partyzant partyzant
31
BLOG

Telefon...

partyzant partyzant Rozmaitości Obserwuj notkę 11

- Witam Pana Premiera!

- Łelkam Sekrety Rajs! ( w tle słychać ściszone głosy, Donek!, to nie ta kartka...)

- ?

- O przepraszam najmocniej, to z kim ja rozmawiam?

- Barack Obama, prezydent Stanów Zjednoczonych

- Ty koleś, weź sobie jaj nie rób, wiesz która jest teraz godzina w Warszawie? Wiesz, że ja jutro z rana muszę z chłopakami w piłkę pograć?

- Panie Premierze, co się z Panem dzieje?

- Tylko nie premierze, tylko nie premierze, Donek jestem, po pracy jestem...

- Panie Donald Tusk, tarczy u Was nie zainstalujemy...

- Jakiej znowu tarczy? (chłopaki dzwonić mi po Sikorskiego, ale migiem!)

- No tarczy antyrakietowej. Takiej nowej zabawki V generacji, co miała nas chronić przed państwami zbójeckimi..

- Wolniej, wolniej, bo nie nadążam, dlaczego to miało u nas stać i jakich zbójników przeganiać...

- Panie Premierze, hmmm...Donald. Podpisaliście z administracją mojego kraju umowę w zeszłym roku, ale ja Barack Hussein Obama na mocy przysługujących mi uprawnień, uważam ją za niebyłą, koncepcja się zmieniła...

- No i bardzo dobrze, Baraka Obama, bardzo dobrze.

- Że co, Pan....Ty to tak na poważnie?

- Śmiertelnie poważnie. Między nami, to ten projekt mi zwisa, tylko mam Kaczora na karku, on mnie i moich ministrów naciskał,  a razem z nim część opinii społecznej. Głupio tak wtedy było z hukiem się wycofywać, kilka punktów w sondażach tracić...

- To dla Ciebie ważniejsze niż interes własnego kraju, są słupki poparcia?

- Dokładnie Barak, dokładnie. Fajnie, że to Ty się z tego wycofujesz. Tylko błagam, załatw to też z Kaczyńskim, bo furiat jeden gotów żądać jeszcze postawienia mnie przed Trybunałem Stanu

- To już jest wasz węwnętrzny problem, ostatnio jak Wasz prezydent do mnie dzwonił, to zrobiono ze mnie entuzjastę tarczy, mam już po dziurki w nosie, ten wasz wybiórczy angielski..

- A ja wasz polski.

- ?... Panie Premierze...Donald, to chyba nie jest odpowiedni czas na takie rozmowy, rzeczywiście...

- No i trzeba było tak od początku,  Baraka. W nocy nie przeszkadza się polskiemu, zapracowanemu premierowi. Cześć!

 

 

partyzant
O mnie partyzant

Ptaki i różności -tutaj

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Rozmaitości