że sobie nie życzę, aby mnie tu publicznie obrażała jedyna na Salon24 prawdziwa Polka i jedyna tu prawdziwa patriotka (2w1). Zwyczajnie sobie wypraszam!
Grafoman Kłopotowski zapewne obroni się sam, jeśli czytuje toksyczne wpisy tej osoby. (A tak nawiasem mówiąc, odkąd to dozwolony jest atak ad personam? Odkąd to wolno nazywać innego blogera grafomanem?)
Krystyna Pisarska
Renata Rudecka-Kalinowska: Grafomania w służbie partiotyzmu