Według bajkopisarzy z UM Płońsk w mieście jest doskonale. Doceniają je nawet rycerze Jedi z serialu „Gwiezdne wojny”. Pojemność midichlorianów w lokalnym magistracie przewyższa ponoć ilość kwintali z hektara nawet na planecie i fotelu zajmowanego przez Lorda Sithów. Czy jest to bezpłatne? A skądże? Taka propagandowa impreza wyfruwa kasę z budżetu miasta. Aby zadefilować coś w rodzaju marszu bolszewików i poślinić się do samego siebie, trzeba zabulić. Realnie nie ma sukcesów, ale propaganda działa. No, ale to kosztuje. A ile?
Według konkursiku na „Mazowiecką Gminę roku” to taniocha- 5 800 PLN netto. A jakie są korzyści?
Działania promocyjne w Konkursie Mazowiecka Gmina Roku 2013
Ø przedstawienie do nominacji na Mazowiecką Gminę Roku 2013,
Ø otrzymanie dyplomu laureata Mazowieckiej Gminy Roku 2013,
Ø możliwość otrzymania nagrody w postaci złotej, srebrnej lub brązowej statuetki Orła Mazowieckiego Samorządu,
Ø prezentację na łamach Księgi Laureatów Konkursu (dwie strony A4)
Ø przygotowanie projektu prezentacji i przedstawienie do akceptacji przed drukiem,
Ø zaproszenie dla dwóch osób na Wielką Galę na uroczyste rozstrzygnięcie Konkursu,
Ø możliwość używania w kampaniach promocyjnych zdobytych w Konkursie tytułów i wyróżnień bezterminowo,
Ø prezentację na stronie www.firmaroku.pl przez 2 lata,
Ø wysłanie pod wskazane przez Laureata adresy rekomendacji dotyczące uzyskanej nagrody.
No, to jeżdżą tam potomkowie Gomułki, a bieda rozkwita w Płońsku. Brawo, ależ dobra zabawa dla pana burmistrza i jego pokroju cwaniaków?
Czy i TY chcesz na to płacić?
Inne tematy w dziale Rozmaitości