fot. Orlen
fot. Orlen

Obajtek, Hezbollah i miliardowa strata Orlenu. Premier domaga się wyjaśnień

Redakcja Redakcja Biznes Obserwuj temat Obserwuj notkę 247
Daniel Obajtek ma być jedną z lokomotyw ciągnących listy PiS do Parlamentu Europejskiego. Tymczasem były szef Orlenu znalazł się na celowniku prokuratury w związku gigantycznymi stratami spółki Orlen Trading Switzerland.

Orlen stracił 1,6 mld zł

Jak podał w poniedziałek Onet, że wewnętrzne służby bezpieczeństwa Orlenu ostrzegały Daniela Obajtka przed współpracą z pochodzącym z Libanu Samerem A., podejrzewanym o kontakty z terrorystyczną organizacją Hezbollah, na dodatek zamieszanym w nielegalny obrót ropą z Iranu. "Obajtek te ostrzeżenia zlekceważył i postawił Samera A. na czele Orlen Trader Switzerland (OTS), szwajcarskiej spółki Orlenu. W efekcie Orlen stracił 1,6 mld zł, co wyszło na jaw dopiero po utracie władzy przez PiS i odwołaniu Obajtka" - informuje portal.

10 kwietnia Orlen poinformował, że w związku z utraceniem przez OTS 1,6 mld zł przedpłat za niedostarczoną ropę, koncern przewiduje skorygowanie wyników rocznych za 2023 r. o taką właśnie kwotę.


Władze Orlenu były ostrzegane przed Libańczykiem

Onet ustalił, że ostrzeżenia w sprawie współpracy z Samerem A. władze Orlenu otrzymały na długo przed powstaniem OTS. Sporządzony w tej sprawie raport wewnętrznej komórki zajmującej się zabezpieczeniem najważniejszych interesów Orlenu został zignorowany. Efektu nie przyniosło również pismo w tej sprawie skierowane do najważniejszych osób w państwie i przedstawicieli służb specjalnych.

"Poprosiłem dziś o odwiedziny panów prokuratora generalnego i koordynatora służb w sprawie kluczowej dla bezpieczeństwa państwa: miliardowej straty i możliwych powiązań z Hezbollahem byłego szefa Orlenu. Polacy muszą poznać prawdę. Nie ma na co czekać" - napisał w reakcji na te doniesienia premier Donald Tusk.

W oświadczeniu przesłanym Onetowi Daniel Obajtek zapewnił, że miał i ma zaufanie do moich współpracowników.

Kontrola NIK w Orlenie. Sprawdzą dokumenty związane z OTS

Kilka dni temu informowaliśmy, że do biur Orlenu weszli kontrolerzy NIK. Według źródeł Salon24 bardzo prawdopodobne jest, że kontrola zostanie rozszerzona o wątek spółki z raju podatkowego. – Sprawdzenie tego, co działo się OTS, mieści się w zakresie prowadzonej przez nas kontroli – słyszymy od osób związanych z Najwyższą Izbą Kontroli. Według naszych źródeł, kontrolerzy najpierw sprawdzą, jakie dokumenty związane z OTS znajdują się w centrali paliwowej spółki. Od tego mogą być uzależnione dalsze kroki.

Więcej przeczytasz o tym tutaj:


W połowie kwietnia br. "Rzeczpospolita" pisała, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w 2022 r. próbowała zablokować powołanie na stanowisko prezesa spółki Orlen Trading Switzerland Samera A. Powodem miały być podejrzenia o arabski ekstremizm.

Orlen Trading Switzerland zajmuje się handlem produktami rafinacji ropy i produktami petrochemicznymi. Zgodnie z informacją zamieszczoną na stronie spółki, dostarcza zarówno produkty pochodzące z pięciu rafinerii Orlenu, ale także od innych wiodących światowych dostawców - zarówno prywatnych jak i państwowych - zaznaczono.

ja

Zdjęcie ilustracyjne, fot. Orlen


Czytaj także:


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka