I turę wyborów prezydenckich minimalnie wygrał Rafał Trzaskowski z wynikiem 31,36%, tuż za nim był Karol Nawrocki z wynikiem 29,54%. Na trzecim miejscu Sławomir Mentzen z wynikiem 14,81%, na czwartym miejscu Grzegorz Braun z wynikiem 6,34%, kolejny Szymon Hołownia 4,99%, Adrian Zandberg 4,86%, Magdalena Biejat 4,23%, Krzysztof Stanowski 1,24%, Joanna Senyszyn 1,09%, Marek Jakubiak 0,77%, Artur Bartoszewicz 0,49%, Maciej Maciak 0,19%, Marek Woch 0,09%.
Wbrew sondażom przedwyborczym różnica między dwoma pierwszymi kandydatami okazała się niewielka, oba twarde elektoraty partii poszły do wyborów i ten wynik już pokazuje że wynik II tury będzie na styku, Trzaskowski nie ma gwarancji wygranej a wręcz można powiedzieć że to Nawrocki jest faworytem.
Trzecią siłą jest Sławomir Mentzen, bardzo popularny wśród młodych ludzi. I w dużej części to jego wyborcy mogą być kluczowi dla zwycięstwa Karola Nawrockiego, pytanie czy uznają że warto zatrzymać Trzaskowskiego i tym samym jednowładztwo Tuska a może pamiętają mocno też rządy PiS-u i uznają ,,PiS PO jedno zło" i nie pójdą na II turę. Jedno jest pewne, Konfederacja będzie trzecią siłą w bardzo bliskiej przyszłości i ten wynik niezależnie już od II tury pokazuje że w 2027 (albo szybciej jeśli np. rząd się rozpadnie) bez Konfederacji nie da się utworzyć rządu i tym samym koniec rządów PO i koalicja PiS z Konfederacją jest bliższa niż się wydaje; PiS chyba zrozumiał że w 2023 roku popełnił błąd atakując mocno Konfederację, PiS już nigdy nie zdobędzie tak wysokiego poparcia żeby rządzić samodzielnie a zbieg okoliczności jak w 2015 roku jest mało prawdopodobny, PiS będzie rządził w koalicji z Konfederacją (lub tolerowanym rządzie mniejszościowym) albo nie będzie rządził wcale. Dobry ruch Sławomira Mentzena że zaprosił kandydatów na swój kanał na YouTube gdzie będzie ich przepytywał oraz chciał żeby podpisali jego ośmiopunktową deklarację.
Czwarty wynik Grzegorza Brauna jest kolejnym zaskoczeniem i którzy też mogą być ewentualnie zaważyć na wyniku II tury z podobnym dylematem jak wyborcy Mentzena. Grzegorz Braun od zawsze jest spójny w poglądach, stanowczy, potrafi podejmować stanowcze działania jak w czasach terroru covidowego czy zgaszenia świeczek chanukowych za co większość środowiska głównego nurtu go nienawidzi.
Szymon Holownia który chciał wgniatać Putina w ziemię i był zwolennikiem wysyłania polskich wojsk na Ukrainę sam symbolicznie został wgnieciony, od razu przekazał poparcie Trzaskowskiemu bez żadnych negocjacji o programie wyborczym. Ten wynik to początek końca drugiej osoby w państwie Szymona Hołowni.
Magdalenia Biejat też przekazała poparcie Trzaskowskiemu ale przynajmniej udawała negocjacje. Ten wynik pokazuje kryzys Nowej Lewicy, partii która jest w rządzie, lewicowi społeczno-socjalnie wyborcy chcieliby jak najwięcej roli państwa w gospodarce, zasiłków i budowy mieszkań przez państwo a że koalicja rządowa jest tak różnorodna to nie ma możliwości ważnych dla tych wyborców postulatów spełnić.
Adrian Zandberg, lider Partii Razem wykorzystuje kryzys w Nowej Lewicy i dlatego uzyskał najwyższe poparcie wśród partii lewicowych. W dodatku powiedział że nie poprze Trzaskowskiego uznając że ,,wyborcy to nie puchar przechodni" . Zandberg chce aby Trzaskowski zgodził się na część ich postulatów zamiast bezwarunkowego poparcia.
Teraz w II turze wszystko może się zdarzyć, wszystko zależy od tego czy wyborcy SM i GB pójdą na II turę oraz od tego czy część osób które nie głosują w I turze specjalnie czekają na II turę. Ten wynik jest zapowiedzią przyszłych zmian najpóźniej w 2027 roku, idzie nowe, rząd Tuska szybko się zużywa.
Inne tematy w dziale Polityka
