Dzięki ci Polonio Bytom. Zrobiłaś to, na co zanosiło się już od kilku kolejek. Wisła Kraków wreszcie musiała gdzieś pogubić punkty. Zgubiła je akurat "u siebie"... w Sosnowcu.
Teraz grupa pościgowa, na czele której, niespodziewanie znalazł się Ruch Chorzów, traci 4 punkty (właśnie Ruch), 5- Legia Warszawa i po 6 odpowiednio- Lech Poznań i Polonia Bytom.
Wisła ery Bogusława Cupiała, zdobyła w przeciągu 11 lat , aż 7 tytułów mistrzowskich. Jednak w europejskich pucharach walczyła całkiem udanie tylko w jednym sezonie, gdy na ławce trenerskiej zasiadał Henryk Kasperczak. Śmiem twierdzić, że kolejny -13 już tytuł mistrzowski dla klubu z Krakowa, to byłby swoisty policzek dla reszty ligi. Nie ma chyba bowiem, poza egzotycznymi ligami klubu, który kolekcjonując tytuły na krajowym podwórku, z równie wielkim uporem kolekcjonowałby klęski, w próbie otwarcia sobie drzwi do elitarnej Champions League.
Kto czyta ten blog, ten wie, że moim faworytem zawsze i w każdych okolicznościach, jest w Polsce Lech Poznań. Już w następnej kolejce "Kolejorza" podejmie stołeczna Legia. Ten mecz będzie z gatunku - o 6 punktów. Kto go wygra, ten bezpośrednio doskoczy do grupy pościgowej za Wisłą Kraków. Liczę, że będzie to Lech. Jak widać po tabeli, tracić punktów w tym sezonie, już za bardzo nie można, a jeszcze trzeba dwukrotnie rozprawić sie z Białą Gwiazdą.
By w tym sezonie nie było żadnych wątpliwości, kto jest najlepszą drużyną w Polsce.
ps. Barcelonie gratulujemy Messiego. Pogłoski o gwałtownej śmierci drużyny Fergusona- ManU, były, jak widać mocno przesadzone. I nadziana diamentami drużyna City, nie potrafiła sprostać, obśmiewanej przez wielu koncepcji kick and rush...
Inne tematy w dziale Rozmaitości