Wojna u rozsądnych. Gang analityków z poczciwymi mózgami i intencjami. Tylko co z tego? Każdy z Was wie co się stało w Smoleńsku. Jednak żadna z Waszych analiz nie uwzględnia brata, któremu zamordowano brata, i kompletnie pomijacie to analizując psychologię "Kaczora"...
Pod rozwagę z kim ma dociec napiętnowania? Nie sprawiedliwości, bo na to nie ma szans...
Komentarze