Mimo okresu Świąt Bożego Narodzenia, nie da się uniknąć polityki. W żadnym zakresie. Nie da się od tego uciec.W sumie miałem nie zajmować się bieżącymi sprawami, ale jedna w końcu przelała czarę i kilka słów trzeba by o niej napisać. Mowa tu oczywiście o marszałku Senatu Tomaszu Grodzkim. A w zasadzie cały czas niejasno kwestie łapówek bądź też delikatniej pisząc innych "dziwnych "zachowań, które mogą być bulwersujące.nie zajmować się bieżącymi sprawami, ale jedna w końcu przelała czarę i kilka słów trzeba by o niej napisać. Mowa tu oczywiście o marszałku Senatu Tomaszu Grodzkim. A w zasadzie cały czas niejasno kwestie łapówek bądź też delikatniej pisząc innych "dziwnych "zachowań, które mogą być bulwersujące. Pan Marszałek nie dość, że wybrał sobie dziwny styl sprawowania urzędu (orędzie w każdej niemal sprawie, w sumie to jego przywilej, ja mu tego nie odmawiam), to zadziwia także w właśnie w kwestii oskarżeń co do jego osoby.
Ostatnio wypowiedział się w osobie swojego pełnomocnika mec. Dubois, znanego z obrony polityków i współpracującego z Romanem Giertychem. W swoim liście mecenas piszę o krokach prawnych, jakie zamierza podjąć T. Grodzki tym, co go oskarżają oraz stanowczo dementuje wszystkie zarzuty tam zawarte. Ogólnie mało pojęty czy zainteresowany wyborca łyknął by ten list i przestał zajmować się tą sprawą uznając ją za zamkniętą. Ja jednak postąpię inaczej i zwracam się do Pana Marszałka aby:
1. Dokładnie i szczegółowo odniósł się do wysuwanych wobec niego oskarżeń; takie ogólniki, jakie napisał mec. Dubois słyszymy od każdego polityka i jest to już "przejedzony" argument.
2. Przestał mówić, że ta sprawa ma wątki polityczne i że jest on zaszczuwany jak ś.p. P. Adamowicz. Otóż nie jest to w mojej ocenie sprawa polityczna, a obie kwestie jeśli już porównujemy, są raczej merytoryczne (szczególnie sprawa prezydenta Gdańska, gdzie były postawione konkretne zarzuty), a jeśli wątek byłby polityczny, to założę się, że PIS grałby tym na okrągło, a tutaj widać, że raczej to nie partia rządząca jest autorem tych oskarżeń.
3. Żądam wręcz, aby Pan Marszałek przestał zasłaniać się swoimi pełnomocnikami, współpracownikami czy też kolegami z partii, a sam jak przystało na mężczyznę stanął otwarcie, wytłumaczył się etc.
4. I aby wreszcie był bardziej aktywny medialnie; jak na razie prócz orędzi nie słyszałem, aby udzielał on wywiadów, a jeśli już to jest to znikoma ilość. Pan Grodzki jest w końcu trzecią osobą w kraju, a to do czegoś zobowiązuje.
Apeluję też na marginesie, aby druga strona, tj. oskarżyciele bądź ci, którzy to wypuszczają byli bardzie konkretni; aby złożyli w całość, to co zostało powiedziane, poszli z zawiadomieniem do prokuratury, CBA, a jeśli są to niepewne źródła informacji, to przestali co jakiś czas wrzucać newsy, bo to nie jest zabawa, a poważna sprawa, a wyborcy (w tym także ja) chcę, aby pewne kwestie były traktowane naprawdę na serio, nie na niby.
