Na pl. Zbawiciela w Warszawie w 2012 roku stanęła tęcza, symbol środowisk LGBT (Lesbians, Gays, Bisexuals, Transgenders).
Taka tęcza, to się musi strasznie nudzić, więc nie dziwota, że czasami czymś się zajmie- np. ogniem. Paliła się już kilka razy. Po 11 listopada 2013 roku spłonęła doszczętnie. Może ze wstydu?
Po tym zdarzeniu odbudowano instalację z nowej wersji kwiatków. Zrobiono to ponoć w oparciu o materiały niepalne. Dla bezpieczeństwa uzbrojono dodatkowo to straszydło w system zraszaczy. Poza tym zapewniono tęczy całodobową ochronę straży miejskiej.
Dziś około godziny piątek rano dwóch mężczyzn będących pod wpływem napojów mocno rozweselających, wspomogło „starania” tęczy. Zwykłą zapalniczką podpalili oni niepalne kwiatki. Do zajścia doszło w obecności zraszaczy oraz bodyguardów. I tak 4 metry tęczy poszły „se” z dymem do kochasia, który odszedł w siną dal…
Inne tematy w dziale Rozmaitości