Witam,
To, że żyjecie w świecie absurdu to wiem od dawna.
Było już jednego tuskoida: Był trotyl a jednocześnie żadnego trotylu nie było.
Ostatnio innego tuskoida: Obniżanie podatków poprzez szaleństwo fiskalne.
Więc nie powinienem się już niczemu nie dziwić, jednakowoż ...
Usłyszałem wczoraj, że zarządzono, iż osoby wracające do Polski albo kwarantannę przechodzi w miejscu odosobnienia, albo w domu, ale wówczas wszyscy domownicy są na kwarantannie. Z tego jednoznacznie wynika, że wcześniej takiej zasady nie było!!! Czyli wracał gość do Polski i szedł na kwarantannę, ale jego domownicy już nie, czyli łazili po mieście w najlepsze. Zauważcie, że dotyczy to setek tysięcy ludzi. Nie wiem kto o tych sprawach decyduje, kto to wymyśla, ale .... nawet nie wiem jak to nazwać. Skala absurdu już dawno przekroczyła stany alarmowe.
Pozdrawiam :)