Szanowny Czytelniku,
przyznam, że nie chciałem tego pisać, a nawet bardzo nie chciałem tego pisać, ale doszedłem do wniosku, że chyba trzeba. Dotychczasowe wpisy na tym blogu miały raczej formę niejednoznaczną, takie typowe teksty dla samej przyjemności z pisania, czasem dla idei lub upamiętnienia. Ten wpis to całkowicie inna bajka.
Nie chcę, abyś uznał, że to kolejny tekst, kolejnego proroka, kolejnej transformacji, bo tak nie jest. Możemy różnie tłumaczyć to, co się aktualnie dzieje, ale nie da się ukryć, że jesteśmy na jakimś zakręcie. Nie wiem, gdzie jedziemy, nie wiem skąd, a nawet nie mam jasności, gdzie w ogóle się znajdujemy. Mam jednak silne przeświadczenie, że manewr na ostrym zakręcie jest właśnie wykonywany.
Nie mam na myśli świata, to właśnie rola proroków. Piszę na podstawie doświadczeń wszelakiej maści, ale własnych. Fundamenty naszego życia są już tak rozmyte, że nie wiadomo na czym stoimy. Skoro kultura to "uprawa", mam wrażenie, że zwyczajnie nam... Takiej uprawy jeszcze nie było.
Były spory, kłótnie, walki, wojny, rzeźie, a teraz mamy krystaliczną nienawiść. Cywilizacyjnie doszliśmy do momentu, który przypomina mi śmietnik, kiedyś chaos porządkowaliśmy, dzisiaj dla porządku do chaosu biegniemy - jak stado. Przypominam, zawsze można zmienić decyzję, zawsze można przerwać błędne koło, dlatego wyciągam rękę w poczuciu powinności, bo może ktoś z koła po tym tekście wyskoczy.
Nie dzięki odpowiedziom, których można się spodziewać, ja zadam pytania. Czym jest dla Ciebie dobro? Czy jesteś przekonany co do prawdziwości swojego poglądu? Czy uważasz, że wolność jest cenna? Czy uważasz, że wolność jest dobra? Czy jeśli uważasz, że wolność jest zła, to czy jesteś przekonany, co do swojego poglądu na dobro? Czy uważasz, że masz obowiązek, aby nakłonić ludzi do swojego dobra? Nawet z koniecznością użycia przymusu? Czy oglądasz dużo telewizji? Czy śledzisz bieżącą politykę? Czy wierzysz w autentyczność wystąpień polityków? Czy chciałbyś zostać zmuszony, aby działać wbrew swoim przekonaniom tzn. źle? Czy jesteś pewien, że twój kandydat będzie działał zgodnie z twoim poglądem na dobro? Skąd masz taką pewność? Jeśli jej nie masz, co skłoniło cię do zaufania właśnie jemu? Czy jeśli były to kwestie obyczajowe, dlaczego kierujesz się właśnie nimi? Co wiesz o ekonomii, demografii, prawie, historii, psychologii? Czy uważasz, że polityka powinna być rzeczowa?
Jeśli ktoś oglądał wczorajszą debatę, a przy tym odrobinę śledzi politykę poza odbiornikiem telewizyjnym, zrozumie moje intencje. To ważne pytania, na które warto odpowiedzieć sobie przed wyborami. Jest oczywiście wiele więcej kluczowych pytań, ja jednak uznałem te za szczególnie nam dzisiaj potrzebne.
Jeśli coś jest trudne, patrz na Początek, pozdrawiam
Po(...)między
