Michał „Wtyka” Kamiński zdemaskowany?

Plus i minus to dwa bieguny. Jak dzięki polaryzacji przepływa prąd, tak idzie informacja o zamiarach tej młodziutkiej partii do Platformy. PJN oczyściło się z „wtyczki” PO, jaką była niejaka Kluzik- Rostowska oraz posła „katolika- szczekacza” Libickiego. Cechy sługusów Platformy są widoczne i standardowe. Atak na Jarosława Kaczyńskiego lub na Radio Maryja. Jak Żydzi posłużyli się Piłatem, tak Platforma swoimi niewolnikami.

PO nie atakuje Radia Maryja, gdyż jest tam jakiś procent jej elektoratu. Niestety są katolicy, którzy głosują za ugrupowaniem neoliberalnym, a więc mającym na celu zniszczenie Kościoła Katolickiego. Ta polaryzacja pomiędzy katolicyzmem i nową formułą liberalizmu bierze się stąd, że w chrześcijaństwie Bóg jest Bogiem, a neoliberalizmie silna jednostka jest „bogiem” i nie ma miłosierdzia nad słabymi, nieradzącymi sobie w życiu ludźmi.

Platforma wysługuje się takimi typkami, które za obiecane profity, coś im załatwią. To widać gołym okiem i analogie są do rozpoznania na poziomie zwykłej wiedzy, byleby konfrontowanej z rzeczywistością. „Bańka Mydlana” Kluzikowa, „katolik- szczekacz” Libicki, „piękny” Roman Giertych to wyraziste, piłatopodobne ludzkie sztuki, grające w teatrzyku w reżyserii Donalda Tuska. Do tego grona „patriotów” postanowił dołączyć Michał Kamiński, europoseł lub jak ktoś woli poseł za euro.

 

Dobrze, że PJN oczyściło się z pewnych platformierskich wtyczek, tym niemniej jedna została. Jest nią „jeździec bez głowy” oraz włosów Michał K. Postawione tu tezy łatwo udowodnić. Jest „jeźdźcem bez głowy”, gdyż zarzuca zakonnikowi opływanie w dostatek, co byłoby złamaniem ślubu ubóstwa. Kamiński powiedział, że

 

„Ojciec Rydzyk jedzie do Parlamentu Europejskiego i opluwa państwo polskie. Niejeden intelektualista czy bezrobotny chciałby opływać w takie dostatki i jeździć takimi samochodami jak on”.

 

Tańcowały dwa Michały, Jeden duży, drugi mały. Jak ten duży zaczął krążyć, To ten mały nie mógł zdążyć- pisał Julian Tuwim.

 

Tak właśnie wokół PO krąży Michał Kamiński i nie nadąża za tym, aby się nie wydać, że jest jego satelitą. Atak na Radio Maryja czołowej postaci PJN odbiera tej młodej partii konkretny elektorat. W obliczu wyborów to poważny błąd. Nawet PO obecnie stało się nieco powściągliwe w krytyce rozgłośni redemptorystów.

Każde ludzkie działanie ma cel. Pomijamy w tej analizie możliwość choroby psychicznej Michała „Wtyki” Kamińskiego.

 

Zdaniem naszej redakcji, celowo i z premedytacją, Kamiński osłabia możliwości osiągnięcia przez PJN wyniku w wyborach parlamentarnych, który zapewni temu ugrupowaniu wejście do parlamentu. Analogicznie do wszystkich postaci, którymi wysługuje się Platforma Obywatelska, Kamiński bezrozumnie atakuje ojca Rydzyka. Podłoże intelektualne wypowiedzi Michała „Wtyki” Kamińskiego jest żadne. Zakonnik ślubuje ubóstwo. Samochód jest własnością zgromadzenia redemptorystów. Niezasadne jest za tym oskarżania Rydzyka o posiadanie na własność luksusów. To zwykły absurd, który jest wstępem do zapalenia się czerwonej lampki, ostrzegającej manipulacją.

Czy Kamiński oszalał? Jeśli tak, nie nadaje się do parlamentu. Jeśli nie oszalał, tylko ma adekwatny iloraz inteligencji do sformułowanych przez siebie zarzutów, też posłem nie powinien być. Może zgubić się nawet we własnym domu, więc na posiedzenie sejmu, mamy nadzieję, już nigdy nie trafi. Zostaje ostatnia, naszym zdaniem, możliwość. Michał „Wtyka” Kamiński działa na zlecenie jakiegoś konkurenta PJN. Po wierności Joanny „Bańka Mydlana” Kluzik- Rostowskiej, podobieństwo jest zupełnie jasno widoczne, komu de facto służy Kamiński. To PO.

PJN powinno odsunąć Michała „Wtykę” Kamińskiego. Dla partii pod wodzą Kowala jest miejsce na scenie politycznej, ale ataki na rozgłośnię Radia Maryja temu nie służą. Elżbieta Jakubiak mówiła w rozmowie z nasza redakcją o pluralizmie w medium redemptorystów. To jest drobne, ale zasadnicze nieporozumienie. Chodzi o prawdę, nie o pluralizm. Równie dobrze można postulować, by Radio Maryja zamiast czytań mszalnych wplotło w swój program opiewanie dzieł Karola Marksa czy Lenina, a zamiast transmisji z Watykanu, relacje z Mekki. Radio Maryja jest katolickim medium i opiera się intelektualnie na filozofii realistycznej, w której wielorakość poglądów jest zwykłym niezrozumieniem otaczającego nas świata. Wyjaśnić rzeczywistość można tylko w jeden sposób, a więc jeśli go znaleziono, po, co promować inne błędne jej oceny. Ponadto można nie włączać tej częstotliwości i nie słuchać. Jakoś różne TVałszeNy nie są celem krytyki Kamińskiego, jeszcze członka PJN.

 

Jak pękła „Bańka Mydlana” Joanny Kluzik- Rostowskiej, która okazała się „wtyczką” PO, tak wyszło szydło z worka i ma wygląd Michała „Wtyki” Kamińskiego. Czy Kamińskiemu „łyso” czy nie, szkodzi on PJN. Paweł Kowal powinien przemyśleć, czy tracenie przed wyborami elektoratu, to cel jego partii. Delegaci na pierwszy zjazd PJN powinni w końcu przejrzeć na oczy i zrozumieć, że ich potencjalnym elektoratem są niezadowoleni zwolennicy PO, a nie Polacy popierający Prawo i Sprawiedliwość.

 

Naszym zdaniem, jeśli nie nastąpi ostra krytyka rządów Tuska, kierownictwo PJN się zdewaluuje, a partia w niedalekiej przyszłości przestanie istnieć. Oczywiście wisi nad tym ugrupowaniem ciemny cień osoby Michała Kamińskiego, którego jeden krok tylko dzieli od politycznego niebytu, na wzór „pięknego” Romana z LPR.