Moim zdaniem to musi byc:
1. Czlowiek autentycznie kochajacy Polske i rozumiejacy jej dlugofalowy interes narodowy.
2. Twardy i bezkompromisowy w dazeniu do prawdy niewazne jak niewygodna politycznie ona jest
3. Fachowiec ktory ta dazenie do prawdy bedzie realizowal najlepszym warsztatem naukowym.
4. Potrafiacy oprzec sie roznym naciskom zeby w imie poprawnosci politycznej nie wyjasniac do konca takich kontrowersyjnych rzeczy jak Jedwabne czy ludobojstwo OUN-UPA na Polakach ale pewnie takich trudnych rzeczy bedzie wiecej.
Dlaczego pisze o tescie Jedwabnego???
Bo to pokazuje jak w soczewce jak wielkie zadanie stoi prze nowym przezesem IPN.
Sytuacja wyglada tak na dzisiaj.
Poniewaz nie przeprowadzono rzetelnego sledztwa do konca (brak podstawowej sprawy jak przeprowadzenie pelnej ekshumacji miejsca mordu zostala przerwana nie przeprowadzano sekcji zwlok nie policzono ich nie sprawadzono ilosci ofiar, łusek po nabojach) dala to pole do przedstawiana na swiecie Polakow jako tych ktorzy sa wspodpowiedzialni za Holocaust co propaguje Gross.
Ne ma innej mozliwosci bronienia sie przez Polske jak tylko super rzetelne naukowe wyjasnianie takich spraw z zachowaniem najwyzszej starannosci naukowej bez ulegania smiesznym naciskom ze nie mozna robic pelnej ekshumacji i sekcji zwlok bo zydowskie prawo religijne tego zabrania. To przeciez jakis absurd !!!
Po przeprowadzeniu takich badan publikacje naukowe i to wszystkie tlumaczone natychmiast angielski rozslyne bezplatnie do wszystkich ktorzy ksztaltuja opinie na swiecie.
Niestety nowy prezes IPN bedzie mial ciezko bo to Lech kaczynski jako prokurator generalny wydal decyzje o przerwani ekshumacji pod naciskiem srodowisk zydowskich.
Podobnie ma sie sprawa z ludobojstwem OUN- UPA bo PiS wykonuje jakies dziwne miekkie ruchy zamiast twardo ustanowic ustawa 11 lipca dniem pamieci o ludobojstwie OUN-UPA na Polakach.
Dlatego kluczowa cecha nowego prezesa musi byc twardosc nie ulegenia poprawnosci politycznej wyjasnianiu i umiejetnym propagowoniu wiedzy o takich trudnych tematach.
Dla mnie kandydatem speniajacym te kryteria o ktorych pisalem byl Cenckiewicz i bardzo zaluje ze to nie on zostanie prezesem IPN jemu ufalem bo udowodnil ze taki wasnie potrafi byc. Nieustepliwie wbrew wszystkim naciskom dazacym rzetelnie naukowo do prawdy.
