Psiejechać Świat
Psiejechać Świat
psiejechać świat psiejechać świat
449
BLOG

Wakacje z psem – czy jest to możliwe?

psiejechać świat psiejechać świat Zwierzęta Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Oczywiście, że jest! Co więcej - wspólne wakacje z psem potrafią przynieść wiele radości i cudownych wspomnień. Musimy jednak pamiętać, by pomyśleć o nich nie tydzień przed wyjazdem, a dużo wcześniej. Tak by móc dobrze przygotować siebie i psa. Należy zadbać o odpowiednią socjalizację czworonoga, by później zarówno dla niego, jak i dla właściciela wspólne wakacje były przyjemnością, a nie największym koszmarem. 

Wielu osobom wydaję się, że skoro pies wychodzi dwa razy dziennie na spacer, ma dostęp do wody, jedzenia i dużo śpi jest najszczęśliwszym psem na świecie. To jednak nie jest prawdą. Pies, tak samo jak i człowiek, potrzebuje bodźców, przygód i towarzystwa. On uwielbia poznawać nowe miejsca, eksplorować świat. Dlatego warto by pies stał się kompanem człowieka, a nie tylko kolejnym bytem w domu. Jeżeli już to zrozumiemy, powinniśmy zadbać o to by psa przygotować do towarzyszenia człowiekowi w różnych sytuacjach i miejscach. Najlepiej takie przygotowania rozpocząć już od szczeniaka. Tak jest najprościej, ale można zrobić to także w późniejszym terminie. W obu przypadkach skuteczność nie jest gwarantowana, ale zawsze warto próbować, a jeśli pojawią się przeszkody - chociaż będziemy wiedzieć nad czym trzeba popracować. Bardzo ważna jest odpowiednia wcześniejsza socjalizacja, co da komfort zarówno psu, jak i również jego opiekunowi.

image

Po pierwsze - jeżeli w przyszłości planujemy podróżować z psem, musimy pokazać mu różne środki transportu. Ktoś może powiedzieć: „ale ja mam samochód”- a co będzie, jak zepsuje się na środku drogi i nie będzie innego wyjścia, jak dalszą podróż kontynuować autobusem, bądź pociągiem? By się do tego przygotować, warto rozpocząć wspólne spacery w miejsca takie jak stacje kolejowe, autobusowe, czy przystanki. Choć może wydać się komuś to absurdalne, warto w takie miejsca chodzić regularnie. Pozwoli to psu oswoić się z hałasem, dziwnymi dźwiękami oraz pędzącym tłumem. Takie działanie może sprawić, że nasz pies przy najbliższej podróży będzie odczuwał mniejszy stres i będzie dużo spokojniejszy.

Każdy z nas wie, że pies kocha biegać po wsiach, łąkach, lasach i polach. Takie przestrzenie są dla niego najcudowniejsze, ponieważ tam może czuć się swobodnie, poczuć zew natury. Jednak warto nie zapominać, by zaznajomić psa z życiem miejskim. Mogą zdarzyć się różne są sytuacje w życiu i oprócz możliwości podróży do dużych miast, może okazać się, że kiedyś opiekun wraz ze swoim psem będzie zmuszony zamieszkać w takim miejscu. Jeżeli odpowiednio wcześniej pozna on zapach charakterystyczny dla dużych miast, zaznajomi się z wielkomiejskim hałasem będzie to dla niego dużo łatwiejsze.

image

Warto również zabierać swojego pupila do kawiarni/restauracji. W dzisiejszych czasach wiele miejsc zezwala na wejście z czworonogiem, nawet często otrzymacie miskę z wodą, a zdarza się, że psi smakołyk. Spotkałam się już z miejscami, które proponują psie ciasteczka, a także specjalne naturalne lody. Jeżeli pies nauczy się funkcjonować w takich przestrzeniach, będziecie bardziej elastyczni i mobilni, nie będziecie odczuwać dyskomfortu podróży ze swoim czteronożnym przyjacielem. Dodatkowo wasz pies będzie szczęśliwy, że może z wami pobyć, a nie siedzieć sam w pustym mieszkaniu.

W miejscach takich, jak agroturystyka, domki campingowe często pojawiają się inne psy. Ważne by przed planowaną podróżą pies był odpowiednio dobrze zsocjalizowany z innymi psami, by nie przejawiał agresji do swoich psich kolegów. To jest bardzo ważne, by uniknąć nieprzyjemnych sytuacji związanych z bójkami, pogryzieniami. Dlatego na spacerach dobrze nie unikać innych psiaków, choć ich rozmiary mogą Was przerażać. Szczególnie sprawa dotyczy małych piesków. Często spotykam się z sytuacją, iż na widok innych psów opiekunowie np. yorków biorą je na ręce. To jest niewłaściwe zachowanie, może spowodować tylko wzmożony strach, a co za tym idzie późniejszą agresję. Niektórym na etapie socjalizacji wystarczają spacery w miejsca, gdzie są różne psy, inne zaś potrzebują wizyt w psim przedszkolu, a te cięższe przypadki są skazane na współpracę z bahawiorystą. Każdy sposób jest dobry, ważne by osiągnąć zamierzony efekt!


image

Trzeba też pamiętać o dzieciach. To, że właściciel psa nie posiada dzieci, nie oznacza, że pies nie musi być przyzwyczajony do ich towarzystwa. Na wakacjach właściwie nieuniknione jest to, że w różnych miejscach pojawiają się dzieci i trzeba być na taką sytuację przygotowanym. Warto taką pracę wykonać na etapie szczeniaka, ale ze starszym psem również jest to wskazane. Jeżeli sami nie posiadacie dzieci, może mają je Wasi przyjaciele, znajomi, rodzina. W pierwszych kontaktach należy być bardzo ostrożnym i uważnym. Psy zazwyczaj dają znaki, że jakaś sytuacja im się nie podoba, dlatego należy być obecnym, uważnie je obserwować i dozować kontakt. Im więcej pies będzie miał pozytywnych skojarzeń związanych z dziećmi, tym będą one bardziej bezpieczne.

Najważniejsze jest aby nie zrażać się niepowodzeniami. Cały proces socjalizacji, przygotowań do podróży może być ciężki, żmudny i usłany wieloma porażkami. Tak, jak w fitnessie, czy innym sporcie, tak i tutaj, liczy się odpowiedni i regularny trening, bez tego nie będzie sukcesu. Możemy napotkać różne przeszkody. Strach przed ciężko dyszącym potworem na torach, tłumem, a nawet… ruchomymi schodami. Przezwyciężyć to można tylko cierpliwą, wytrwałą pracą z psem. Pamiętajmy jednak, by nie robić tego na siłę, tylko sukcesywnie, małymi krokami. Nic nie da wrzucenie siłą psa do pociągu, czy wciągnięcie go w tłum ludzi, może to tylko pogorszyć sprawę i pozostawić trwałe ślady w psychice psa na całe życie. Pamiętajcie o tym i spróbujcie swoich pedagogicznych umiejętności, a jeśli nie uda wam się pokonać lęków w pojedynkę – warto zwrócić się o pomoc do behawiorysty, na pewno nie będziecie żałować!

image

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości