Kryzysy gospodarcze, klęski żywiołowe, znacznie zubożenie społeczeństwa, zawsze było początkiem wielkich zmian politycznych. To właśnie po okresach głodu, biedy dokonywano największych reform. Niestety reformy te nie zawsze były korzystne, a czasem rodziły wielkie zło. Jak będzie tym razem?
Ogólno światowy kryzys, który wstrząsnął już światem dotknął miliardy ludzi na całym świecie od Ameryki przez Europę po Azję. Spowodował on problemy finansowe wielu firm, ich bankructwo i wzrost bezrobocia oraz biedy. Co za tym idzie w różnych miejscach na świecie będziemy mieć do czynienia z pojawianiem się konfliktów społecznych, napięć. Społeczeństwa zapragną reform, zmiany i być może stracą zaufanie do dotychczasowej polityki.
Jak pokazuje historia, taka atmosfera to idealne warunki na przejęcie władzy przez różne skrajne, czasem radykalne i - a na pewno populistyczne ugrupowania. Ten kryzys być może wstrząśnie także międzynarodowym porządkiem prawnym. Czy skostniała UE, gdzie tak naprawdę zapomniano o zasadach solidarności przetrzyma tę próbę?
Jedną z większych zasług PiS-u było w Polsce pozbycie się z sceny politycznej populistów. Strach pomyśleć jakie pomysły w Sejmie mógłby mieć taki Lepper na zwalczanie kryzysu. Tylko pytanie, czy wobec tego co się dzieje, nie pojawi się nowy Lepper?
To u nas, a co w innych krajach. Nie dawno czytałem artykuł o wzroście popularności ugrupowań neonazistowskich w Niemczech Według informacji w nim zawartych szacuje się że co dwudziesty piętnastolatek w Niemczech jest członkiem jakiejś grupy o narodowo-socjalistycznych poglądach. Zainteresowanie ofertą tradycyjnych partii wyraża tam zaledwie 2 % młodych ludzi; przy 5 %, które włączają się w działania ruchów neonazistowskich. Kryzys. Problemy finansowe, bezrobocie, wzrost biedy zapewne w jeszcze większym stopniu zwiększy atrakcyjność partii prezentujących zupełnie inną wizję państwa, niż główny nurt i to nie tylko wśród nastolatków ale także w śród starczych i nie tylko w Niemczech.
Po Wielkim Kryzysie lat 30-stych mieliśmy II Wojnę Światową. Do czego może doprowadzić obecny kryzys? Jakieś zmiany na pewno będą, jakieś zawirowania na scenie politycznej. Pytanie tylko jak duże i czy będą to zmiany idące w dobrym- demokratycznym kierunku, czy władze nad tłumem przejmą ugrupowania radykalne, populistyczne, narodowe- a po nich niczego dobrego spodziewać się nie można.
NAPISZ DO MNIE
punktwidzenia@op.pl
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES"
W.Churchill
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka