wydarto mnie ciszy
spopielił mnie sen
czarny obraz rozpaczy
odszedł w zapomnienie
zrodziłem się nagi
wolny do miłości
w zachwycie złapany
na wędkę milczenia
wolność porwała
mnie w czułe ramiona
deszczem pocałunków
zawisła na ustach
to było zdziwienie
to było marzenie
oddać się rozkoszy
na zakręcie czasu
pozostałem nagi
wolny do radości
porwany przez wiatr
uczucia ...