Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP ma złożyć w najbliższych tygodniach do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o niekonstytucyjność nowelizacji ustawy o sądownictwie. Została ona przyjęta przez Sejm latem 2011 roku.
Sędziowie i prokuratorzy są między innymi zbulwersowani zawartym w niej zapisem o wprowadzeniu ocen okresowych dla wymienionych zawodów. Zdaniem niezależnego środowiska prawniczego jest to zamach na niezawisłość.
- To zagrożenie dla niezawisłości i marnowanie publicznych pieniędzy - mówi Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. - Zagrożenie dla niezawisłości wynika stąd, że przewidziano, iż w ramach nadzoru administracyjnego ocenia się też sprawność postępowania. Jest to słowo-wytrych, które umożliwia wkraczanie w sferę rozstrzygnięć niezawisłego sądu, np. co do zawieszenia postępowania lub kolejności przeprowadzania dowodów - twierdzi.
Według Przymusińskiego system ocen doprowadzi do rozrostu biurokracji i spowoduje okresowy paraliż w orzecznictwie. Liczba sędziów orzekających spadnie, ponieważ będą zajęci wizytowaniem kolegów. - Ocenić będzie trzeba ok. 10 tys. sędziów co 4 lata - w tym okresie odbędzie się więc o ok. 240 tys. posiedzeń mniej (przyjmując, że sporządzenie oceny zajmuje 3 dni, a na posiedzenie w ciągu dnia wyznacza się ok. 8 spraw) - tłumaczy Przymusiński (za gazetapraca.pl/).
Jego zdania nie podziela Bartłomiej Przymusiński z SSP Iustitia, który spodziewa się raczej walki o statystykę kosztem obniżenia jakości pracy. - Najbardziej prawdopodobny będzie nacisk, aby "załatwiać" jak najwięcej spraw - mówi. - Czasami w doniesieniach prasowych czytamy o policjantach, którzy wystawiają mandaty, aby wyrobić miesięczną normę. Tego rodzaju patologiczne zachowania mogą pojawić się teraz także w sądach. Dla mnie ideałem byłaby sytuacja, kiedy oceny wystawia nie kilkuset sędziów (nie zawsze bardziej doświadczonych od innych), lecz wystawiają je wszyscy sędziowie - poprzez presję środowiskową eliminującą niewłaściwe zachowania. Podzielam uwagę dr Bodnara, że sędzia jest tylko częścią systemu i uważam, że jest to argument za wprowadzeniem oceny pracy sądu jako jednostki, a nie poszczególnych sędziów, których obciążenie nawet w ramach jednego sądu bywa różne – wyjaśnia (za gazetapraca.pl/).
Z wnioskiem w pełni solidaryzuje się Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia", które samo go złożyć nie może z przyczyn formalnych i od samego początku jest przeciwne nowym regulacjom prawnym. Podobną skargę do TK zapowiedziała wcześniej Krajowa Rada Sądownictwa.
Jeśli TK potwierdzi stawiane ustawie zarzuty, projekt Ministerstwa Sprawiedliwości zagra w ulubiony sport Michaela Jordana sam ze sobą i wyląduje w koszu rzutem za 3 bublo- punkty.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
