„To już jest koniec, nie ma już nic” te słowa słynnej piosenki Elektrycznych Gitar, chyba najlepiej komentują ostatnią decyzję nowego właściciela tygodnika „WPROST”. Redaktorem naczelnym tego tytułu, został bowiem Tomasz Lis.
Byłem, od lat regularnym czytelnikiem tego tytułu. Uwielbiałem tą gazetę, za to że była taka nieprzewidywalna, niegrzeczna, tak do opozycji jak i do rządu. Zawsze starała politykę pokazać od głębszej strony, i innej niż większość mediów. Konserwatywno- liberalne zabarwienie pisma było dużą i dobrą opozycją dla innych tytułów. Najfajniejsze we „WPROST” było właśnie to, że nie bał się iść pod prąd, nie bał się skrytykować powszechnie akceptowane poglądy. Bo np. to chyba „WPROST” jako pierwszy na polskim rynku napisał że globalne ocieplenie wywołane działalnością człowieka to mit, napisał to w czasach, gdy wszystkie inne tytuły powtarzały złowrogie informacje jak to człowiek zepsuł klimat. Dziś wiemy, że większość świata skłania się właśnie ku tezie że globalne ocieplenie to naturalny proces powtarzający się co kilkaset lat.
We „WPROST” podobało mi się też to, że zwłaszcza w ostatnich latach powstrzymywał się od szaleńczej nagonki na prezydenta czy PiS. (Jak kłamliwa była/ jest ta nagonka widzieliśmy w kwietniu 2010 roku.) Powstrzymywał się, nie mniej potrafił mocno skrytykować tak opozycje, jak i koalicje. Potrafił jednak także pochwalić i ta właśnie krytyka jednej i drugiej strony naszej sceny politycznej (a nie tylko tych nieprawomyślnych), jak i chwalenie jednej i drugiej strony sceny politycznej (a nie tylko tych prawomyślnych) powodowała ze tygodnik był drzazgą w oczu dużej części aktorów polskiej sceny publicznej.
Klęska tytułu, nie zaczęła się dzisiaj. Klęska tytułu, to jej rewolucyjne zmiany. Rezygnacja z charakterystycznego loga, szaty graficznej i zmiana profilu pisma z typowo polityczno-gospodarczego na społeczno-polityczny. Testy w tygodniku robiły się coraz bardziej o niczym, bo myślę że tak jak mnie, tak większość jego czytelników guzik obchodziło np. to „Dlaczego Polacy nie śpią” Wtedy, coraz rzadziej sięgałem, już po ten tytuł, z sentymentem wspominając czasy gdy na łamach pisma ścierały się różnej maści politycy: od Balcerowicza po Millera i publicyści czy eksperci od Rybińskiego po Zolla a i tak wszyscy dostawali na końcu „Skibą w mur”
Nadzieja, umiera ostania. Miałem, nadzieje że tygodnik po zmianach wróci do swojej tradycji i dawnej świetnej zawartości. Po części działania Kozłowskiej, dawały takie nadzieje. Nominacja Tomasza Lisa, polityka PO, który udaje obecnie dziennikarza, na redaktora naczelnego tego tytułu ostatecznie zabiła ta moją nadzieję. Bardzo prawdopodobne że „WPROST” będzie teraz tygodniowym podsumowaniem „Gazety Wyborczej”. Trudno, wszystko co dobre kiedyś się kończy.
NAPISZ DO MNIE
punktwidzenia@op.pl
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES"
W.Churchill
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka