polish allied polish allied
3387
BLOG

Mity o wojnie w Iraku

polish allied polish allied Polityka Obserwuj notkę 6

Amerykanie znaleźli w Iraku ukryte MiG-i przystosowane do przenoszenia broni masowej zagłady  



20 marca 2003 roku rozpoczęła się wojna w Iraku, która trwa do dzisiaj. II wojna w Zatoce Perskiej jest jednym z najbardziej zakłamanych przez lewicę, media i Hollywood konfliktów zbrojnych. Żołnierze koalicji (głównie amerykańscy) przedstawieni zostali jako okupanci i współcześni SS-mani, zaś prezydent George Bush jako zbrodniarz i wcielenie wszelkiego zła. Tymczasem islamskich terrorystów , którzy mordują ludzi w Iraku i niszczą ten kraj nazywa się „rebeliantami” i „bojownikami”. Wokół wojny w Iraku narosło niemal tyle mitów i kłamstw, co w przypadku wojny w Wietnamie. Pora więc obalić choć część z nich.


Mit 1: „W Iraku nie było broni masowego rażenia”


FAKTY: O tym, że Saddam Husajn posiada broń biologiczną i chemiczną informowały od lat służby wywiadowcze wielu państw, min. Wielkiej Brytanii, Niemiec, Rosji, Hiszpanii. Tuż przed wybuchem wojny większość tej broni, a także dokumentacji z nią związanej, na rozkaz Husajna wywieziono z Iraku do Syrii i Libanu. W tej operacji Irakijczykom pomagali Rosjanie, co w 2006r. ujawnił tygodnik „Wprost”. Ostatnie transporty z bronią masowego rażenia siły koalicji zniszczyły po wybuchu wojny w marcu 2003r. Mimo to już po obaleniu reżimu Saddama Husajna znaleziono w Iraku setki głowic do przenoszenia BMR, pojemniki z gazem mogącym uśmiercić wielu ludzi, a także ukryte samoloty typu MiG zdolne do przenoszenia broni chemicznej i biologicznej (film WMD... THE MURDEROUS REIGN OF SADDAM HUSSEIN). Jednak o tym mainstreamowe media i przeciwnicy wojny nie zająknęli się ani razu.


Mit 2: „Głównym celem napaści na Irak była chęć przejęcia złóż ropy naftowej tego kraju.”


FAKTY: Zarzut pt. „wojna o ropę” pojawia się przy każdej amerykańskiej akcji zbrojnej, tak było min. w przypadku Wietnamu. Ani w Wietnamie, ani w Afganistanie nie ma ropy. W 2008r. irackie władze wydały zgodę na udział w przetargach na wydobycie ropy 38 firmom, nie tylko z USA i UK, ale także Korei Południowej, Australii, Rosji czy Chin. W listopadzie 2009 roku pierwszy kontrakt na wydobycie ropy dostały brytyjska BP i chińskie CNPC. Miesiąc później przetargi na wydobycie dostały: brytyjsko-holenderskie konsorcjum Royal Dutch Shell, malezyjski Petronas, norweski Statoilhydro, rosyjski Łukoil, japoński Japex i CNPC (drugi raz), przy czym 25% udziałów zachowała iracka South Oil Company. (onet.pl, wp.pl). Obecnie Irak aspiruje by wydobywać tyle samo lub więcej ropy co Arabia Saudyjska. Nie ma żadnych dowodów na to, że USA lub inne państwa okradają Irak z ropy naftowej oraz że robiły to wcześniej. Kontrolę nad irackimi polami naftowymi ma demokratycznie wybrany rząd Iraku.


Mit 3: „Wojna z Irakiem była nielegalna”


FAKTY: Wojna przeciwko reżimowi Saddama Husajna nigdy nie zyskałaby akceptacji ze strony skorumpowanej i nieudolnej ONZ, gdyż Francja, Rosja i Chiny stali członkowie Rady Bezpieczeństwa robili interesy z Saddamem H. i chcieli by tak było dalej. Poza tym USA i UK były w stanie wojny z Irakiem już od 1991r., gdyż traktat z Safwan kończący I wojnę w Zatoce Perskiej był zawieszeniem broni, a nie układem pokojowym. Bandyckie państwa takie jak Irak Saddama Husajna nie przestrzegały żadnych praw, żadnych norm. Dlaczego więc wojna przeciwko takiemu reżimowi miałaby być nielegalna? Czy wojna przeciwko III Rzeszy Hitlera także była nielegalna?


Mit 4: „Za rządów Saddama Husajna było lepiej, bo Irak był państwem stabilnym i bezpiecznym”


FAKTY: Rządy Saddama Husajna w latach 1979-2003 to nieustanny, dziki policji politycznej i służb bezpieczeństwa wymierzony w każdego Irakijczyka. Stabilizacja i bezpieczeństwo w Iraku Saddama to masowe egzekucje i aresztowania, bestialskie tortury, gwałcenie kobiet i porywanie dzieci każdego dnia. Potwierdzają to nawet raporty Amnesty International z lat 90. Za rządów Saddama H. każdego dnia w Iraku ginęło ponad 200 osób, tak że liczba ofiar „rzeźnika z Bagdadu” sięga aż 2 000 000 (liczba ta obejmuje także ofiary jego wojen z Iranem i Kuwejtem). To, że po upadku dyktatury w 2003r. zapanował chaos i terroryzm to „zasługa” sunnickich zwolenników Saddama z partii Baas i byłych służb bezpieczeństwa, którzy wszczęli kampanię przemocy przeciwko siłom koalicji i własnym rodakom. Pomagali im w tym zagraniczni dżihadyści ściągnięci przez reżim do Iraku jeszcze przed wybuchem wojny. 


Mit 5: „Saddam Husajn nie miał związków z Al-Kaidą i islamskim terroryzmem”


FAKTY: W 2001r. oficerowie irackiego wywiadu wojskowego spotykali się w Hiszpanii z Mohammedem Attą- przywódcą zamachowców z 11 września, i przekazywali mu pieniądze na dokonanie zamachów (o czym piszą autorzy książki „Afganistan 2002”). Saddam Husajn przez lata aktywnie wspierał politycznie, finansowo i logistycznie islamskich terrorystów min. Hamas (płacił na przykład po 30000 dolarów rodzinom zamachowców-samobójców). W 2002r. do Bagdadu przybył na leczenie ranny w Afganistanie Abu Musab al-Zarkawi, późniejszy szef Al-Kaidy w Iraku. 

28 marca 2003r. Siły specjalne USA i bojownicy kurdyjscy zlikwidowali obóz terrorystyczny organizacji Ansar al-Islam usytuowany w północnym Iraku. 14 kwietnia 2003r. Amerykanie aresztowali pod Bakubą Abu Abbas , palestyńskiego terrorystę, znanego z porwania „Achille Lauro”.


Mit 6: „Iracki ruch oporu”


FAKTY: Nie ma takiego. W Iraku działają ugrupowania terrorystyczne takie jak Al-Kaida, Ansar al-Sunna czy Armia Mahdiego, które sieją śmierć, chaos i destabilizację. Taktyka i strategia tych ugrupowań to czysty terroryzm: zamachy samobójcze, egzekucje, zabójstwa, porwania, niszczenie obiektów nie-militarnych. Głównymi ofiarami zamachów i ataków terrorystycznych są iraccy cywile, a nie żołnierze amerykańscy, iraccy, policjanci itd. W latach 2003-2010 w Iraku zginęło ok. 100 000 irackich cywilów, którzy w ponad 90% padli ofiarą terrorystów, fanatyków religijnych i zwykłych bandytów. Z kolei straty sił koalicji nie przekroczyły 5 000 zabitych. Metody i charakter terrorystów islamskich w Iraku nie mają nic wspólnego z rebeliantami, bojownikami ani ruchem oporu. 


Mit 7: „Irakijczycy uważają Amerykanów za okupantów”


FAKTY: W 2003r. Irakijczycy masowo i entuzjastycznie witali siły koalicji wkraczające do Iraku, co pokazywały wszystkie telewizje świata. Wyzwalani Irakijczycy wymachiwali wówczas flagami USA i zdjęciami prezydenta Busha. Później wielu Irakijczyków z narażeniem życia współpracowało z siłami koalicji by odbudować swój kraj i zapewnić mu lepszą przyszłość. Dziesiątki tysięcy z nich wstępowało do irackiej armii, policji i tzw. grup przebudzenia by walczyć z terrorystami i zbudować nowy, lepszy Irak. Jedyną grupą etniczną, która była przeciwna obecności Amerykanów byli sunnici, którym za rządów Saddama żyło się lepiej niż reszcie Irakijczyków. Badania pokazują jednak, że większość mieszkańców Iraku nie uważa Amerykanów za okupantów i uważa, że ich sytuacja jest lepsza niż za tyranii Husajna.



Mit 8: „Amerykanie podsycają konflikt wyznaniowy w Iraku”



FAKTY: O kształcie i składzie etniczno-religijnym Iraku zadecydowali W XX wieku Brytyjczycy, a nie Amerykanie. W 2006r. Konflikt wyznaniowy między sunnitami a szyitami wywołała al-kaida wysadzając w powietrze szyicki meczet w Samarrze. To pociągnęło za sobą tysiące ofiar po obu stronach. Konflikt udało się jednak zażegnać w 2008 roku i dziś mimo różnic i sporów sunnici, szyici i Kurdowie są w stanie razem rządzić Irakiem i wspólnie uchwalać w parlamencie irackim ustawy.



Mit 9: „Iracka demokracja jest fikcyjna i źle funkcjonuje”


FAKTY: Iracka demokracja ma dopiero 7 lat, lecz mimo to rozwija się. Każde wybory okazują się sukcesem, a frekwencja mim groźby zamachów przekracza 60% (więcej niż w Polsce). Irak ma konstytucję, parlament, rząd, prezydenta, sądy, które nie wahają się skazywać skorumpowanych polityków, wolne media (min. ponad 20 kanałów tv i ponad 1200 tytułów gazet). Irak ma także własną armię i siły bezpieczeństwa, które były na tyle dobrze uzbrojone i wyszkolone, że w czerwcu 2009r. mogły wziąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo nad własnym krajem.


Mit 10: „Amerykanie przegrywają wojnę w Iraku”

FAKTY: Przegrywają ją tylko według mediów i antyamerykańskiej propagandy. Ani wojska USA, ani inne siły koalicji nie przegrały żadnej bitwy z wojskami Saddama w 2003r., ani później z terrorystami. W latach 2003-2007 sytuacja Amerykanów w Iraku była trudna, codziennie dochodziło do ataków i zamachów, każdego dnia toczyły się walki z terrorystami i byli zabici. Jednakże w 2007r. po zastosowaniu nowej strategii i dosłaniu dodatkowych wojsk USA do Iraku, liczba zamachów i ataków drastycznie spadła (miejscami o 80%). Sytuacja uległa zmianie na tyle, że Irakijczycy zaczęli swobodnie chodzić po ulicach swoich miast, a zagraniczni dżihadyści zaczęli napływać rzadziej i w mniejszej liczbie. Obecnie w Iraku ginie kilku żołnierzy amerykańskich i mniej niż 200 irackich cywilów miesięcznie. To zasługa takich ludzi jak George W. Bush, gen. David Petraeus, żołnierzy koalicji i irackich oraz zwykłych Irakijczyków.

Jak widać mity dotyczące wojny w Iraku nie wytrzymują konfrontacji z faktami. Co nie przeszkadza przeciwnikom tego konfliktu kłamać i obrażać żołnierzy, którzy ryzykując własne życie walczą z terrorystami i budują nowy, lepszy Irak. Dewiza lewactwa brzmi bowiem: Jeśli fakty przeczą teoriom, tym gorzej dla faktów. Lewactwo, pacyfiści i islamiści są przeciwko wojnie w Iraku, nie dlatego, że żal im Irakijczyków. Robią to dlatego, że nienawidzą Stanów Zjednoczonych, ich wartości, stylu życia, potęgi i sukcesów. Tak samo jak kiedyś ujmowali się za komunizmem, tak dziś ujmują się za islamskimi satrapami i terrorystami. Nie należy takim ludziom ulegać. Trzeba się im przeciwstawiać, by trud, poświęcenie, bohaterstwo i krew naszych żołnierzy nie poszły na marne. I po to by po skończonej misji mogli wrócić do domu, wiedząc że dzięki nim świat jest lepszy.

 

polish_allied 

Prawicowy buntownik z natury, bonapartysta z przekonania, politolog z wykształcenia, zwolennik Wolności i wolnego rynku, wróg lewactwa i socjalizmu. Tak dla Flagi Konfederacji (CSA), serbskiego Kosowa, amerykańskich republikanów, wolności gospodarczej i osobistej, a także swobodnego dostępu do broni palnej dla osób zrównoważonych i niekaranych. Nie dla lewicy i jej chorych idei typu gender, globalistów od Gatesa i Sorosa, islamu,Rosji i komunistycznych Chin. Kocham Tajlandię, Bangkok i Azjatki, nie znoszę feministek. Przywódcami, których najbardziej cenię są : cesarz Napoleon I, prezydent Ronald Reagan oraz generałowie Francisco Franco i Augusto Pinochet.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka