Kilka dni temu Niemcy, Austria i Holandia ogłosiły że nie będą rezygnować z węgla. Powodem ma być sytuacja na rynku energetycznym. Ceny energii idą w górę, zimą Europie może grozić lockdown energetyczny. Jest to skutek polityki Unii Europejskiej, która chce przeforsować pakiet Fit for 55 czyli żeby o 55% zmniejszyć CO2 w porównaniu z 1990 rokiem, sytuacji nie poprawiają sankcje nałożone na Rosję za jej agresję na Ukrainę.
Jednak w Unii Europejskiej są równi i równiejsi. Najbardziej na Fit for 55 ucierpi region Europy Środkowej, który słynie z węgla. Polska ma bardzo dużo złóż węgla ale i tak pojawiają się niedobory i jest około 3000 za tonę, teraz ma być cena maksymalna z dopłatami dla przedsiębiorstw, być może wkrótce pojawią się kartki jak za PRL. Przypomina to trochę sytuację z Wenezueli która śpi na ropie a i tak ją importuje.
W Polsce za rządów PO-PSL chciano zamykać kopalnie idąc na konfrontacje z górnikami, PiS sprzeciwiał się zamykaniu kopalni ale potajemnie zgodził się na to co każą wyznawcy religii klimatycznej z tą różnicą że obecny rząd płaci górnikom za to żeby nie wydobywali węgla tym samym ucisza potencjalny bunt, wszelkie konflikty na linii Warszawa-Bruksela wydają się być teatrem dla mas. Bruksela zgodziła się na pieniądze z KPO, pomijając już to że 2/3 tego to pożyczki które trzeba będzie oddać to są tam pewne warunki tych pieniędzy, m.in już od 2024 rejestracja aut spalinowych będzie za dodatkową opłatą, a od 2026 posiadacze tychże aut będą opodatkowywani. Jakby tego było mało Parlament Europejski przegłosował zakaz produkcji nowych aut spalinowych od 2035 roku, do użytku będą tylko drogie i marnej jakości auta elektryczne. Jedyna nadzieja w tym że Solidarna Polska Ziobry sprzeciwi się temu, tak deklaruje sam Zbigniew Ziobro i miejmy nadzieję że jego intencje są szczere.
Jeśli wyznawcy religii globalnego ocieplenia zwyciężą nasz region czeka potężny kryzys i ubóstwo energetyczne. Jest to też w planach globalistów z WEF Klausa Schwaba, zgodnie z doktryną ,,nie będziesz nic miał i będziesz szczęśliwy", już pierwszym tego aktem były restrykcje pod pretekstem pandemii.
Komentarze