Weźmy takie zdarzenia, że ktoś znajduję dwie książki, które dość dziwnym językiem opisują przyszłość. Wszystko się potwierdza według ściśle zaplanowanego, spójnego i logicznego porządku. Nie wszystkie rozdziały są zrozumiałe na daną chwilę, tym niemniej ustawicznie wszystko się wypełnia, co zawiera zapis w nich zawarty. Księgi owe tłumaczą zdarzenia, które nie podlegają prawom czasu i z tej racji przepowiednie w nich spisane, które rozum ludzki szukający prawdy pojmuje, mogą zaistnieć.
Dodatkowo Pisma te posiadają wiedzę o naturze człowieka. Dają receptę na to, aby w życiu być szczęśliwym i wyjaśniają, dlaczego niezbędne jest cierpienie oraz uczą, jak z niego czerpać siłę, a ostatecznie szczęście. Dziwnie to może brzmi „być szczęśliwym w cierpieniu”, ale empirycznie jedna kobieta chora na raka kości wołała: „Panie zabierz ode mnie to cierpienie, bo tyle jest w nim szczęścia, że moje serce chyba pęknie z radości”.
Ponadto księgi zawierają swoisty trening, jak nie jedząc ani pijąc przez 40 dni, można przeżyć w doskonaleniu swojego „ja”.
Nawet zawierają wskazówki obecnie wykorzystywane przez ludzi zajmujących się wysokiej klasy marketingiem. Tego typu rady są akurat spisane po hebrajsku w Księdze Syracha, która ma ponad 2100 lat.
Czy odrzucenie tego źródła poznawczego, o swoistym pięknie tajemniczości przekazu, nie jest ograniczeniem intelektualnym?
Niektórzy ateiści mylnie sądzą, że osoba wierząca zawęża swoje rozumowe poznanie świata. Akurat jest dokładnie odwrotnie. Brak konsekwencji u ludzi negujących istnienie Głównego Architekta wynika z „logicznego” niewiadomo, czego.
Z jednej strony przyjmują jakąś teorię, aspektywnie opisującą rzeczywistość, a drugiej odrzucają inną opartą na faktach- wypełnionych proroctwach.
Jak to z nowymi analizami otaczającego nas świata bywa, ktoś musi być ich autorem. Następnie wymyślona hipoteza jest ubierana w aparat służący do jej opisania. Kluczowe jest to, że przeprowadzone obserwacje rzeczywistości muszą być zgodne z tezami danej teorii.
Wykonuje się szereg doświadczeń, by sprawdzić spektrum działania nowych modeli opisu rzeczywistości. Jeśli się w danej dziedzinie nauki to potwierdza, uznaje się taką teorię za prawdziwą. Rozwój nauk pozwala nam poznawać i rozumieć to, co człowieka otacza dookoła. A, że człowiek jest związany czasem, to i trudno by nim nie była związana dana teoria. Jeśli, bowiem przestaje istnieć czas, to traci na przykład sens czas połowicznego rozkładu (Japończycy byliby obecnie z tego najbardziej zadowoleni, gdyż kilkadziesiąt lat będą zmuszeni chłodzić „bezpieczne” reaktory w Fukushimie).
Reasumując te uproszczone rozważania, ateista uznaje za prawdziwe takie postawione tezy opisujące rzeczywistość, które ona sama potwierdza.
Dlaczego zatem osoba niewierząca w Boga, ma umysłowy problem z zaakceptowanie prawdziwości Pisma Świętego? Przecież zapisane tu wszystkie tezy (proroctwa) się potwierdziły i potwierdzają? Przekazane tam sugestie o byciu szczęśliwym, sprawdzają się w praktyce.
Zbiór wiary zawiera w sobie dynamiczny zbiór wiedzy naukowej pojmowalnej rozumem ludzkim. Odkrywanie otaczającego świata i jego zrozumienie jest procesem i trwa w czasie. Dąży ono do stanu poznania, w który są wszystkie odpowiedzi i nie istnieją już żadne pytania. Czas przestaje mieć rację bytu. Jest to zbiór wiary, która zawiera w sobie podzbiór wiedzy. Im bardziej procesy poznawcze się rozszerzają, przez co ludzkość lepiej rozumie wszechświat, tym bardziej, to, co kiedyś było cząstką wiarą, staje się wiedzą ( np. wiara, że ziemia jest okrągła, przechodzi w wiedzę, że jest). Zatem prawdziwa wiedza jest odzwierciedleniem prawdziwej wiary, nie odwrotnie, gdyż inaczej nie nastąpiłby rozwój nauki i wszystko byłoby oczywiste ( dziecko nie musiałoby chodzić do szkoły). Idąc dalej prawdziwa wiara, która zbiegiem wieków, daje swoje odzwierciedlenie w prawdziwej nauce jest zdarzeniem pewnym, gdyż zbiorem kompletnym. Wiedza zaś jest prawdopodobieństwem, które nigdy nie będzie równe jeden, gdyż nie jest zbiorem kompletnym, co pokazuje rzeczywistość ( od Newtona do Einsteina).
Inne tematy w dziale Rozmaitości