Tęczowa flaga stanowi symbol masońskiego Zakonu Order of the Rainbow Girls (7 barw) oraz osób homoseksualnych (6 barw).
To zjawisko atmosferyczne powstaje na skutek rozszczepienia światła, załamującego się i odbijającego wewnątrz kropli wody.
Środowiskom „kochającym inaczej” udało się wmówić zwyczajnym ludziom, że tęcza jest symbolem przymierza Boga z ludźmi. Czy, aby to prawda? Ażeby odpowiedzieć na to pytanie, należy zajrzeć do źródła, Pisma Świętego.
Potop opisany jest w Księdze Rodzaju. Jego genezą jest wyuzdanie seksualne ludzi i istot zwanych „Synami Boga”. Stwórca postanawia nowe rozdanie w dziejach ludzkości, gdyż nawracanie dewiantów jest nawet dla Niego niemożliwe- działa wolna wola zboczeńca.
- Kiedy zaś Pan widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i że usposobienie ich jest wciąż złe, żałował, że stworzył ludzi na ziemi, i zasmucił się.- (BT; Rdz 6,5-6)
Z nieba idzie lumpa i nawet najwyższy szczyt świata, Mont Everest, jest jakieś siedem metrów pod wodą. Na ziemi przebywa tylko jeden spoko gościu. Jest to Noe. Jego imię oznacza w hebrajskim „spokój”. Dostaje on do Wszechmogącego techniczną instrukcję budowy wodnego bolidu. Robi jak należy i bez żadnych dyskusji. Następnie ładuje do pojazdu żonę, trzech synów (Sem, Cham i Jafet), ich połowice oraz mnóstwo zwierzaków.
Pływają, pływają i pływają. Cała akcja ratunkowa trwa ponad rok. I nagle:
- Zamknęły się bowiem zbiorniki Wielkiej Otchłani tak, że deszcz przestał padać z nieba.- (BT; Rdz 8,2)
Już 150 dni nie pada, o czym mówi poniższy zapis:
- Wody ustępowały z ziemi powoli, lecz nieustannie, i po upływie stu pięćdziesięciu dni się obniżyły.- (BT; Rdz 8,3)
Następne dni mijają i dalej nie ma mowy o żadnych opadach atmosferycznych, aż dochodzimy do słów Boga:
- Po czym Bóg dodał: A to jest znak przymierza, które ja zawieram z wami i każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy: Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią.- (BT; Rdz 9,12-13)
To niby jak mogła powstać na niebie tęcza? Niestety nawet niektórzy egzegeci tak sobie ten „łuk” tłumaczą. A Pismo wyraźnie używa słowa „łuk”.
Poza tym w hebrajskiej Księdze Syracha pada słowo tęcza:
- jak słońce świecące na przybytek Najwyższego, jak tęcza wspaniale błyszcząca w chmurach- (BT; Syr 51,7)
Oznacza to raczej, że było to chyba inne słowo hebrajskie niźli oznaczające „łuk”. Ale taki dowód nie wygląda wystarczająco, gdyż jest prawdopodobny tożsamy zapis i inna treść. Weźmy słowo granat (kolor, owoc i zabawka wojskowa) w języku polskim.
Natomiast słowo „łuk” odnosi się raczej do krzyża, na którym rozpięto ciało Zbawiciela- ów znak przymierza. Wskazówka do tego zawarta jest we wspomnianym rozdziale dziewiątym o Noem, nieco dalej. Werset brzmi:
- Rzekł Bóg do Noego: To jest znak przymierza, które zawarłem między Mną a wszystkimi istotami, jakie są na ziemi. Synami Noego, którzy wyszli z arki, byli Sem, Cham i Jafet. Cham był ojcem Kanaana. (BT; Rdz 9,17-18)
Mamy cztery imiona. A oto ich znaczenia:
- Sem – znaczy „imię”,
- Cham- znaczy „ciepły, gorący”, dodatkowo został wydalony za oglądanie nagości Noego, jakby coś zewnętrznego,
- Jafet- znaczy „rozpostarty”,
- Kanaan- znaczy „nizina” i powiązane jest z Chamem.
Odczytać to można prosto: imię (przymierza) brzmi- stał się gorący poprzez własne uniżenie, a oni (czynnik zewnętrzny w zapisie) Go rozpostarli. Należy zaznaczyć, że Jezusa ukrzyżowano całkowicie nago.
Jak już zostało napisane imię Noe oznacza „spokój”, więc skąd to znamy, tak zaraz po zmartwychwstaniu „Pokój wam”. Noe był pierwszym, który skosztował wina.
- Noe był rolnikiem i on to pierwszy zasadził winnicę. Gdy potem napił się wina, odurzył się [nim] i leżał nagi w swym namiocie.- (BT; Rdz 9,20-21 )
Kto często opowiadał przypowieści o winnicy? Kto zamienia wino we własną krew?
To oczywiście prywatna interpretacja.
Inne tematy w dziale Rozmaitości