Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl
540
BLOG

Satanizm „leczniczy”- homeopatia

Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Prezentując nieco później na naszym portalu dwa wykłady odnoszące się do szerzącej się choroby nazywanej homeopatią, mam na celu przestrogę dla wszystkich, którzy bezmyślnie przyjmują brak argumentów za argument braku. W następnym tygodniu opublikowane zostaną dwie rozprawy z tym ruchem opartym na zwykłym satanizmie. Należy, moim zdaniem poprzedzić je wstępem, co niniejszym czynię.

Choroba jest brakiem zdrowia. Brak jest niebytem, który możemy, jako istoty inteligentne uzupełnić, np. brak ręki- protezą ręki. Dobrem jest ręka, złem jej brak. Płaszczyzna zła, to nie jest płaszczyzna pojmowania samodzielnego ludzkiego intelektu w sensie klasycznym. Choć wiemy, że ono istnieje, to jest już to sfera religii, czyli wiary.

Idea homeopatii oparta jest przede wszystkim na zasadzie podobieństwa „simila similibus curentur”, czyli „leczenie podobnego podobnym”.

Jeżeli choroba jest owym „podobnym” to leczymy chorobę chorobą, co wydaje się absurdalne z punktu widzenia teorii niemożności eliminacji jednego braku, innym brakiem. To tak, jakby brak, ręki leczyć jej brakiem, np. u innego człowieka, gdyż jest to leczenie „podobnego podobnym”. „Brak” w sensie rozumu ludzkiego niczego nie spowoduje, gdyż to niebyt. A realnie nie ma żadnych niebytów, to cóż ma w homeopatii leczyć? Jednak ta pseudonauka leczy, na co są dowody.

Jedna moja znajoma mająca chore małe dziecko udała się do pani homeopatki, gdyż tradycyjni pediatrzy zawiedli. Kuracja okazała się skuteczna. Nielogiczne jest uznanie, że to zadziałało, choć samo nie mogło. I tu dochodzimy to istoty sprawy. Gdzie jest czynnik aktywny, bo w materialnych środkach homeopatycznych go nie ma, o czym piszą sami ich twórcy? Tu już wchodzimy na płaszczyznę wiary.

W homeopatii uznaje się działanie duchowej natury siły żywotnej. To jest stwierdzenie sensu stricte religijne, a dlatego, że nauka nie może argumentować na płaszczyźnie wiary, ten problem nie zostanie merytorycznie rozwiązany.

Jeżeli leczymy chorobę podobnym, czyli inną chorobą, to wystąpienia wyleczenia jednej zmienia płaszczyznę i infekuje inna sferę. Człowiek jest istotą materialno- psychiczno- duchową. Widoczny efekt uleczenia fizycznego w homeopatii jest faktem. Kto zatem leczy i kosztem, czego. Ta siła, o której piszą twórcy ideologii opartej na okultyzmie, to szatan. Jego gra z człowiekiem jest oparta na oszukaniu i ośmieszeniu go, przy pokazaniu się w sposób symboliczny. Kto leczy swój grzech, brak dobra, grzechem, staje się coraz bardziej grzeszny. Dialektyka homeopatii, skrywa właśnie leczenie zła złem. Przerzuca tylko zło cielesne, które można uleczyć medycyną na infekcję duchową.

Zły duch, ów pomagier homeopatów, skrywa się w Biblii pod trzema imionami: Azazel, Szatan, Asmodeusz, w skrócie ASA, co znaczy „lekarz” („Praktyczny Słownik Biblijny”, 1995 rok).

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości