dotykasz słowem mojego bólu
jedwabistym słowem życzliwości
topisz ostre krawędzie cudzego grubiaństwa
wygładzasz relację czułością
twoja wrażliwość promieniuje ciepłem
jesteś - to wystarcza by moja codzienność rozkwitła
otwierasz słowem obszary w których krzewi się miłość
zostawiasz subtelne znaki na płótnie świadomości
- zaproszenie w przestrzenie troski
dar życzliwości wzbogaca
bez niej tracimy diamenty wdzięczności
w zachłannym - przesączonym egoizmem - świecie