Na Sądzie Ostatecznym, każdy z nas zda sprawę szczegółowo z pobytu na ziemi. Co zrobił dobrego, co złego, a czego nie dokonał pomimo możliwości? Burmistrz Płońska może mieć problem z odpowiedzią na proste pytanie:
Ile nowych miejsc pracy zapewniłeś Płońszczanom?
Piastowanie wysokich funkcji publicznych zawsze wiąże się z odpowiedzialnością. Podstawą radości dzieci są dobre relacje z Bogiem, które kształtuje ciepło ogniska domowego. Nie służy temu bieda. Członkowie rodziny zaczynają się wówczas izolować od siebie, co wiedzie w prostej linii do alienacji dziecka.
„ Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili”- (Mt 25:45).
Werset kolejny mateuszowej Ewangelii wzbudza już grozę.
Trudno uważać, że pan Pietrasik nie zdaje sobie sprawy z problemu bezrobocia, ale jemu przecież niczego nie brakuje. Jest on osobą wierzącą, katolikiem, a Kościół naucza: „Grzesznych upominać”. Oczywiście należy czynić to z miłością, ale nie z tą o charakterze powszechnie rozumianym, przyzwalającą wszystkim na wszystko, a tą w Jezusowym znaczeniu. Karcić zło i modlić się za swoich oprawców. Wybaczać wszystko wszystkim natychmiast, ale nie zapominać, a proces pojednania rozróżnić od wybaczania.
Kilkanaście lat rządów burmistrza Pietrasika, to na płaszczyźnie nowych miejsc pracy oraz rozwoju gospodarczego miasta to totalna porażka. Chełpienie się pozyskiwaniem funduszy unijnych, to żadna wielka sztuka, zważywszy, że to są pieniądze Polaków wpłacanie do kasy w Brukseli. A stamtąd są one retransferowane do kraju pod nadzorem niepolskich urzędników. Paradoks polega na tym, że musimy wypełniać jakieś druki, by wydać, co nasze. Do tego potrzeba zatrudnienia dwojga ludzi umiejących wypełniać unijne formularze. Dlatego nie ma żadnej zasługi w tym pana Pietrasika, za to otrzymuje pensje i należy to do jego obowiązków. Zaufanie, jakim po raz kolejny obdarzyli go mieszkańcy, zobowiązuje.
W tej dramatycznej i nieco beznadziejnej sytuacji, nasza redakcja stawia na modlitwę za burmistrza, nie tracą w niego wiary:
Psalm 75 - Bóg sędzia najwyższy
Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych (Łk 1, 52)
Wysławiamy Cię, Boże, wielbimy, *
chwalimy Twoje imię, rozgłaszamy Twe cuda.
"Gdy Ja porę wyznaczę, *
odbędę sąd sprawiedliwy.
Choćby się chwiała ziemia z wszystkimi mieszkańcami, *
Ja umacniam jej filary.
Mówię zuchwalcom: «Nie bądźcie zuchwali!», *
a do bezbożnych: «Nie podnoście głowy!»
Nie podnoście głowy przeciwko niebu, *
nie mówcie zuchwale przeciw Bogu.
Bo sąd nie przychodzi ze Wschodu czy z Zachodu, *
ani z gór, ani z pustyni.
Lecz sam Bóg jest sędzią: *
jednego poniża, drugiego wywyższa.
Bo w ręku Pana jest kielich *
pieniący się przyprawionym winem.
On z niego nalewa, aż do dna go wypiją, *
pić będą wszyscy niegodziwi tej ziemi".
Ja zaś będę radował się na wieki, *
zaśpiewam Bogu Jakuba.
Skruszę pychę wszystkich niegodziwych, *
a głowa sprawiedliwego się wzniesie.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
