polish allied polish allied
1497
BLOG

O dzisiejszych kobietach i dziewczynach

polish allied polish allied Rozmaitości Obserwuj notkę 2

 

 Ten post będzie dla odmiany poświęcony nie polityce (na pewno nie bezpośrednio), lecz dzisiejszym kobietom i dziewczynom, Polkom i Europejkom. A konkretnie temu jaki jest z nimi problem. Nie da się już dłużej nie dostrzegać, ukrywać, że z dużą częścią przedstawicielek płci pięknej w naszym kraju i na naszym kontynencie jest coś nie tak. Niby jest coraz lepiej: kobiety mogą się rozwijać, realizować swoje ambicje i cele życiowe, pracować, uczyć się. Mogą samotnie wychowywać dzieci, zakładać rodzinę z kim chcą lub nie wychodzić za mąż wcale. Mają coraz więcej wolności, swobody i możliwości. A jednak coraz więcej z nich jest sfrustrowanych, obrażonych na cały świat, nastawionych roszczeniowo. Kobiety coraz więcej przeklinają, coraz więcej piją, nie stronią od brutalności i przemocy. Te ambitniejsze na siłę próbują pokazać, że są lepsze od facetów w każdej dziedzinie. Jednym słowem dzisiejsze kobiety i dziewczyny są coraz mniej kobiece. Zasadne jest pytanie ile jeszcze kobiecości jest w kobietach. Obawiam się, że coraz mniej. Moje słowa potwierdzają badania i obserwacje, nie jest to wydumany problem. Wśród kobiet po 30., 40. wiele jest takich, które są poukładane, wrażliwe, a przy tym zaradne i jak trzeba to twarde, po prostu normalne. A i tu coraz więcej jest zarozumiałych i wulgaryzujących w stylu Anny Muchy. Gdy jednak przyjrzymy się 20-latkom i nastolatkom, trudno nie dojść do wniosku, że z tymi dziewczynami jest coś nie tak. I to bynajmniej nie względu na okres dojrzewania. Dlaczego są takie agresywne i wulgarne? Dlaczego nie szanują innych, nie szanują mężczyzn? Dlaczego potrafią bezwzględnością i wyrachowaniem dorównać mężczyznom, a niejednokrotnie prześcignąć ich w tym? Dlaczego wybierają facetów, którzy albo są brutalnymi kretynami, nałogowcami o mentalności rzezimieszków albo eunuchami bez charakteru, którzy nie potrafią zawalczyć kiedy trzeba? Dlaczego wreszcie nie mają do siebie elementarnego szacunku i rżną się dla sportu z im popadnie?

Takie filmy jak „Galerianki” czy „Nie jesteśmy puszczalskie” to niestety nie fikcja, lecz rzeczywistość. Nie twierdzę oczywiście, że wszystkie dziewczyny takie są, czy nawet większość. Jednakże ogólne tendencje są niepokojące i dają do myślenia. Tym bardziej, że skutki tego widać już całkiem wyraźnie: przybywa singli płci obojga, wielu mężczyzn boi się kobiet, i część z nich woli być homosiami, w wielu związkach formalnych i nieformalnych ciężko jest wytrzymać. Jak tak dalej pójdzie, to Polacy zaczną sobie sprowadzać kolorowe partnerki zza granicy, tak jak robią to Francuzi czy Norwegowie. I może nie byłoby to złe rozwiązanie, bo Polki zobaczyłyby, że wcale nie są takie najlepsze, najpiękniejsze i niezastąpione. W Europie pod wieloma względami jest jeszcze gorzej np. pracodawca, który nie przyjmie kobiety do pracy z jakiś konkretnych względów, nawet uzasadnionych, musi liczyć się z tym, że zostanie podany do sądu. Do rzadkości nie należą też anglosaskie przypadki, kiedy panienka oskarża o gwałt gościa, z którym  wspólnie i dobrowolnie spędziła noc. Taki kaprys, a facet idzie siedzieć za gwałt, jeśli nie ma dobrego adwokata i żelaznych dowodów. Do takiej paranoi doszliśmy.

Zdaje sobie sprawę z tego, że mimo zmian i skoku cywilizacyjnego kobiety często nie mają łatwego życia na tej ziemi. Zwłaszcza, że brakuje prawdziwych mężczyzn, a pełno jest mięczaków bez jaj, nieudaczników, nałogowców, troglodytów i chamów. Widać to najlepiej po ludziach, którzy rządza obecnie w Polsce, Europie i USA. To niemniej ważny temat, dobry na osobny post. Jednakże to jak się zachowuje spora liczba kobiet, to o czym pisałem powyżej, jest przygnębiające, alarmujące i na pewno nie jest normalne. Przez feministki i lewaków (tych, którzy są w dużej mierze odpowiedzialni za ten stan rzeczy) zostanę zapewne uznany co najmniej za mizogina, szowinistyczną świnię, seksistę itd., ale wystarczy rozejrzeć się trochę wokół, pogadać z ludźmi płci obojga, by przekonać się, że problem jest realny. Jego konsekwencje również.

 

polish_allied

 

Prawicowy buntownik z natury, bonapartysta z przekonania, politolog z wykształcenia, zwolennik Wolności i wolnego rynku, wróg lewactwa i socjalizmu. Tak dla Flagi Konfederacji (CSA), serbskiego Kosowa, amerykańskich republikanów, wolności gospodarczej i osobistej, a także swobodnego dostępu do broni palnej dla osób zrównoważonych i niekaranych. Nie dla lewicy i jej chorych idei typu gender, globalistów od Gatesa i Sorosa, islamu,Rosji i komunistycznych Chin. Kocham Tajlandię, Bangkok i Azjatki, nie znoszę feministek. Przywódcami, których najbardziej cenię są : cesarz Napoleon I, prezydent Ronald Reagan oraz generałowie Francisco Franco i Augusto Pinochet.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości