Persyflaż Persyflaż
434
BLOG

Czy kłamstwo polityczne może być moralne?

Persyflaż Persyflaż Polityka Obserwuj notkę 4

 

Z definicji kłamstwo zawsze jest skierowane do kogoś, oraz wymaga wspólnego dla kłamcy i okłamywanego postrzegania rzeczywistości. Warunkiem koniecznym kłamstwa jest również podanie przez kłamcę nieprawdy jako prawdy, przy jednoczesnej świadomości co jest prawdą. Kłamca oszukując innych, żąda dla siebie od nich prawdy, a ten warunek jest sprzeczny z chrześcijańską maksymą „szanuj brata swego, jak siebie samego” lub kantowskim imperatywem kategorycznym. I właśnie, ten ostatni warunek czyni kłamstwo zawsze i wszędzie niemoralnym, nie dającym się etycznie uzasadnić aktem agresji.

Ale co zrobić i jak zakwalifikować dziedziny ludzkiej aktywności, które do skutecznego działania muszą posługiwać się kłamstwem. Jak oceniać przywódców politycznych, którzy scalając poszczególne grupy społeczne, o sprzecznych interesach, wokół wspólnego celu – kłamią. Czy do usprawiedliwienia niemoralnych praktyk wystarczy zawołać „cel uświęca środki”. Jak ocenić Donalda Tuska próbującego wykorzystać szansę na modernizację kraju, który w sprawie tak odległej od polityki gospodarczej, jak katastrofa smoleńska, od trzech lat kłamie. Ale również co myśleć o Jarosławie Kaczyńskim, który nie zgadzając się na marnotrawienie środków służących do rozwoju kraju, w sprawie katastrofy nie mówi prawdy. Obaj panowie znają obiektywną prawdę o tej katastrofie i obaj swoim zachowaniem wypełniają warunek konieczny dla kłamstwa. Ale czynią to w sposób szczególny, kłamią podając jednocześnie wskazówki i fakty, które to kłamstwo mogą obalić. Dziś statystycznie inteligentny członek społeczeństwa, musi zdawać sobie sprawę, że żadnego zamachu nie było, ale również nie był to zwykły wypadek. Samolot rozleciał się w powietrzu, ale Rosjanie robili wszystko, aby do tego nie doszło. Gdyby premier Tusk wraz z premierem Putinem mogli cofnąć czas. To pierwszy koczowałby na okęckim lotnisku, aby nie dopuścić do startu żadnego samolotu, a drugi własnym ciałem blokowałby możliwość lądowania wszystkich samolotów w Smoleńsku. Ale tak się nie stało, więc obaj kłamią i próbują te kłamstwa uświęcić. Takie uświęcone kłamstwo nadal jest niemoralne i nadal niszczy wypracowywane przez setki lat zasady ludzkiego współżycia, dewastuje międzyludzkie kody kulturowe i z czasem doprowadzi do całkowitego rozkładu. Ale ma przy tym jedną zaletę – chroni przed bratobójstwem.

Każda nawet czysta, nie zapisana kartka papieru, ma zawsze dwie strony i chodzi o to żeby zawsze o tym pamiętać.


 


 


 

P.s. Oczywiście istnieje sprytnie złożona kartka papieru, o tylko jednej stronie, ale to jest problem zwariowanych matematyków i normalnych ludzi on nie dotyczy.

Persyflaż
O mnie Persyflaż

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka