Paweł Pomianek Paweł Pomianek
1013
BLOG

Sierpień – miesiąc ważnych rocznic

Paweł Pomianek Paweł Pomianek Polityka Obserwuj notkę 1

Przed niewiele ponad godziną rozpoczął się sierpień. Jest to miesiąc ważnych rocznic. Zarówno rocznic ważnych wydarzeń dla naszego kraju, jak i miesiąc ważnych rocznic w moim życiu osobistym. Już dziś obchodzimy rocznicę niezwykle wymowną – wybuchu Powstania Warszawskiego.

1 sierpnia: rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego
 
O tym ważnym wydarzeniu pisałem przed rokiem w dwóch wpisach. W nocy z 1 na 2 sierpnia w poście Pamiętajmy o bohaterach Powstania oraz tydzień później polecając płytę zespołu Lao Che – Powstanie Warszawskie. Igor Janke zachęcał jednak, by nawiązywać do tych wydarzeń ponownie (słusznie, bo jest to temat niewyczerpany), by zachęcać do zatrzymania się o godzinie 17.00. To zatrzymanie się i oddanie hołdu bohaterom (jako katolik robię to poprzez krótką modlitwę) uważam za bardzo ważne i praktykuję od czasu… właściwie od czasu, od kiedy znalazłem się na Salonie, od kiedy miałem okazję poczytać o Powstaniu wiele ciekawych, polemicznych wobec siebie wpisów. Poza dobrymi artykułami prasowymi poszerzają one moje spojrzenie na sprawę.
 
Jedno w tym wszystkim nie ulega dla mnie wątpliwości. Niezależnie od tego, jak oceniamy zasadność rozpoczęcia powstania i decyzję londyńskiego dowództwa, tym którzy ginęli za naszą wolną ojczyznę należy się chwała bohaterów. Należy pamiętać jeszcze o jednym. Jeśli w kwestii powstań XIX wieku (których jestem przeciwnikiem) możemy mówić o możliwości ich przesunięcia, lepszego przygotowania, przemyślenia czy nawet rezygnacji z nich, o tyle w kontekście Powstania Warszawskiego należy pamiętać o tym, że tutaj nie było czasu na kalkulacje. Trzeba było podjąć decyzję natychmiast. I podjęto pewnie decyzję, która wydawała się słuszna – tyle że ktoś, jak się wydaje, zupełnie nie zignorował sposób myślenia Stalina. Cóż… rozliczenia przywódców niech podejmą się historycy. Ja pozostanę przy hołdzie złożonym będącym w ogniu walki.
 
15 sierpnia: rocznica „Cudu nad Wisłą”
 
To druga ważna narodowa rocznica. O tym wydarzeniu pisałem przed dwoma laty we wciąż jeszcze jednym z najczęściej komentowanych moich wpisów. Pisałem dość radykalnie. Dziś trochę inaczej patrzę na sprawę. Nie, nie zmieniłem swojego poglądu nt. niezdyscyplinowanego i w konsekwencji dość słabego wojska rosyjskiego. Jestem przekonany, że gdyby nie zostali wtedy powstrzymani przez Polaków, zatrzymali by się na kolejnej przeszkodzie. Natomiast co wtedy stałoby się z niepodległą Polską – to już inna historia.
 
Niemniej, wydaje się zasadne po pierwsze uznanie kunsztu tych, którzy walczyli po stronie polskiej. Zwycięstwo jest zwycięstwem. Nie mamy zbyt wielu tak ważnych samodzielnych sukcesów w historii naszego kraju ostatnich wieków. Nie jest zasadne więc negowanie tego sukcesu. I druga rzecz, na którą patrzę z większą pokorą. Wiele świadectw żołnierzy i okolicznych mieszkańców, wskazuje, że „cud nad Wisłą” (objawienie Matki Bożej) jednak miał miejsce… Dziś nie odważyłbym się na jego radykalne negowanie.
 
Sierpień – miesiąc maryjny
 
To również jeden z tych miesięcy w roku, w których w sposób szczególny czcimy osobę Maryi. W Liturgii w sposób szczególny wspominamy Maryję trzykrotnie, ze czego dwie uroczystości są również ważne dla nas – Polaków. Uroczystość Wniebowzięcia NMP, dlatego, że wiąże się z „cudem nad Wisłą” (warto dodać, że jest to jedna z czterech najważniejszych uroczystości maryjnych w całym roku liturgicznym; pozostałe trzy to: Uroczystość NMP Bożej Rodzicielki – 1 stycznia, Zwiastowanie NMP – 25 marca; oraz Niepokalane Poczęcie – 8 grudnia), natomiast 26 sierpnia obchodzimy Uroczystość NMP Częstochowskiej – jak wymowny to dzień dla polskich katolików, wspominać nie trzeba. Trzecie święto, to wspomnienie obowiązkowe NMP Królowej przypadające 22 sierpnia.
 
Moje osobiste rocznice
 
Sierpień, to także miesiąc ważny dla mnie i dla mojej rodziny. To właśnie w tym miesiącu przed rokiem 15 sierpnia zawarliśmy z Anią sakramentalny związek małżeński. Natomiast w pierwszej połowie ostatniej dekady sierpnia Pan powołał do istnienia naszą Córeczkę Julię, która dziś ma już ponad 2,5 miesiąca. O swoich rocznicach będę na pewno pisał w naszym Saloniku Kameralnym, dlatego dziś jedynie o nich napomykam.
 
I wreszcie rocznica ostatnia, może najmniej ważna, ale jednak istotna. Dokładnie przed dwoma laty 1 sierpnia założyłem swojego bloga i zamieściłem swój pierwszy wpis. Podsumowanie dwóch lat blogowania w S24 odsuwam do jutra. Dziś – czas oddania chwały bohaterom.

 

Jestem świeckim magistrem teologii katolickiej sympatyzującym z odradzającym się w Kościele ruchem tradycjonalistycznym. Tematy najbliższe mi na polu teologii, związane w dużej mierze z moją duchowością, to: liturgia (w tym historia liturgii), mariologia i pobożność maryjna, tradycyjna eklezjologia oraz szeroko pojęta tematyka cierpienia w odniesieniu do Ofiary krzyżowej Jezusa Chrystusa. Przez lata zajmowałem się także relacją przesądów do wiary katolickiej. W życiu zawodowym zajmuję się redakcją i korektą tekstów (jestem również filologiem polskim) oraz pisaniem. Zapraszam na stronę z poradami językowymi, którą wraz ze współpracownikami prowadzę pod adresem JęzykoweDylematy.pl. Ponadto pracuję w serwisie DziennikParafialny.pl. Moje publikacje można odnaleźć w licznych portalach internetowych oraz czasopismach.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka