W naszym tekście pt. „ONR Płońsk uczcił „Żołnierzy Wyklętych” napisaliśmy między innymi:
- Wszystko rozpoczęło się Mszą w płońskim kościele św. Maksymiliana o godzinie 18:00. Celebrował ją godnie i z należytym szacunkiem ks. proboszcz Sajewski. Kapłan nie stosował zwrotu „Niezłomni”, lecz „Wyklęci”. A to pierwsze określenie ostatnio lansuje (niestety) naiwny „Rydzyk” na falach Radia Maryja. Za to, na wielki „szacun” zasługuje proboszcz Sajewski- Kapłan Boga Najwyższego.
Kto zna genezę terminu „Wyklęci” nie ma wątpliwości, że tylko on oddaje podejście bestii spod znaku czerwonej szmaty, którzy mordowali żołnierzy ostatniego, ogólnopolskiego powstania w obronie niepodległości kraju (1944- 1963). Ostatniego rycerza zabili kaci 21 października 1963 roku. Był to Józef Franczak ps. Lalek.
Na falach Radia Maryja produkowało się ostatnio wielu „specjalistów”, starając się redefiniować pojęcie „Wyklęci” i zastąpić je terminem „Niezłomni”. Największym rozczarowaniem okazał się prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz, Chrystusowiec. Dwoił się troił, aby uzasadnić zamianę wspomnianych pojęć. To filozof i etyk, a jednak skuchę zaliczył. Oczywiście nasza redakcja darzy go szacunkiem, ale nie jesteśmy ślepi na merytoryczne pomyłki. Bortkiewicz, jako, filozof realistyczny, jest przeciwnikiem redefiniowania podstawowych pojęć. A tym czasem zaprzeczył sam sobie? Bywa…
Otóż termin „Wyklęci” ma swoją i to niepowtarzalną genezę. Pewien UB- ek katował polskiego żołnierza. Był na tyle bezczelny, że napisał list do jego żony i córki. W nim rozkazał, aby ukochanego ojca i męża obie Polki wyklęły. Czy może być coś bardziej odrażającego moralnie?
Dziś w TV Trwam i w Radiu Maryja tematem „Rozmów Niedokończonych” będzie- Żołnierze niezłomni. Podziemna armia powraca. W dyskusji wezmą udział
dr Krzysztof Kawęcki oraz Piotr Mazurek - publicysta, animator młodzieżowej akcji patriotycznej „Upominamy się o Was”. Jak widać media redemptorystów idą w zaparte…
A teraz przekażemy oficjalną informację najbardziej „Wyklętych z Wyklętych”. Ukazała się ona wczoraj na facebooku z prośbą o jej rozpowszechnienie.
Oświadczenie Zarządu Głównego ZŻNSZ w sprawie nazewnictwa "Żołnierzy Wyklętych"
W sobotę 1.02.2014 r. obradował Zarząd Główny i Rada Naczelna Związku Żołnierzy NSZ.
Na posiedzeniu omówiliśmy przygotowania do obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych 1 marca 2014 roku. Poruszyliśmy kwestię nazewnictwa żołnierzy powstania antykomunistycznego. Zarząd Główny uchwalił następujące oświadczenie:
"Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, obradując w przededniu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, wyraża stanowisko, iż miano "Żołnierze Wyklęci" dobrze odpowiada istocie walki podziemia niepodległościowego lat 1944-63.
Nazwa "żołnierzy wyklętych" jest mocno osadzona w historiografii, sztuce współczesnej i przekazie medialnym. Pod nazwą "żołnierzy wyklętych" rozumiemy żołnierzy formacji patriotycznych, niepodległościowych, narodowych i antykomunistycznych, którzy za walkę o Polskę bez sowietów byli wyklinani i wyklęci przez oficjalną propagandę komunistyczną. Dla zrozumienia tego aspektu polskiej historii nazwę "Żołnierze Wyklęci", ujętą także w ustawie Sejmu RP, należy zachować.
Każda inna nazwa może być używana uzupełniająco, ale nie wyraża tej samej treści, co "Żołnierze Wyklęci". Apel o zachowanie i propagowanie utrwalonego już określenia jest rdzeniem stanowiska zajętego przez kombatantów, weteranów i "żołnierzy wyklętych" z Narodowych Sił Zbrojnych obecnych na posiedzeniu Zarządu Głównego i Rady Naczelnej Związku Żołnierzy NSZ."
Warszawa, 1.02.2014 r.
Inne tematy w dziale Rozmaitości