„Pietrasikówka” nowa wersja korridy

Podczas korridy byk lata za bykiem. No to w Płońsku mamy ją prawie wszędzie: partanina na ulicy Wiejskiej (powstała dziura w nowo wybudowanej jezdni), skrzyżowanie przy Targowej (ulubione miejsce dla wypadków projektu Pabla Szymańskiego, kolizyjnego geniusza) i wiele, wiele innych…

Tym razem zajmiemy czymś jakże prostym, a i tu torreador Pietrasika dał tylnej części ciała byka. Chodzi o pomalowane pasy na nowej wersji płońskich ulic. Przypomnijmy, że do czasu wykwitu Muchomorka Pietrasika w komitywie ze Żwirkiem Szymańskim, jeździło się po mieście normalnie. Pasy rozdzielające jezdnię były jedne i widoczne. Teraz powstała nowa bukmacherska atrakcja: „Zgadnij, które znaki poziome na jezdni są obowiązujące?”

Ulica Warszawską jedzie naprzeciwko siebie dwóch kierowców. Jeden z nich pomyka srebrnym BMW w kierunku Zielonego Rynku i nazywa się Bogusław Śmiały. Zauważa przed sobą zbliżający się od dworca „widmo” PKS dyliżans, który prowadzi Chuck Norris- everybody love somebody. Obaj nagle dostają oczopląsu.

- Kur.., która linia w tym mieście obowiązuje- zaklął Bolesław.

- Fuck, która linia w tym mieście obowiązuje- zaklął Chuck.

Zaklęcia zaklęciami, ale winny tych czarów jest niejaki Pablo Szymański, twórca Placu Defilad w Płońsku. Ten „genialny” mąż swojej żony z chodnika wydziwił owo cudo.

Jak zabrał się z błogosławieństwem torreadora Pietrasika za płońskie ulice, od razu było wiadomo, że będzie wesoło. Pablo figlarz nad figlarze, projektant nad partacze, umie zabawić się ludzkim kosztem i wziąć jeszcze za to kasę. Szkołę wyższą to raczej on chyba kończył w podziemiach jakiejś zawodówki. Dyplom zapewne ma. My też mamy za zajęcie piątego miejsca w pchnięciu kulą. Ale papier jest papier- my także jesteśmy dyplomowani.

Największą kulą u nogi w Płońsku jest torreador Pietrasik. Za co się nie weźmie ten pikuś, to większość inwestycji spieprzy. Oczywiście jest to wielką sztuką, aby tak namalować znaki poziome na jezdni, żeby nie wiadomo było jak jeździć.

- Idziemy na wybory i weźmy byka za rogi, wbijmy mu wyborcze widły w tylną część ciała i pogońmy tego Ret Bulla z miasta!- Od nas dla Was.

Pod pojęciem „pietrasikówka” rozumiemy spieprzone ulice w Płońsku za kadencji torreadora o nazwisku zawartym w cudzysłowie.