Tak mozna nazwać to, co w ostatnich dniach, tygodniach mam miejsce w związku z koncesją, a właściwie jej przedłużeniu dla radia RMF FM. Sama rozgłośnia zarzuca KRRiT stronniczość i nieobiektywne podchodzenie do sprawy. Dodatkowym zarzutem jest fakt wykorzystania radio do bieżącej walki politycznej. W dużej mierze w mojej ocenie może chodzić i chyba najprawdopodobniej chodzi o grę polityczną wokół ustawy medialnej oraz zmian w TVP i Polskim Radiu, których dokonuje PIS.
Należy przypomnieć, że na początku roku kiedy PIS uchwalił "małą ustawę medialną" i zaczął zmiany w mediach publicznych, cały główny nurt i w tym także KRRiT zarzucali rządzącym wpływanie na ich niezależność oraz wprowadzanie tam politycznej strategii. Gdy KOD organizował swoje marsze w obronie niezależności mediów jakoś szybko zapomniano jakie były one za rządów PO - PSL. Tymczasem Krajowa Rada skutecznie (choć pewnie nie specjalnie) swoimi działaniami o tym przypomniała. To zresztą nie pierwsza, kontrowersyjna decyzja Dworaka i jego ekipy. Wcześniej tej samej rozgłośni ograniczono emisję programów lokalnych, a kilka lat temu pamiętamy jej wojowanie z telewizją o. Rydzyka, której finał było zwycięstwo redemprorysty. Teraz o tej kwestii opozycja mówi cicho, słabo albo w ogóle. Niemniej jednak nie można przejść obok tego obojętnie. Niezależnie jak by oceniać rozgłośnię, jest to medium prywatne i taki wpływ i zachowanie Rady świadczy dopiero o jej politycznym nacisku. W takim przypadku przede wszystkim Platforma i ludowcy powinni się wytłumaczyć dlaczego ich przedstawiciele w Krajowej Radzie próbują dokonać "skoku" na prywatne radio? Tego pewnie się nie dowiemy, bowiem zapewne była partia rządząca wykręci się sianem mówiąc, że to niezależna decyzja jej członków, bez żadnych znamion politycznego zaangażowania.
Sądzę, że rozwiązanie powinno być stanowcze: uderzenie się opozycji w piersi, że polityczny kontekst ma tutaj miejsce. I jestem ciekawe zdania o tej kwestii dziennikarzy RMF-u, którego jakby przynajmniej w sieci jest mało.
Inne tematy w dziale Polityka