Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl
176
BLOG

Mit globalnego ocieplenia

Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Rozmaitości Obserwuj notkę 1

naukowców, jest oświadczeniem potępiającym „nieracjonalną ideologię, która stoi w sprzeczności z postępem naukowym i przemysłowym oraz utrudnia postęp gospodarczy i społeczny”.

 

Apel został wystosowany w związku z zorganizowanym przez ONZ w 1992 r. Szczytem Ziemi w Rio de Janeiro. Jego sygnatariusze oświadczyli, że „podzielają cele Szczytu”, ale zalecili „władzom odpowiedzialnym za przyszłość planety, by

nie podejmowali decyzji opierających się na pseudonaukowych argumenty lub fałszywych czy nieistotnych danych. Największymi plagami, które szerzą się na Ziemi, są ignorancja i ucisk, nie zaś nauka, technologia i przemysł.”

 

Pierwszego czerwca 1992 r. Wall Street Journal opublikował wersję Apelu Heidelberskiego podpisanego przez 46 wybitnych ludzi nauki, intelektualistek i intelektualistów. Później poparcia udzieliło mu 4.000 naukowców, w tym 72 laureatek i laureatów Nagrody Nobla. Apel skłaniał się ku antropocentrycznej ocenie zasobów światowych oraz utylitarystycznemu, nie abolicjonistycznemu podejściu do niebezpiecznych substancji stosowanych czy powstających w procesach technologicznych. Tym samym uznał za nieracjonalne zarówno wizję „stanu naturalnego”, który z uwagi na swoje immanentne prawa powinien ograniczyć ludzką działalność, jak również histeryczne obawy o zatruwanie środowiska nieproporcjonalne do zagrożeń i lekceważące ich dodatkowe korzyści.

Tekst Apelu Heidelberskiego :

Do przywódców państw i rządów

Heidelberg, 14 kwietnia 1992 r.

„Pragniemy w pełni przyczynić się do zachowania naszego wspólnego dziedzictwa - naszej Ziemi. U progu XXI jesteśmy zaniepokojeni pojawieniem się nieracjonalnej ideologii, która stoi w sprzeczności z postępem naukowym i przemysłowym oraz

utrudnia postęp gospodarczy i społeczny. Twierdzimy, że nie istnieje „stan naturalny”, czasem idealizowany przez ruchy, które wykazują tendencję do patrzenia w przeszłość, prawdopodobnie nigdy nie istniał od pojawienia się człowiek po raz pierwszy w biosferze, ludzkość bowiem zawsze rozwijała się poprzez coraz intensywniejsze wykorzystywanie natury dla swoich potrzeb, nie odwrotnie. W pełni podpisujemy się pod celami naukowej ekologii, należy zrobić bilans zasobów Ziemi, monitorować je i zachować, ale domagamy się niniejszym, by działania te opierały się na naukowych kryteriach, nie zaś na nieracjonalnych przekonaniach. Chcemy podkreślić, że wiele ważnych ludzkich działań jest wykonywanych bądź przez używanie niebezpiecznych substancji bądź to w ich pobliżu, ale postęp i rozwój zawsze wiązały się z udoskonalaniem kontroli nad wrogimi siłami dla dobra

ludzkości. Z tego względu uznajemy naukową ekologię za nic innego jak kontynuację ciągłego postępu ku lepszym warunkom życia dla przyszłych pokoleń. Będziemy domagać się odpowiedzialności i powinności nauki wobec społeczeństwa jako całości.

Nie mniej jednak pragniemy ostrzec władze odpowiedzialne za przyszłość planety, by nie podejmowały decyzji opierających się na pseudonaukowych argumentach lub fałszywych czy nieistotnych danych.

Chcemy zwrócić uwagę na absolutną konieczność pomocy dla biednych krajów w osiągnięciu poziomu zrównoważonego rozwoju porównywalnego z innymi narodami. Ponadto należy chronić państwa rozwijające się przed niebezpieczeństwami ze strony krajów uprzemysłowionych oraz uwikłaniem ich w sieć nierealistycznych zobowiązań, które zagroziłyby ich niezależności i godności.

Największymi plagami, które szerzą się na Ziemi, są ignorancja i ucisk, nie zaś nauka, technologia i przemysł, których narzędzia, jeśli prawidłowo zastosowane, stanowią niezbędne instrumenty przyszłości ukształtowane

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości