PIH PIH
2152
BLOG

Jak ratować polski handel?

PIH PIH Gospodarka Obserwuj notkę 73

Zauważyliście, że coraz rzadziej niż kiedyś robimy zakupy w hipermarketach? Lubimy małe, lokalne sklepy. Dlaczego? Bo są blisko, bo można w nich dostać większość potrzebnych nam produktów, bo mamy poczucie, że prowadzą je polscy przedsiębiorcy, bo nie chcemy tracić  kilku godzin na wycieczkę do wielkiego marketu, w którym trudno się odnaleźć.

Twarde dane pokazują, że Polacy mimo tak gigantycznego naporu wielkich, międzynarodowych graczy, ciągle jeszcze lubią małe, osiedlowe sklepy. Zwłaszcza poza Warszawą i kilkoma innymi wielkimi ośrodkami. W małych i średnich miastach polskie sklepy ciągle dzielnie konkurują z dyskontami. 

Te sklepy coraz częściej wyglądają profesjonalnie, mają duży wybór produktów od lokalnych producentów, łączą się w sieci, by skuteczniej konkurować. Dają zatrudnienie polskim rodzinom. Każdy sklep to kilka, albo kilkanaście zatrudnionych osób, to kilka albo kilkanaście rodzin, które ma się z czego się utrzymać. Dobrze prowadzony sklep kupuje produkty z hurtowni, która ma kontakt z lokalnymi producentami, które znowu zatrudniają pracowników, utrzymują rodziny.

Każdy sklep to także ważny element życia społecznego. Znamy sprzedawcę, czasem właściciela, mijamy znajomych, to ważny element naszego lokalnego, polskiego krajobrazu. Inaczej czujemy się kupując bułki i owoce w znanym nam, przyjaznym środowisku niż wielkim, bezdusznym molochu. Przyznajmy, był czas, kiedy fascynowały nas zagraniczne szyldy. Biegaliśmy do wielkich sieci i często z nich jeszcze korzystamy.  Bo one rozwijały się w Polsce w specjalnych warunkach, były uprzywilejowane, powstawały w bardzo dobrych punktach, miały wielkie pieniądze na wykup dobrych miejsc, mają ogromny kapitał i możliwości zakupowe, by  wymuszać na producentach niskie ceny i uzależniać ich od siebie. Mają ogromne możliwości, by krok po kroku zabijać polski handel.

My się jednak nie dajemy. Polska Izba Handlu zrzesza właścicieli wielu tysięcy polskich sklepów. Przetrwaliśmy! I chcemy walczyć dalej i dalej się rozwijać. Tu w Salonie24 chcemy opowiadać Wam o tym, w jaki sposób działają polskie sklepy, jak działają hurtownie, kto jest największym konkurentem polskich sklepów i co można zrobić, by nasze sklepy przetrwały.

Namawiamy Was do dyskusji, dzielenia się swoimi doświadczeniami jako klientów, pracowników czy właścicieli sklepów. Rozpoczynamy dyskusję: jak ratować polski handel? Uważacie, że to ważne? Napiszcie, dlaczego. 

PIH
O mnie PIH

Blog komercyjny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka