Ażeby urealnić opłatę za odbiór i zagospodarowanie odpadów, trzeba odnieść się do rzeczywistości, a nie tych lichych intelektualnie modeli zaproponowanych w ankiecie z UM Płońsk. To, co Pietrasik Band sugeruje mieszkańcom jest zwyczajnie głupio- mądralińsko- spekulacyjne.
W naszej ocenie można wszystko dokładnie kontrolować, tylko po pierwsze- trzeba chcieć być sprawiedliwym i myśleć o dobru wspólnym. Niestety o to, to nasza redakcja wodza magistratu z jego świtą nie umie podejrzewać.
Ponieważ wiolonczelista Pietrasik Band, dyro PGK, Matuszewski nie zaproponował nić mądrego, postanowiliśmy sami przeanalizować, jak opłacać wywóz i składowanie śmieci w mieście. Nie mamy stosownego wykształcenia, co Czyngis-chan Matuszewski, ale co tam niektórym po wykształceniu, skoro zaprzestali realistycznego myślenia.
Aby rozwiązać problem w skali ogólnej, naszym zdaniem, powinny zaistnieć pewne warunki konieczne, bez których spełnienia, wszystko weźmie w łeb.
Ujednolicenie pojemników na odpady
Realny śmieć znajduje się w pojemniku. Dlatego, do dalszych rozwiązań niezbędne jest ujednolicenie jego pojemności. Posortowane odpady, to odpowiednia ilość tej samej kubatury śmietników. Kto ma jeden, wiadomo, że nie segreguje odpadów. Oczywiście w pewnych przypadkach należy to zmodyfikować- np. dana posesja ma tylko jeden typ śmieci. Jeśli danego mieszkańca nie stać na zakup odpowiedniej ilości pojemników, należy mu to rozłożyć na raty. Nie może być wskazany konkretny producent pojemników, tylko pojemność.
Tworzenie bazy danych
Kierowca z PGK ma mieć zeszyt z tabelką, w którą wpisuje dane z posesji: ilość pojemników, częstotliwość odbioru śmieci w miesiącu etc. Pierwsza i druga pozycja jest potrzebna do obliczenia ilości odpadów, sama zaś druga do analizy kosztów ich przewozu.
W tym modelu analizujemy cały czas ilość śmieci oraz koszty ich transportu. Koszt ich składowanie jest liczbą prawie constans z drobnymi fluktuacjami związanymi z jakimiś czynnikami. To, co zaproponował Pietrasik Band w tej syzyfowej ankiecie nie dotyczy ilości śmieci generowanych przez daną posesję, więc jest zwykła bzdurą. Współczynnik śmieciowy odnosi się do: liczby mieszkańców danej posesji, ilości zużytej wody, powierzchni lokalu mieszkalnego lub do jednolitej stawki od gospodarstwa domowego. My wrzucamy tego rodzaju pomysły do merytorycznego śmietnika.
Zapewne zaprezentowana przez nas analiza jest pobieżna, lecz odnosi się do urealnienia kosztów za odbiór i zagospodarowanie odpadów. Nasz model nie jest pełny, gdyż to wiolonczelista Matuszewski bierze od lokalnej społeczności kasę i ma obowiązek wobec niej się wykazać- czego nie zrobił. Być może należy zmniejszyć mu uposażenie za intelektualne lenistwo?
Inne tematy w dziale Rozmaitości
