Po ponownym przeliczeniu głosów, panu Ganley'u ubyło 3 tysiące:
http://wiadomosci.onet.pl/1986582,12,item.html
W tej sytuacji, wydaje się, iż na miejscu byłaby pewna modyfikacja w tytułowaniu naszych przedstawicieli. Zamiast zwykłego "poseł", właściwsze wydaje się: "poseł z pierwszego przeliczenia", "poseł z drugiego przeliczenia", itp.
Inne tematy w dziale Polityka