Niech to szlag trafi. Tylko co wywołałem temat prostytucji, wprawdzie politycznej, a już Unia Europejska wpadła na pomysł zaliczenia przychodów z tego najstarszego zawodu świata do przychodu budżetu.
Jak mówił kiedyś prezydent Francji, mieliśmy okazję siedzieć cicho, a tu masz, temat obnażony i należy zacząć liczyć kasiorkę jako przychód. Przepraszam wszystkie prostytutki, w tym polityczne, że zakablowałem, a teraz premier będzie musiał ponosić konsekwencje z dodatkowego sztucznego przychodu, którego nawet nie powącha, a już o polizaniu mowy nie ma. Ale cóż, nie ma tego złego, co by na dobre PO nie wyszło – zawsze zostają lody do zrobienia.
Jakie jest wynagrodzenie prostytutki ?
Unia zarabia na prostytucji
PS. Boję się cokolwiek pisać.
Inne tematy w dziale Gospodarka