
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka