dzień zaciąga kotary
czas w strumieniu nierozwiązanych zdarzeń
gubi wiarę
granat nocy światłem gwiazd mruga zachłannie
a my unurzani w wolności
zbieramy burzę
rozdarty sprzeciwem świat dźwięczy niespełnieniem
na granicach mijania wspomnienia
rozbijają ciszę
jestem westchnieniem...