partyzant partyzant
36
BLOG

2000 notek Krzysztofa Leskiego

partyzant partyzant Rozmaitości Obserwuj notkę 27

Gdy po raz pierwszy odwiedziłem stronę salonu24, a było to w lutym 2007, moją uwagę od razu przykuł pewien blog. "Pokolorowany" na czerwono, jak reszta blogów dziennikarzy czy publicystów. Na tym jednak podobieństwa się kończyły. Oto Autor, który ma swoje obowiązki, zajęcia związane z pracą, a i przypuszczam życie towarzyskie, mając świadomość, że doba, to tylko 24 godziny - "taśmowo" odpowiada na prawie wszystkie komentarze pod swoją notką. Rzecz o tyle niezwykła dla mnie, gdyż zdążyłem się już przyzwyczaić, iż ludzie piszący w internecie, będący jakoś tam rozpoznawalnymi, z reguły  zadzierali wyżej głowy, rzadko zniżając się, by odpowiedzieć zwykłemu komentatorowi wpisu.

Blog Krzysztofa Leskiego od początku jest inny. On tętni życiem. Jego wyjątkowość nie polega nawet na poziomie notek, czy wadze poruszanych na nim tematów. On jest wyjątkowy, gdyż w szaleństwie i potoku informacji wyławianych z "netu", daje poczucie normalności i zdrowego dystansu do otaczającego świata. Rzecz wbrew pozorom wyjątkowo cenna. Mnie osobiście, niejako urzeka w blogowaniu Krzysztofa Leskiego, że można pisać w tak przystępny i ciekawy sposób, zarówno o ważnych sejmowych wydarzeniach, jaki i zakupach w Tesco, doniesieniach ze świata i zabawie z kotami.

Nie ma drugiego takiego blogera w tym miejscu, a i podejrzewam w całej polskiej blogosferze. Zwykle dziennikarze tu piszący, albo mówiąc kolokiwialnie "wymiękali" i po jakimś czasie ich aktywność blogerska zanikała, albo wieszają swoje teksty w zasadzie jak informację na tablicy ogłoszeń - sucho, jałowo i bez dyskusji. Krzysztof Leski nie dość, że nie lekceważy czytających jego bloga, to niejednokrotnie dał dowód, iż nie brak mu dobrej woli i zwyczajnej ludzkiej cierpliwości, gdyż jak każdy bloger, i on miał w salonie trudne momenty.

Niektórzy z tu piszących zarzucają Krzysztofowi Leskiemu, iż omija tematy ważne z ich punktu widzenia i "okupuje" SG salonu, wbrew ich wyobrażeniu, jak powinna wyglądać ta strona. Rzecz o tyle zabawna, że w większośći na takie zarzuty zdobywają się osoby, których dorobek blogerski po stronie napisanych tekstów, jest cokolwiek mizerny.

 

Dla mnie natomiast sprawa jest jasna. Jeśli ktoś w tym miejscu, salonie24, zasługuje na status gwiazdy, to z pewnością jest to Krzysztof Leski. Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych. W wypadku Krzysztofa Leskiego nie podzielam tej tezy. Człowiek (bloger) - instytucja, dla tego miejsca, jest po prostu nie do zastąpienia.

Panie Redaktorze. Gratuluję 2000 notek jako bloger, i poproszę o dwa tysiące następnych.

 

partyzant
O mnie partyzant

Ptaki i różności -tutaj

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Rozmaitości